To niech nie wydaje tych 2000pln bo z wiekszym pozytkeim moze je pod kosciolem rozdac.
Niech w maszoperi kupi spawarke z innymi co jej potrzebuja (u nas tak rolnicy warsztaty sobie wyposazaja, bo rpzeciez w tych warsztatach ciagle nie siedza i narzedzi nie uzywaja).
Albo niech czasem zaplaci pare zloty za wypozyczenie sprzetu i spawacza do tej roboty.
Przeciez te dwa tysiace to mu na sto flaszek wystarczy, to przeciez wiecej jak raz w miesiacu przez osiem lat nie pouzywa tego spawania.
A jak potrzebuje czlowiek sie profesjonalizowac w zawodzie, to w zyciu nie siegnie po ten zlom.
Taniosc sosnowych srubokretow nie jest wada narzedzi chromowo vanadowych.
Zreszta co to jest za zjawisko "spawarka do domu"?
Jako zyje, to jeszcze nie widzialem zeby w domu bylo cos do spawania.
A od rur, zbrojen i okapow sa profesjonalne uslugi i sie w tej kwocie na pare lat zmieszcza.
A tak kupi, wyrzuci pieniadze, nawydaje na prad, elektrody, czasu namarnuje, nawku sie... i po co?
"Sam spawam (już nie zawodowo

JUZ. A wiesz przeciez ze to "JUZ nie zawodowo" to jest bardzo odlegle od umiejetnosci niewykwalifikowanego bez majstra nad soba.
To nie jest miotla i zmywak zeby tam czlowieka z lapanki do narzedzia stawiac.
"Idąc twoim tokiem myslenia to za tą kasę tylko maskę z nawiewem sobie kupi i jakieś średnie rękawice. "
Bez przylbicy nie podchodze do spawania przecie. Bez rekawic to raczej tez bym TIGiem niewprawionemu nie polecil.
A aluminium i niektore nierdzewki bez maski z wtryskiem na kablu to lepsze jak podpiecie wydechu do klimy

"Producenci sprzętu nie od dziś dzielą sprzęt na hobby/warsztat/profi a to ty wybierasz jaki sprzęt masz kupic. "
Producenci nie od dzis probuja wcisnac ze te narzedzia nie wymagaja kwalifikacji.
Nawet durnym rowerem trzeba sie nauczyc jezdzic.
A moja baba do dzis nie umie korka odkrecic zeby wache wlac.
"I nie wszystko co chińskie to g**no "
Jak spotkam co lepszego - zmienie zdanie. Ale ja porownuje to wylacznie do aktualnej ligi.
Ford T to nie byl zly samochod, ale dzis by przegladu nie przeszedl. A kupic go ciagle mozna.
"Chińskie sprzęty też się różnią jakością są lepsze i gorsze zależy od importera i jego wymogów
Pamiętaj, że Chiny robią około 60%-70% światowej produkcji te małe wahania to podróbki"
W tym 0% produkcji jakosciowej, ktora odwalaja Japonczycy, Niemcy, Amerykanie i Skandynawowie.
I ta jakosc jest rowneiz zawarta w ich maszynach. Od krzywej linijki da sie proste linei rysowac, ale jest to trudniejsze niz uzywajac linijki prostej.
--------------------------------------------------------------------------
Wiem jak to wyglada, bo mam takiego kolege, co kupuje "tanio".
A pozniej przychodzi pozyczac ode mnie narzedzia, bo mu sie nawet te tanie klucze scieraja.
Spawarke tez sobie kupil, MMA, na 220v.
A jak cokolwiek chce spawac to przychodzi mi spod biurka wyciagac k-pulse3k i prad na kolkach z garazu wyciaga.
I tyle jest tego jego oszczednosci, ze diesla, butle i drutu musi kupic.
Jego MMA ostatni raz w uzyciu widzialem ze dwa lata temu, jak sie elektrody poltorowki zajarzyc nie mogly.
Ale jakos tak mu wygodnie ze wcisnie na panelu material, grubosc, 2pulse i jedzie.
Chinski klucz plaski gozej srube trzyma od szweda Bahco.
A jak mam do kazdego odkrecania dokladac wydatek na srube albo nakretke... to bym musial na glowe upasc.
Jak kto watpi, to niech postawi obok prawdziwa spawarke i to chinskie cos. Niech pospawa tym i tym. I niech opowie o doznaniach jakie mu towazyszyly.
-----------------------------------------------------------------------------
Argus:
Oprocz brazu to jeszcze moze mam wpisac ze glin spawalem, co
