Jakoś nie łapie o co chodzi z tymi luzami .. .
Mam nutoola i "normalna tokarke " i w jednej i w drugiej jak trzeba sie postarac to maszyne sie dokręca . Czyli tymi luzami trzeba operować . Jak dla kogos regulacja luzów w tokarce to problem to ja nie wnikam .Dla mnie to jak zmiana noża czy precyzyjne ustawienie elementu w uchwycie.
MIesiąc używałem nutoola po 8 godzin dziennie , jakoś nic mi sie nie rozjechało czy poluzowało . .A mam nawyki z "dużej "Jedynie co mnie wkurzało to mikroskopijna korbka .
Wiadomo przecież że do konkretnej roboty takiego nutoola sie nie kupuje , to mała tokarka do małych elementów , toczenia 8h/dziennie bębnów do malucha toto nie przeżyje .
Tez miałem dylemat chiny czy dobra uzywka , niestety wszystkie oglądane tokarki nie spełniały moich oczekiwań ( różne kwiatki większe i mniejsze) a na poszukiwania nie miałem kilku miesięcy .
Generalnie chińczyk juz sie zwrócił i jak jutro padnie to ide po następnego
