TSA16 toczenie gwintów

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
senior
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 181
Rejestracja: 14 wrz 2004, 22:55
Lokalizacja: Poznan

#11

Post napisał: senior » 08 mar 2010, 12:10

Rozwiązanie z falownikiem wydaje się bardzo interesujące . Zastanawiam się czy zastosowanie w tym przypadku silnika o niskich obrotach(syn. n= 750 1/min) polepszyłoby jeszcze dynamikę napędu.



Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2057
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#12

Post napisał: Andrzej 40 » 12 mar 2010, 23:53

Falownikiem można zejść do 700 obr/min. Sugerowana zmiana silnika spowoduje brak wyższych obrotów przy toczeniu. Jeżeli Kolega ma silnik 370W /1470 obr/min (typowy), to falowniki do nich można kupić w granicach 200 zł. Mam taki przy mojej TSA16. Ponieważ Kol. jest też z Poznania proponuję kontakt na pw, możemy się spotkać przy maszynce.


Ikis
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 25 mar 2010, 10:06
Lokalizacja: dolnośląskie

#13

Post napisał: Ikis » 29 mar 2010, 09:46

... silnik od tzw "demaga" ma hamulec cierny... :)


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#14

Post napisał: bogdan54 » 10 maja 2010, 20:55

Silnik od rozdrabniacza do gałęzi LESCHA ma wbudowany hamulec elektromagnetyczny -cierny tarczowy , obroty 2800 moc zależna od modelu .


HeniekL
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 152
Rejestracja: 03 sie 2009, 12:50
Lokalizacja: Opolskie

#15

Post napisał: HeniekL » 12 maja 2010, 19:01

Nie trzeba szukać daleko, każda z firm produkujących silniki elektryczne- np. Besel... ma w swojej ofercie wyposażone w hamulec a nawet dodatkowy wentylator potrzebny w trakcie stosowania falownika- szczególnie przy niskich obrotach :-).


s2power
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 15 lis 2010, 11:42
Lokalizacja: Silesia

#16

Post napisał: s2power » 15 lis 2010, 12:16

HeniekL pisze:Nie trzeba szukać daleko, każda z firm produkujących silniki elektryczne- np. Besel... ma w swojej ofercie wyposażone w hamulec a nawet dodatkowy wentylator potrzebny w trakcie stosowania falownika- szczególnie przy niskich obrotach :-).
Tylko Beselowski silnik z hamulcem kosztuje prawie 3 razy tyle co taki sam bez hamulca, jakas chora polityka cenowa. Bardziej oplaca sie zastosowac falownik, mozna wtedy znacznie zmniejszyc caly zespol napedowy.


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#17

Post napisał: dziabi3 » 15 lis 2010, 18:11

a rozwiązanie pochodzące czysto z falownika??

czyli hamowanie prądem stałym


proszę nie krzyczeć nie znam budowy tsa
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#18

Post napisał: RomanJ4 » 15 lis 2010, 20:34

A nie lepiej zastosować silnik o większych obrotach znamionowych i przekładnię obniżająca? Zyskujemy moment, zwłaszcza na małych obrotach a i falownik nie jest tak obciążony.
pozdrawiam,
Roman


s2power
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 4
Posty: 15
Rejestracja: 15 lis 2010, 11:42
Lokalizacja: Silesia

#19

Post napisał: s2power » 15 lis 2010, 21:05

RomanJ4 pisze:A nie lepiej zastosować silnik o większych obrotach znamionowych i przekładnię obniżająca? Zyskujemy moment, zwłaszcza na małych obrotach a i falownik nie jest tak obciążony.
To przekladnia czy falownik? To i to razem nie ma sensu. Przekladnia zwiekszy tylko bezwladnosc calego ustrojstwa. Falownik wydaje sie optymalny, no i oczywiscie, ze mozna nim hamowac silnik i to bardzo skutecznie. Zas co do minimalnych obrotow to przy standardowym silniku (bez dodatkowego chlodzenia) mozna zejsc do 30% wartosci nominalnej bez szkody dla sprzetu. Odpowiedni falownik zapewni tez staly moment obrotowy w calym zakresie regulacji predkosci.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 11925
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#20

Post napisał: RomanJ4 » 15 lis 2010, 21:15

Dodatkowe chłodzenie można zrobić samemu byle wentylatorkiem(np większym komputerowym albo jeszcze lepiej zwykłym łazienkowym. Można przyczepić do pokrywy oryginalnego wentylatora silnika. zasilanie niezależne pod wył. głównym)
A co do przekładni, to ja tak do swojej konstruuję bo nie ma skrzyni tylko silnik jednofazowy i regulator.
pozdrawiam,
Roman

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”