"Dobry" gwintownik
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 106
- Rejestracja: 13 mar 2006, 21:00
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
"Dobry" gwintownik
[center]"Dobry" gwintownik[/center]
Ktoś z Was może doradzi w kwestii gwintownika. Otóż czesto gwintujemy w materiałach: nierdzewka , implanty, odkówki i problem jest tego typu że gwintowniki albo zalepiają sie materiałem skrawanym lub też wykruszają - głównie otwory przelotowe głebokość około 3-8 mm.
Stosowano różne parametry poza tym jak wiadomo np..w cyklach gwintowania w Heidenhain podajemy obroty a maszyna sama przelicza posów o zadanym skoku gwintu.
Gwintowniki np...HSS FANAR powlekane: czarne, żółte oraz białe czyli o różnych powłokach pokrycia. Jak jest np..w przypadku gwintowania - gwintowników z weglików? Ktoś stosował? Prosiłbym o wypowiedzi.
Również kombinowaliśmy z linią skretną gwintownika ale o kącie około 45 stopni jak wiadomo to głównie stosuje sie do otworów 3 x d a z taką głebokością otworów nie mamy potrzeby gwintowac , wiec w miare dobrze idą z prostym zarysem linii śrubowej.
Głownie chodzi o gwintowanie z chłodziwem które na ogół stosuje sie na maszynach CNC.
W przypadku zastosowania TEREBORA problemów nie ma ale ze wzgledu na koszt ( 3 kg - 1800zł), czas oraz brak wygody trzeba temu zaradzić i gwintować z chłodziwem.
Gwintowanie głównie na "sztywno" - może jakaś dobra oprawka kompensacyjna?
Stosowane przykładowe gwintowniki od M3 do M5 idą w miare dobrze ale już naprzykład z dwukrotnym zarysem gwintu : M6,2x1,2(0,6) o wiele gorzej - wykruszają sie oraz nalepiają co też próbowaliśmy rozwiązać poprzez "podcinanie" gwintownika ale też z miernym skutkiem - żywotność takiego gwintownika nie jest za duża bo kilkanaście otworów.
Pozdro...
Ktoś z Was może doradzi w kwestii gwintownika. Otóż czesto gwintujemy w materiałach: nierdzewka , implanty, odkówki i problem jest tego typu że gwintowniki albo zalepiają sie materiałem skrawanym lub też wykruszają - głównie otwory przelotowe głebokość około 3-8 mm.
Stosowano różne parametry poza tym jak wiadomo np..w cyklach gwintowania w Heidenhain podajemy obroty a maszyna sama przelicza posów o zadanym skoku gwintu.
Gwintowniki np...HSS FANAR powlekane: czarne, żółte oraz białe czyli o różnych powłokach pokrycia. Jak jest np..w przypadku gwintowania - gwintowników z weglików? Ktoś stosował? Prosiłbym o wypowiedzi.
Również kombinowaliśmy z linią skretną gwintownika ale o kącie około 45 stopni jak wiadomo to głównie stosuje sie do otworów 3 x d a z taką głebokością otworów nie mamy potrzeby gwintowac , wiec w miare dobrze idą z prostym zarysem linii śrubowej.
Głownie chodzi o gwintowanie z chłodziwem które na ogół stosuje sie na maszynach CNC.
W przypadku zastosowania TEREBORA problemów nie ma ale ze wzgledu na koszt ( 3 kg - 1800zł), czas oraz brak wygody trzeba temu zaradzić i gwintować z chłodziwem.
Gwintowanie głównie na "sztywno" - może jakaś dobra oprawka kompensacyjna?
Stosowane przykładowe gwintowniki od M3 do M5 idą w miare dobrze ale już naprzykład z dwukrotnym zarysem gwintu : M6,2x1,2(0,6) o wiele gorzej - wykruszają sie oraz nalepiają co też próbowaliśmy rozwiązać poprzez "podcinanie" gwintownika ale też z miernym skutkiem - żywotność takiego gwintownika nie jest za duża bo kilkanaście otworów.
Pozdro...
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 102
- Rejestracja: 17 lip 2008, 20:08
- Lokalizacja: melcie
Ja stosuję firmy OSG Japan do M4-M12 gł.do 18mm parametry wjazd 1000 wyjazd 1200 idą jak w masło(żeliwo twardość ok.300) podstawa to dobre chłodziwo (np.cimperial HD225-sprawdzone) .Szacunkowo gwintownik zrobi ok.1500 otw.o gł.18mm
Bardzo dobra oprawka to EMUGE KSN4HD są z komp. jak i bez (te bez kom. eliminują moment przejścia z prawych na lewe)
Robiąc na oprawkach z kompensacją u mnie sprawdza się zadanie posuwu mniejszego od obrotów na zasadzie niech oprawkę ciągnie (ale w cyklach nie da rady bo tam jak wspomniałeś maszyna przelicza) np. M8*1 S400 F380
Masz link http://www.google.pl/url?sa=t&source=we ... _w&cad=rja
Bardzo dobra oprawka to EMUGE KSN4HD są z komp. jak i bez (te bez kom. eliminują moment przejścia z prawych na lewe)
Robiąc na oprawkach z kompensacją u mnie sprawdza się zadanie posuwu mniejszego od obrotów na zasadzie niech oprawkę ciągnie (ale w cyklach nie da rady bo tam jak wspomniałeś maszyna przelicza) np. M8*1 S400 F380
Masz link http://www.google.pl/url?sa=t&source=we ... _w&cad=rja
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: "Dobry" gwintownik
Wszystkie drobnozwojne/dwuzwojne idą problematycznie w cyklach maszynowych. Mało miejsca na wióry,w nieprzelotowych wąsy wióra jak się nie wyprowadzą w rowkach, to poniszczą zwoje albo się gwintownik urywa. W przelotowych wiór połamany zostaje w otworze i przepychany przez gwintownik zostawia powierzchnię w niskiej klasie. Nie ma rady trzeba testować narzędzia i parametry a jak już dojdziesz do zadowalających rezultatów, to drobna zmiana materiału (np inna partia) czy chłodziwa powoduje nawrót problemów itd itppoverejay pisze: Stosowane przykładowe gwintowniki od M3 do M5 idą w miare dobrze ale już naprzykład z dwukrotnym zarysem gwintu : M6,2x1,2(0,6) o wiele gorzej - wykruszają sie oraz nalepiają co też próbowaliśmy rozwiązać poprzez "podcinanie" gwintownika ale też z miernym skutkiem
-
- Posty w temacie: 2
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1678
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
- Lokalizacja: Wrocław
Chętnie się dowiem jakie parametry i czy nierdzewka (3H13/4H13) czy kwasiak (0H18N9)zdzicho pisze:U nas M10x1 Fanaru ,kręty kąt 40 stopni z powłoką TiN robi w nierdzewce 1000 otworów nieprzelotowych o dł. 12 mm. Chłodziwo- olej obróbkowy.Warto pokombinować z parametrami, bo od nich wiele zależy.
U mnie w kwasoodpornej nic nie idzie

-
- Posty w temacie: 2
Na pewno to nie jest 0H18N9. Mogę się dowiedzieć co ,ale jakie to ma znaczenie dla Ciebie. I tak robisz w tym,w czym musisz.Obroty coś ok 150/min.
Jak brali te produkcję to też obawiano się ,ze gwintowniki będą szły jak woda.A tu okazało się ,miłe zaskoczenie ,że jeden wytrzymuje 1000 szt. Stal HSSE,a przecież są jeszcze lepsze stale na gwintowniki np HSSEV .
Jak brali te produkcję to też obawiano się ,ze gwintowniki będą szły jak woda.A tu okazało się ,miłe zaskoczenie ,że jeden wytrzymuje 1000 szt. Stal HSSE,a przecież są jeszcze lepsze stale na gwintowniki np HSSEV .
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8199
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: "Dobry" gwintownik
Jak najbardziej.poverejay pisze:...Gwintowanie głównie na "sztywno" - może jakaś dobra oprawka kompensacyjna?
Mam nadzieję , że otwory pod gwint nie robisz za ciasne.?
Ja stosuję chłodziwo Blaser Blasocut 2000 ....Głownie chodzi o gwintowanie z chłodziwem które na ogół stosuje sie na maszynach CNC.
Rozcieńczam go z wodą zwykle w proporcji 6% , ale do gwintowania z lekka dolewam - lepiej smaruje i 8%- 10% jest OK.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki
HAAS - frezarki, tokarki