pukury pisze:witam.
nie wywołuj wilka z lasu - bo będzie buba
pozdrawiam .
Garsc dobry rad...
Najlepiej nie dawac zadnych zaliczek, jesli to male.
Dokladnie opisac wymagare parametry lacznie z osiaganymi predkosciami.
Wykonawca / projektant ma okreslic jaki do danych pradkosci / wymiarow
trzeba zastosowac naped.
Sprawdzajac prace zwrocic uwage na podstawowe kwestie - plaszczyzny,
ktore powinny byc proste maja byc proste, rownolegle maja byc rownolegle,
prostopadle maja byc prostopadle. A nie "cos kolo tego".
Oprawy lozysk, nakretek maja byc prostopadle do powierzchni do ktorej
sa przykrecane. Os nakretki lozyska musi byc rownolegle do osi sruby
i musi sie z nia pokrywac.
Uwaga na wszelkie metne tlumaczenia problemow z maszyna.
Maszyna ma dzialac tak jak to zostalo ustalone na poczatku -
jesli nie dziala to albo wykonawca nie wie co robi albo spieprzyl
robote i pociska kit. W obu wypadkach to jego problem.
Najwazniejsze - nigdy nie placic calosci naleznosci z gory lub przy
odbiorze maszyny. Umowic sie na ostatnia rate w miesiac po uruchomieniu.
Solidny wykonawca niczego nie bedzie sie obawial - przyjedzie,
zrobi "przeglad zerowy", wypije kawe i pojedzie zostawiajac po sobie
dobre wrazenie... Lajza bedzie sie tego obawiac.
Tak czy owak powodzenia
J.