model miga 29 w skali 1:10... gięcie, cięcie czy...?

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

Autor tematu
koziolek10
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 17 lip 2010, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

model miga 29 w skali 1:10... gięcie, cięcie czy...?

#1

Post napisał: koziolek10 » 17 lip 2010, 10:31

Witam,
wczoraj myślałem nad zbudowaniem modelu samolotu mig29. Problem w tym że w środku powinien się zmieścić komputer PC:).
Jako że robiłem na studiach model Miga 29 w catii to mam wszystkie wymiary. Teraz tylko jest pytanie... z czego to robić żeby dało się to wykonać i żeby była możliwość zawieszenia tego na ścianie albo pod sufitem.
Myślałem o blasze aluminiowej o grubości 1,2 mm (może być również kwasówka, tytano-cynk lub miedź). Pytanie tylko jak w catii to rozłożyć w pakiecie SMD (sheet metal design) żeby wiadomo było ile tego wyciąć na laserze czy wodzie. A następnie jak to pozaginać bo jednak jest tam trochę tego wszystkiego.
Może ktoś pomoże z rozłożeniem w catii albo zaproponuje inny materiał z którego dałoby się to wykonać.
p.s
zdaję sobie sprawę że to będzie dużo ważyło przy użyciu blachy 1,2 mm, ale nie zamierzam tego nigdzie wynosić z domu.
Ciekawostką jest to że w "obudowie" będzie chłodzenie cieczą.

Serdecznie dziękuję za wszelaką pomoc.
Rysunek poglądowy samolotu MIG29:
Rzeczywista rozpiętość skrzydeł 11,36 m
Rzeczywista długość samoloty 17,32 m
Rzeczywista wysokość 4,73 m

Obrazek



Tagi:

Awatar użytkownika

jorgo
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 174
Rejestracja: 10 sty 2009, 13:37
Lokalizacja: Jagiełła

#2

Post napisał: jorgo » 17 lip 2010, 10:53

Witam spróbuj może w tym dziale
https://www.cnc.info.pl/catia-vf106.htm
A tak w ogóle to czemu aż tak gruba blacha raz że ciężar dwa że problemy z wyginaniem nie lepiej jakaś o,5 ? napewno by wystarczyła
jorgo


Autor tematu
koziolek10
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 17 lip 2010, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: koziolek10 » 17 lip 2010, 10:59

niestety nie mam doświadczenia w praktyce... a nie chciałbym żeby doszło do odkształceń blachy podczas transportu czy np podczas montowania w niej elementów pc.

A jest w ogóle możliwość robienia takich łuków?. Tzn biorę pod uwagę, że będzie bardzo dużo części i całość zostanie pospawana w pakiety.

p.s
czy można prosić o przeniesienie do działu "Catia" bo nie chciałbym dublować tematu.


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#4

Post napisał: vv3k70r » 17 lip 2010, 12:51

Epoksyd na "szmacie"?

Blacha to nie jest najlepszy material. A i tak bedziesz ja szpachlowal.

Proponuje druty do spawania gazem na szkielet, do tego doheftowac uchwyty do trzymania zasilacza, plyty, wiatrakow, I/O i napedow.

Na to siatka, epoksyd, papier scierny, grawerka, podklad, kolor, lakier.


Potrzebuejsz do tego byle jakiego migomatu, obcinaka do drutu, byc moze wiertarki i gwintownicy do tych uchwytow, jesli nei masz gotowych z materialu co sie nie rozpusci przy heftowaniu... i do przodu.


Ostatecznei czesc detali mozesz wyfrezowac z drewna lub plastiku jak beda za trudne do zrobienia recznie. I wkleic.
bumeluję


Autor tematu
koziolek10
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 17 lip 2010, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post napisał: koziolek10 » 17 lip 2010, 13:57

Właśnie niby 1,2 gruba i ciężka ale...

Ogólnie powstał problem nadawania kształtu blasze. Znajomi powiedzieli że albo bardzo drogo mnie to wyjdzie albo jedziemy z kompozytami polimerowymi. Z kompozytami mam już doświadczenie ( praca mgr: badanie kompozytów zbrojonych), jednak nie jestem przekonany.
Trzeba by wykonać najpierw z mdf'u formę, a następnie wykonywać każdy element osobno. Bo z tego co Ty napisałeś to trzeba by naciągnąć na szkielet tkaniny, a potem je przesycać i po utwardzeniu obrabiać na szkielecie?. Nie podoba mi się demontaż kompozytowych pokryć:).


Zastanawiam się nad czymś... kosmicznym:D. A mianowicie zbudować makietę wahadłowca:). Konstrukcja w miarę prosta. Stosunek kadłuba do rozpiętości skrzydeł też ok. 3 dysze wylotowe więc powinny wystarczyć 3x 120 mm wentylatory.

Tylko nie wiem czy dorwę dokumentację albo gotowy model w 3d któregoś z amerykańskich wahadłowców. Totalny koks:) za 300$

MIG to jednak trudna sztuka do rozgryzienia;D.


vv3k70r
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 420
Rejestracja: 01 lip 2007, 17:52
Lokalizacja: trelleborg

#6

Post napisał: vv3k70r » 17 lip 2010, 21:45

Jak taka metoda, to nic prostszego... blacha, klepaki, kowadlo, zatyczki, okulary i jedziesz.

Troche Cie beda lapy bolec z poczatku, ale po paru latach przywykniesz :)

Z blachy bedzie twardy jak trzeba, pare heftow i wio.

Bardzo niskie koszty produkcji. Potrzeben duzo piwa i zaparcia.
bumeluję


Tech4art
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 210
Rejestracja: 05 sie 2009, 14:51
Lokalizacja: Warszawa

#7

Post napisał: Tech4art » 18 lip 2010, 10:32

robiłem ze znajomym kiedyś w podobny sposób dużą ludzką czaszke... na kompie narysowany model 3D, wydrukowane, powycinane poszczególne elementy od nich wycinaliśmy plazmą ręcznie wszystkie elementy z blachy 1mm potem on to klepał na kowadle a ja spawałem do kupy wyszło nawet fajnie :)


Autor tematu
koziolek10
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 17 lip 2010, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

#8

Post napisał: koziolek10 » 18 lip 2010, 10:44

A no właśnie zobaczę jak to zrobić. Przydałoby się najpierw zrobić szkielet z odpowiedniej ilości przekrojów czołowych... o ile kadłub wyjdzie to ze skrzydłami i usterzeniami jest lipa...
Ciężko jest taki mały model zrobić jednak. Niby 1732x1132 mm ale z jednej strony mega dużo roboty a efekt nie do końca znany:D

edit:
Ma ktoś może model 3d albo dokladną dokumentację f-117 nighthawk?:)

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 8198
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#9

Post napisał: WZÓR » 18 lip 2010, 11:09

koziolek10 pisze:A no właśnie zobaczę jak to zrobić....
Jak miałem 18 lat to bawiłem się w takie ,,duperele'' :mrgreen: :arrow: http://malymodelarz.webpark.pl/poprzed/mig29.htm
... pomysłów na realizację Twojego projektu jest wiele. :razz:

p.s. Temat Twojego posta bardziej pasuje do działu :arrow: https://www.cnc.info.pl/modelarstwo-vf34.htm
Ostatnio zmieniony 18 lip 2010, 11:20 przez WZÓR, łącznie zmieniany 1 raz.
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Autor tematu
koziolek10
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 7
Posty: 7
Rejestracja: 17 lip 2010, 10:09
Lokalizacja: Warszawa

#10

Post napisał: koziolek10 » 18 lip 2010, 11:19

Z papieru najłatwiej by było to zrobić ale zerowe szanse na przenoszenie i trwałość.
Czy modele samolotów w ogóle robi się w skali 1:10? czy nie ma szans nigdzie zakupu plastikowego modelu?
Można by tak zrobić żeby usztywnić już gotowy model z papieru albo z plastiku.
Jak by ktoś miał jakieś modele gotowe w które wejdzie buda komputera tzn potrzebuję miejsca 350x300x250 mm. Dyski, napędy i chłodnicę uda się przy takiej długości samolotu na pewno upchnę:).
Tu-160 mi się zawsze podobał, MIG29 mam model 3d, a prosty do wykonania z blachy byłby F-117 bo tam pospawaną blachę można by zrobić tylko znowu ciężko by było tam wsadzić wentyle itp.

O te modele to podpytam na forum modelarskim:p.
Ostatnio zmieniony 18 lip 2010, 11:29 przez koziolek10, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”