"biurkowa" stalowa skrecana
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 14
- Posty: 2692
- Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 79
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
owszem pył mało przyjemny ALE jak zawsze jest jakieś ale, z tego co obrabiałem FR4 frezami typu frez pilnik z węglika to cały pył zostawał na płytce, gorzej z wierceniem i grawerką.syntetyczny pisze:Laminat epoksydowo szklany? Bo to podobny pył jak w wacie szklanej do ogrzewania budynków, groźne to trochę. A co do hałasu, to wrzeciono będzie hałasować, silniki trochę, więc odkurzacz nie będzie się wybijał w tym gwarnym tłumie;)
maszynkę uważam za cichą co prawda na jałówce

korytko będzie raczej czysta prowizorka bo chce na to położyć stół teowy bez wylotów z przodu/z tylu, wiec większość wióra i tak na stole osiądzieniko65 pisze:a czy to korytko na wióry będzie wystawało poza stół?
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 79
- Posty: 2558
- Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
nie widać bo go jeszcze nie ma
łożyska najprawdopodobniej racja, choć obciążenie silnika małe (frez max 3mm) a długotrwałych (powyżej paru godzin) prac na razie nie przewiduje, choć wszystko się może zdarzyć.
wszystko się okaże kiedy to ruszy na pierwsza prace

łożyska najprawdopodobniej racja, choć obciążenie silnika małe (frez max 3mm) a długotrwałych (powyżej paru godzin) prac na razie nie przewiduje, choć wszystko się może zdarzyć.
wszystko się okaże kiedy to ruszy na pierwsza prace
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły