Bicie na wrzecionie
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 sie 2010, 10:32
- Lokalizacja: Poland
Co do założenia rury do uchwytu to z tego nic nie wyszło. Rura sama jest dość nie równa i już w tym momencie jest błędny odczyt. Rura się ugnie a to nie ruszy tarczy mocującej o 0,01mm.
Próbowałem wyciągnąć wrzeciono ale nie dąłem rady. Odkręciłem nakrętkę i osłony łożysk. Ale siedzi tak mocno na łożyskach ze nie mogłem go ruszyć. Łożyska też wydaja się solidnie osadzone bez jakich kol wiek luzów. Nie robiłem nic przez siłę bo nie chcę uszkodzić tokarni.
Czy wrzeciono i tarcz mocująca w nutoolu to całość ? Czy można odkręcić tarcz mocującą od wrzeciona ? ( jak tak to jak do tego się zabrać ?)
Jeśli jest możliwość odkręcenia tego uchwytu to bym dał dorobić sobie 2 taki uchwyt ale wcięcie mocujące uchwyt i otwory już bym sobie sam zrobił na swojej tokarni. Myślę że w ten sposób pozbył bym się jakiego kol wiek bicia. Myślę że to chyba najprostsze rozwiązanie dla mnie.
Próbowałem wyciągnąć wrzeciono ale nie dąłem rady. Odkręciłem nakrętkę i osłony łożysk. Ale siedzi tak mocno na łożyskach ze nie mogłem go ruszyć. Łożyska też wydaja się solidnie osadzone bez jakich kol wiek luzów. Nie robiłem nic przez siłę bo nie chcę uszkodzić tokarni.
Czy wrzeciono i tarcz mocująca w nutoolu to całość ? Czy można odkręcić tarcz mocującą od wrzeciona ? ( jak tak to jak do tego się zabrać ?)
Jeśli jest możliwość odkręcenia tego uchwytu to bym dał dorobić sobie 2 taki uchwyt ale wcięcie mocujące uchwyt i otwory już bym sobie sam zrobił na swojej tokarni. Myślę że w ten sposób pozbył bym się jakiego kol wiek bicia. Myślę że to chyba najprostsze rozwiązanie dla mnie.
-
- Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 19
- Rejestracja: 17 lip 2009, 10:04
- Lokalizacja: Katowice
Witam,
w necie pokazany był demontaż wrzeciona za pomocą ściągacza – długa solidna śruba na przelot w otwór wrzeciona podparta od strony tarczy przez odpowiednie ramię (np. kawałek dużego ceownika z otworem w środku lub płaskownik i dwie podkładki po bokach tak żeby zmieścić w środek tarczę wrzeciona -żeby mogła się wysunąć) na skrzyni wrzeciennika. Uwaga na małą śrubkę ( bez łba) zabezpieczoną skręconym drutem na obwodzie wrzeciennika (wewnątrz skrzyni) chyba na wielowypuście na wrzeciono jest nasunięty wałek z zębatkami i ta śrubka go chyba blokuje. Też się poddałem
Pozdrawiam
w necie pokazany był demontaż wrzeciona za pomocą ściągacza – długa solidna śruba na przelot w otwór wrzeciona podparta od strony tarczy przez odpowiednie ramię (np. kawałek dużego ceownika z otworem w środku lub płaskownik i dwie podkładki po bokach tak żeby zmieścić w środek tarczę wrzeciona -żeby mogła się wysunąć) na skrzyni wrzeciennika. Uwaga na małą śrubkę ( bez łba) zabezpieczoną skręconym drutem na obwodzie wrzeciennika (wewnątrz skrzyni) chyba na wielowypuście na wrzeciono jest nasunięty wałek z zębatkami i ta śrubka go chyba blokuje. Też się poddałem
Pozdrawiam
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 3433
- Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
Proponowałem założyć w uchwyt rurę i sprawdzić luz od strony pasa klinowego aby wykluczyć luz łożysk, bo w zależności jak są ciasno spasowane na pierścieniu wewnętrznym nakrętka idzie lżej lub ciężej. Tam są łożyska skośne i aby wyeliminować luzy trzeba je odpowiednio napiąć . Bicie tarczy nie jest problemem bo sam to sobie przetoczysz, ale pozostaje problem gniazda na stożek bo to dość trudne w warunkach domowych
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 11925
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie wiem dokładnie jaki typ, ale może się przyda
https://www.cnc.info.pl//files/mc550e_798.pdf
https://www.cnc.info.pl//files/bv20_1_imp_537.pdf
https://www.cnc.info.pl//files/mc550e_798.pdf
https://www.cnc.info.pl//files/bv20_1_imp_537.pdf
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 7
- Posty: 7
- Rejestracja: 25 sie 2010, 10:32
- Lokalizacja: Poland
Hmmm… na początku krótkie podsumowanie tego co robiłem i jaki był tego efekt.
- tokarnia jest nowa zakupiona jakieś 2 miesiące temu z leroy merlin (nutool mc550)
-po uruchomieniu jej stwierdzam bicie… na moje oko dość duże.
- po zakupie czujnika zegarowego i pomiarach stwierdzam że:
* bicie materiału zaraz za uchwytem 0,09mm
* bicie materiału w odległości 25cm około 1,00-2,00mm
* bicie materiału w odległości ale od strony kola zębatego (w odległości około 25 cm od uchwytu około 1,5mm
(materiał był nie dokładny ale ustawiałem go wiele razy i pomiar był zawsze zbliżony i w jednym miejscu)
* bicie na tarczy mocującej uchwytu wynosi 0,05 mm
* bicie na kle bez uchwytu 0,05mm
* bicie występuje w tym samym miejscu, od strony kół zębatych po przeciwnej stroni
Próby wyciągnięcia wrzeciona skończyły się fiaskiem. Wrzeciono bardzo mocno siedzi w tokarni, nie chciałem nic robić przez sile ale nie udał o mi się go wyciągnąć. Raczej samemu nie będę wstanie wyciągnąć wrzeciona (boje się że mogę uszkodzić tokarnie).
Co do osadzenia łożysk to wydaje mi się że są osadzone prawidłowo i bardzo stabilnie bez luzów (stwierdzam to na oko).
Dokręcałem nakrętkę wrzeciona stylu do oporu ale to nie zmieniło odczytów pomiaru.
Pytanie co dalej ?
Czy przetoczyć tarcz mocującą do tokarni ?
Czy to jej zbytnio nie osłabi ? (tarcz ma grubość 14mm musiał bym z toczyć około 3mm max)
Czy reklamować sprzęt na gwarancje ?
Czy ktoś w ogóle reklamował taką tokarnie ?
Możecie powiedzieć jak taka reklamacja przebiega i czy są problemy z strony producenta ?
Będę wdzięczny za wszystkie opinie i sugestie.
Dziękuje za wcześniejszą pomoc.
- tokarnia jest nowa zakupiona jakieś 2 miesiące temu z leroy merlin (nutool mc550)
-po uruchomieniu jej stwierdzam bicie… na moje oko dość duże.
- po zakupie czujnika zegarowego i pomiarach stwierdzam że:
* bicie materiału zaraz za uchwytem 0,09mm
* bicie materiału w odległości 25cm około 1,00-2,00mm
* bicie materiału w odległości ale od strony kola zębatego (w odległości około 25 cm od uchwytu około 1,5mm
(materiał był nie dokładny ale ustawiałem go wiele razy i pomiar był zawsze zbliżony i w jednym miejscu)
* bicie na tarczy mocującej uchwytu wynosi 0,05 mm
* bicie na kle bez uchwytu 0,05mm
* bicie występuje w tym samym miejscu, od strony kół zębatych po przeciwnej stroni
Próby wyciągnięcia wrzeciona skończyły się fiaskiem. Wrzeciono bardzo mocno siedzi w tokarni, nie chciałem nic robić przez sile ale nie udał o mi się go wyciągnąć. Raczej samemu nie będę wstanie wyciągnąć wrzeciona (boje się że mogę uszkodzić tokarnie).
Co do osadzenia łożysk to wydaje mi się że są osadzone prawidłowo i bardzo stabilnie bez luzów (stwierdzam to na oko).
Dokręcałem nakrętkę wrzeciona stylu do oporu ale to nie zmieniło odczytów pomiaru.
Pytanie co dalej ?
Czy przetoczyć tarcz mocującą do tokarni ?
Czy to jej zbytnio nie osłabi ? (tarcz ma grubość 14mm musiał bym z toczyć około 3mm max)
Czy reklamować sprzęt na gwarancje ?
Czy ktoś w ogóle reklamował taką tokarnie ?
Możecie powiedzieć jak taka reklamacja przebiega i czy są problemy z strony producenta ?
Będę wdzięczny za wszystkie opinie i sugestie.
Dziękuje za wcześniejszą pomoc.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 115
- Rejestracja: 26 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: świętokrzyskie

Mocując teraz idealnie okrągły walec w dobrze wycentrowanym oryginalnym uchwycie 3 szczękowym bicie to ok 0,01-0,02 w odległości 5 cm od uchwytu,także mi pomogło

No coż takiej jakości maszynka,ale za te pieniądze ciężko o coś lepszego.
Po reklamowaniu też nie masz pewności ze maszyna która do Ciebie trafi będzie miała bicie 0,01
Ostatnio zmieniony 06 gru 2010, 23:30 przez philips221, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1182
- Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
- Lokalizacja: bydgoszcz
Panowie nie oszukujcie się ale Wasza tokarka kosztuje raptem tyle co 2 dobre Polskie uchwyty tokarskie ( małe) Te bicia o których mówicie są normą, trudno ocekiwać aby chisnki uchwyt łapał do setki wałek wzorcowy, bicie złapanego wałka o jakim mówicie nie ma żadnego znaczenia bo i tak po przetoczeniu ginie. W takich uchwytach i tak nie obrabia się gotowych juz detali, do tego są inne uchwyty.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 115
- Rejestracja: 26 maja 2010, 21:25
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Tak , to prawda że za tą cenę to i tak dużo,nie jest zle ja jestem zadowolony z tokarki.W niedalekiej przyszłości planuję dokupić lub wymienić coś większego do 1 metra toczenia , na allegro są bardzo fajne tokarki Bernardo za 11 000 to cudo chodzi mi po głowie
http://allegro.pl/tokarka-do-metalu-940 ... 32832.html
,ale szkoda mi będzie sprzedać tą chińską"miniaturkę"
z drugiej strony to też chinol tyle ze nie półprodukt,i jest nowa -co jest dużym plusem.Taka tokarka ,wydaje mi się posłuży już kilkanaście ładnych lat...Chyba że się mylę??
http://allegro.pl/tokarka-do-metalu-940 ... 32832.html
,ale szkoda mi będzie sprzedać tą chińską"miniaturkę"
