skrobanie

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#91

Post napisał: acetylenek » 02 lut 2011, 07:29

Jakiś czas temu kupowałem tusz i nie kosztował jakoś oszałamiająco dużo:
Tusz traserski 250 ml. 1 szt - 40 PLN netto

Teraz opakowanie 220ml za 36 PLN netto, 80ml nie podają ceny
http://www.e-witasik.pl/inne.html
Ten namiar już był wcześniej na tym forum i ja właśnie z niego skorzystałem.
Przy okazji kupiłem u nich
Teroson - "niewidzialna rękawiczka" 600 ml. - 35 PLN netto
Bardzo dobra sprawa w sytuacji gdy nie można użyć rękawiczek, jak się tym posmaruje ręce przed zabawą ze smarami bardzo łatwo je później domyć, szczególnie paznokcie :mrgreen: .

http://www.moly.com.pl/diamant.html
tu podają że mają opakowanie 80ml. i 250

Czy to więc nie przesada kupować coś w zastępstwie (za np. 60 PLN) i bawić się z tym.

Może błękit paryski też ktoś chce zrobić we własnym zakresie a i olej lniany najpierw posiać a ze zbiorów zrobić olej.



Tagi:


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 46
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#92

Post napisał: mrozanski » 02 lut 2011, 11:44

acetylenek pisze:Teraz opakowanie 220ml za 36 PLN netto, 80ml nie podają ceny
tez znalazlem wczoraj ten link i dzisiaj rano zamowilem. mysle ze nie ma sensu kupowac za 25 zl sadzy i oleju bo cenowo wyjdzie pewnie podobnie a jakosciowo gorzej

[ Dodano: 2011-02-02, 11:45 ]
80ml kosztuje 32zl brutto


Yacek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 3
Posty: 47
Rejestracja: 04 lis 2004, 20:56
Lokalizacja: Krosno

Moje zapytanie dotyczące skrobania

#93

Post napisał: Yacek » 28 mar 2011, 10:07

Jako że nie mam w praktyce kontaktu z tą technologią a jedynie na PKM bylo coś tam wspomniane, zadam pytanie fundamentalne po co się skrobie w dobie szlifierek, nawet maszyny o dużych gabarytach można szlifować a nie skrobać, chyba ze to tak historycznie "dziadek tak robił i biedy nie było "


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#94

Post napisał: Mariuszczs » 28 mar 2011, 12:15

Po skrobaniu w maszynach bez smarowania pod ciśnieniem jest mniejsze tarcie według moich spostrzeżeń.
Często przewóz maszyny do zakładu ze szlifierką jest niewykonalny lub zbyt kosztowny itd.
Wogóle do szlifu trzeba dużo rozbierac a do skrobania czasem wcale.

A ja mam pytanie do ciebie - jak wyszlifowac łoże w największej szlifierce na świecie ? :mrgreen:


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 46
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#95

Post napisał: mrozanski » 28 mar 2011, 15:13

czasami skrobie sie bez wielkich przyrzadow itp i jest to wystarczajace do domowego uzytku a koszt znacznie mniejszy niz szlifowanie


Yacek
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 3
Posty: 47
Rejestracja: 04 lis 2004, 20:56
Lokalizacja: Krosno

#96

Post napisał: Yacek » 02 kwie 2011, 23:22

Mariuszczs - odpowiedzią jest argument z regresji w nieskończoności , a tak poważnie to wcale szlifierka nie musi być większa. co się tyczy kosztów to myśle ze szlifierka kątowa dużo szybciej i dokładniej usunie nadmiar materiału niż dudranie ręcznie pilnikiem po powierzchni. No może problem z chłodzeniem jest argumentem przeciw. I do takiej operacji wcale nie trzeba rozbierać maszyny szlifierka jw. ma akie same pole manewru jak operator ze skrobakiem. Reasumując narazie nie jestem przekonany.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#97

Post napisał: ALZ » 03 kwie 2011, 00:12

Chyba nigdy nie widziałeś powierzchni skrobanej na żeliwie. Szlifowanie np. łoża tokarki wykonuje się ale dopiero wtedy gdy zużycie jest na tyle duże że skrobanie byłoby niecelowe. Po skrobaniu powierzchnia jest idealnie gładka i nigdy takiej gładkości na żeliwie nie uzyska się poprzez szlifowanie. Na dzień dzisiejszy ma mniejsze zastosowanie bo nowoczesne łoża mają powierzchnie hartowane.
Także stopy łozyskowe np. panewki pasuje sie przez skrobanie a nie szlifowanie


zdzicho
Posty w temacie: 44

#98

Post napisał: zdzicho » 03 kwie 2011, 11:13

Yacek pisze: co się tyczy kosztów to myśle ze szlifierka kątowa dużo szybciej i dokładniej usunie nadmiar materiału niż dudranie ręcznie pilnikiem po powierzchni.
Żebyś, Ty wiedział o czym piszesz? Szlifierką kątowa ,to możesz sobie bramy szlifować, a nie łoże,
chyba że chcesz je przeznaczyć na złom.


Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 2380
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#99

Post napisał: Mariuszczs » 03 kwie 2011, 11:38

zdzicho pisze:
Yacek pisze: co się tyczy kosztów to myśle ze szlifierka kątowa dużo szybciej i dokładniej usunie nadmiar materiału niż dudranie ręcznie pilnikiem po powierzchni.
Żebyś, Ty wiedział o czym piszesz? Szlifierką kątowa ,to możesz sobie bramy szlifować, a nie łoże,
chyba że chcesz je przeznaczyć na złom.
fakt - chyba myśli o przygotowaniu powierzchni pod malowanie na bramie - chociarz lepsze kilkukrotnie jest piaskowanie :mrgreen:

do tej pory się skrobie nawet małe łoża maszyn mimo że można je szlifowac - robią to nawet najlepsze firmy bo płaszczna po skrobaniu ma inne właściwości niż niż po szlifowaniu i dlatego niektórzy po szlifowaniu dopiero skrobią prowadnice

szlifierka kątowa - co jak co ale nawet lepsza powierzchnia po skrobaku ręcznym niż elektrycznym
temu w linku poniżej dac boszkę i zrobi to kilkukrotnie szybciej :mrgreen:



kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 31
Posty: 16283
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#100

Post napisał: kamar » 03 kwie 2011, 12:11

ALZ pisze:Także stopy łozyskowe np. panewki pasuje sie przez skrobanie a nie szlifowanie
Czyżby kolega jeżdził kiedyś Warszawą ? Skrobało się panewki ale czy to było lepsze to nie wiem :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”