5mm starczy
Z czego wykonać "drewniaka"
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 3
- Posty: 6361
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
-
dudis69
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 6
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Witam, lignofol całkiem do rzeczy, ale przy grubości 20 - 25mm kupno całej płyty mija się z celem, cena powala, zwłaszcza że potrzeba Ci ok. 0,45m kw. formatek
, więc można by się pokusić na AL 15mm
Wyjdzie taniej ...
I ta obróbka..., żeby zbudować maszynkę to trzeba mieć maszyny, jaki sens amatorskiego CNC?
W tym wypadku, (w dziale drewniaków ) sklejka 18-20mm bije wszystko na głowę
Wodoodporną 20tkę można kupić od czterdziestuparu zł za m kw. Niestety też trzeba kupić całą płytę ale jak się ma 150,- do 500,-. Proste.
Nie wpominam o prostocie obróbki sklejki w domowym zaciszu
I ta obróbka..., żeby zbudować maszynkę to trzeba mieć maszyny, jaki sens amatorskiego CNC?
W tym wypadku, (w dziale drewniaków ) sklejka 18-20mm bije wszystko na głowę
Wodoodporną 20tkę można kupić od czterdziestuparu zł za m kw. Niestety też trzeba kupić całą płytę ale jak się ma 150,- do 500,-. Proste.
Nie wpominam o prostocie obróbki sklejki w domowym zaciszu
Pozdrawiam Sławek
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 3
- Posty: 6361
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
Prostoty nie ma zadnej.dudis69 pisze:...Nie wpominam o prostocie obróbki sklejki w domowym zaciszu
Jak chcesz miec dokladnie pociete formatki ze sklejki to i tak
trzeba uzyc solidnej formatowki. Dokladnie jak przy Lignofolu
Najtaniej w sumie znalezc jakis sklep z drewnem cietym na
wymiar i zamowic sklejke pocieta na dokladne kawalki.
Ciecie w domu jest bez sensu.
J.
-
dudis69
- ELITA FORUM (min. 1000)

- Posty w temacie: 6
- Posty: 1418
- Rejestracja: 15 lis 2010, 20:18
- Lokalizacja: okolice
Masz rację, bo po tym jest tyle sprzątania, że ręce opadają..., a mina żony bezcennaoprawcafotografii pisze:Ciecie w domu jest bez sensu.
Pewnie to znacie, http://www.sklejki.pl/rozkroj/ wycenili mi pocięcie mojego 0,4 m kw. praktycznie w sieczkę na 11 zł, mają chłopaki formatówkę i wiedzą co robią...
Są Koledzy na forum, co świetnie sobie poradzili zwykłą wyrzynarką przy pomocy prowadnicy.oprawcafotografii pisze:Prostoty nie ma zadnej.
Równie dobrze operowali frezarką ręczną z marketu za kilkadziesiąt złotówek.
Technologia jest ta sama, wymiarujemy, trasujemy linie cięcia, podziału, punktujemy pod otwory, wiercimy, rozwiercamy pod pasowanie... Nawet formatka Al wymaga pilnika, żeby sobie potem rąk nie pokaleczyć. I jaka będzie różnica między pilnikiem za 100 tyś $ z inkrustowanym uchwytem, a takim zwykłym bazarowym za 8 zeta?, prócz tej oczywistej... Ten pierwszy się ładniej błyszczy.
Chyba przyzna Kolega rację, że żadnej. Obydwa służą do tego samego, i tylko od wprawy użytkownika zależy efekt końcowy.
Pewnie każdy z Nas by chciał sobie nacisnąć taki malusi, ładniusi guziczek i po paru chwilach mieć w łapkach nową część do maszynki wykonaną w dokładności 0,0000..............
Niestety tak się nie da, każdy orze, czym może.
Prosty wniosek, sklejka jest numerem jeden jako materiał konstrukcyjny do dłubania w domciu, przy minimalnym zapleczu maszynowym.
Pozdrawiam Sławek
-
syntetyczny
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 2
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
pukury
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 6
- Posty: 7814
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
jasne - nie ma różnicy
tylko że - pilniki płaskie nie są płaskie , okrągłe są jajowate , i tak dalej .
poza tym - raz kupiłem pilnik za tzw. " 8 zeta " i stępił się na mosiądzu .
podobnie ma się sprawa z większością narzędzi - wiertła - z drutu , kombinerki gnące się w rękach , klucze z g....a , za " 8 zeta " .
to bez sensu .
ale - jak kto chce .
pozdrawiam .
jasne - nie ma różnicy
tylko że - pilniki płaskie nie są płaskie , okrągłe są jajowate , i tak dalej .
poza tym - raz kupiłem pilnik za tzw. " 8 zeta " i stępił się na mosiądzu .
podobnie ma się sprawa z większością narzędzi - wiertła - z drutu , kombinerki gnące się w rękach , klucze z g....a , za " 8 zeta " .
to bez sensu .
ale - jak kto chce .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares





