Osobiście zaryzykowałbym stwierdzenie, że zakup laserowego plotera do pieczątek, których nie wykonuje jest bardziej nieekonomiczny, niż rolka taśmy dwustronnej. Możliwe, że jest to kwestia jedynie podkładki na blacie maszyny? Może wystarczy kawałek wypolerowanej blachy, ze śladową ilością np. wosku pszczelego, do którego guma przylgnie po przewałkowaniu? Może kwestia ustawienia częstotliwości i wypełnienia, trudno zgadywać korespondencyjnie.Paweł1000 pisze:Co do odpowiedniego w 100% mocowania to jest to tak na prawdę nie wykonalne, ewentualnie nie ekonomiczne.
Czy chińskim ploterem można wykonywać pieczątki?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 4017
- Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
- Lokalizacja: Tarnobrzeg
Tagi:
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 15:13
- Lokalizacja: Lublin
Rolka taśmy dwustronnej nie zdała egzaminu, ponieważ się odkleja pod wpływem temperatury, która powstaje podczas cięcia. W dodatku to nie tylko chodzi o to że puchnie guma, puchnie tylko guma z shiny taka czerwona, inne gumy nie puchną, a i tak pieczątki nie wychodzą. Po świętach zrobię taką pieczątke i wkleję zdjecie to może wyjaśni o co chodzi. Tylko że dalej nikt nie napisał że chińczykami wogóle da się wycinać pieczątki. Jak się da to jest szansa że i moim ploterem też się da tylko trzeba coś zmienić ewentualnie wymienić. Mam obawy co do tego bo jak kupowałem ploter to dzwoniłem po całej polsce do sprzedawców takich ploterów i każdy twierdził że pieczątki da się zrobić tylko że żaden nie chciał mi wysłać próbek takich już wykonanych pieczątek, jeden wysłał zdjęcia wyciętych pieczątek w płycie meblowej, bo niby nie miał gumy do pieczątek, inny twierdził że sam robi pieczątki na takim samym jak mój ploter i nie różnią się niczym niż pieczątki wykonane trotekiem, nawet mi wyłsał próbkę tylko że jakoś dziwnie do mnie nie doszła do tej pory a minęło już kilkanaście miesięcy. Inny sprzedawca który przerabia chińczyki też twierdził że jego plotery nadają się do pieczątek, ale zawiał we mnie sporo wątpliwości bo na proźbę aby podesłał mi próbkę pieczątki twierdził że ja sam mu muszę wysłać gumę bo później może się okazać że na innej gumie nie będzie ciął, w dodatku zainteresowany byłem dość drogim zestawem który mi proponował, podał ceny i chciałem zamówić z amerykańskim oprogramowaniem o wartości coś ponad 2000 zł. tojak doszło co do czego to zaczął coś kręcić że wywnioskowałem z tego że chyba nie ma tego oprogramowania lub się nie będzie współpracowało z tym ploterem. Dlatego mam pytanie czy ktokolwiek robi dobrej jakości pieczątki ploterami chińskimi? Jest na tym forum sporo sprzedawców takich ploterów to na pewno będą wiedzieli czy ich plotery się do tego nadają. Może mają serwis i ktoś by był w stanie przerobić, ustawić mój ploter. ZAPŁACĘ myslę że do 2000 zł. wystarczy, ale tak aby ploter ciął tak jak należy bez żadnych szlifowań dodatkowych mocowań, bo to i tak nie zdaje egzaminu bo oczywiście to już wykluczyłem.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2347
- Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
- Lokalizacja: Łódź
Rzecz może nie w tym czy laser chiński czy japoński bo promień w podobny sposób zamienia się na ciepło - kolega sprawdzi raczej soft który zamienia oczekiwania na gotowy wzór - próbka to wypalenie pola pieczątki z nadmiarem np 0,2mm dookoła litery i w drugim podejściu potraktowanie tego samego wzoru konturowo ale z mniejszą mocą tak aby nie nagrzewać nadmiernie konturów. I oczywiście kilka podejść z różnym offsetem, mocą itp.
Bo z opisu problemu wygląda jakby następowała zmiana twardości powodowana działaniem ciepła - tylko skąd guma wie co jest źródłem tego ciepła - że pod chińskim to należy się utwardzić.
Ale może faktycznie dla chińskiej długości promieniowania guma wulkanizuje. Choć nie bardzo w to wierzę.
Bo z opisu problemu wygląda jakby następowała zmiana twardości powodowana działaniem ciepła - tylko skąd guma wie co jest źródłem tego ciepła - że pod chińskim to należy się utwardzić.
Ale może faktycznie dla chińskiej długości promieniowania guma wulkanizuje. Choć nie bardzo w to wierzę.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 109
- Rejestracja: 25 gru 2007, 14:31
- Lokalizacja: Sosnowiec
Mam chińczyka 1200x800 rura 80w.Głównie na nim tnę.Kiedys sprzedawca powiedział mi ze na takim duzym formacie wystepuja jakies drgania paska i nie da się zrobic ładnych pieczatek.zapomniałem że sie nie da i przez pomyłkę dla swojego stałego klienta zrobiłem ich kilkaset.Generalnie pieczatki nie sa podstawowa działalnoscią.
Z corela robię plik w krzywych z odbiciem lustrzanym,eksportuje w postaci wektorowej
Graweruje z mocą 65% i predkościa 200 mm/s dwukrotnie na szarej gumie (tej śmierdzacej przy wypalaniu)
Otrzymuję głęboki grawer który po naklejeniu na płytke w typowym automacie daje dośc dobry efekt.
Być może da sie szybciej i mniejszą mocą , ale puszczam maszynę a po pewnym czasie wystawiam fakturę, czyli działa.
Nie bedę polemizował czy chiński ploter nadaje sie do pieczatek czy nie, czy jakościwo lepsze są te z ploterów amerykańskich czy te polimerowe.Inna kwestią jest tez co sie szybciej robi w przypadku serii pieczatek zajmujacych format A4.Tu polimer jest na pewno szybszy(jedno naswietlenie).
Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi :Na chińczyku da sie robic pieczątki.
Co do problemu który opisujesz to sprawdziłbym,jak wyglada płaszczyzna stołu, jak ogniskujesz promień ,czy parametry grawerowania sa ok.
Kiedys podobny efekt twardej gumy miałem na tzw gumie niesmierdzącej(sorry ża tak "specjalistyczne" okreslenie ale tak opisuje ją dostawca ).
Sprawdź jak wygląda grawer pieczatki na innym materiale.
Robiłem kiedyś pieczątki przy ubrudzonej soczewce i lustrach i nie zauważyłem róznicy.
Z corela robię plik w krzywych z odbiciem lustrzanym,eksportuje w postaci wektorowej
Graweruje z mocą 65% i predkościa 200 mm/s dwukrotnie na szarej gumie (tej śmierdzacej przy wypalaniu)
Otrzymuję głęboki grawer który po naklejeniu na płytke w typowym automacie daje dośc dobry efekt.
Być może da sie szybciej i mniejszą mocą , ale puszczam maszynę a po pewnym czasie wystawiam fakturę, czyli działa.
Nie bedę polemizował czy chiński ploter nadaje sie do pieczatek czy nie, czy jakościwo lepsze są te z ploterów amerykańskich czy te polimerowe.Inna kwestią jest tez co sie szybciej robi w przypadku serii pieczatek zajmujacych format A4.Tu polimer jest na pewno szybszy(jedno naswietlenie).
Odpowiedź na Twoje pytanie brzmi :Na chińczyku da sie robic pieczątki.
Co do problemu który opisujesz to sprawdziłbym,jak wyglada płaszczyzna stołu, jak ogniskujesz promień ,czy parametry grawerowania sa ok.
Kiedys podobny efekt twardej gumy miałem na tzw gumie niesmierdzącej(sorry ża tak "specjalistyczne" okreslenie ale tak opisuje ją dostawca ).
Sprawdź jak wygląda grawer pieczatki na innym materiale.
Robiłem kiedyś pieczątki przy ubrudzonej soczewce i lustrach i nie zauważyłem róznicy.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1701
- Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
- Lokalizacja: Gdańsk
Wiesz, przypomniało mi się coś z przeszłości - była tu na forum dyskusja o różńicy między tubami laserowymi z Chin a drogimi tubami "firmowymi"
https://www.cnc.info.pl/topics97/proble ... t13755.htm
Chodzi tu o kształ wiązki. Jeżeli jest idealny - to tnie się dobrze. Jeżeli nieptymalny - to część energi podgrzewa okolice cięcia i to właśnie może być przyczyną problemów z jakością.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de8 ... 25e53.html
https://www.cnc.info.pl/topics97/proble ... t13755.htm
Chodzi tu o kształ wiązki. Jeżeli jest idealny - to tnie się dobrze. Jeżeli nieptymalny - to część energi podgrzewa okolice cięcia i to właśnie może być przyczyną problemów z jakością.
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/de8 ... 25e53.html
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 109
- Rejestracja: 25 gru 2007, 14:31
- Lokalizacja: Sosnowiec
Widzę że bardzo sie skoncentrowalismy na laserze a nie na pieczątce.
Dlaczego jest nierówna?
Co znaczy nierówna ?Na całej powierzchni, czy np tylko z jednej strony.
Czy automat w którym mocujemy gumke jest nowy?
Czy poduszka z tuszem jest nowa czy wygnieciona po starej gumce?
Czy guma po grawerowaniu jest odyłuszczona?
Rozumiem ze po chińczyku pieczatka będzie nico gorszej jakości niz po markowym laserze ,ale bez przesady.
Zprzerabianiem plotera proponuję trochę poczekac.
Dlaczego jest nierówna?
Co znaczy nierówna ?Na całej powierzchni, czy np tylko z jednej strony.
Czy automat w którym mocujemy gumke jest nowy?
Czy poduszka z tuszem jest nowa czy wygnieciona po starej gumce?
Czy guma po grawerowaniu jest odyłuszczona?
Rozumiem ze po chińczyku pieczatka będzie nico gorszej jakości niz po markowym laserze ,ale bez przesady.
Zprzerabianiem plotera proponuję trochę poczekac.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 16
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 15:13
- Lokalizacja: Lublin
- Odbicie jest nie równe, pewnie dlatego że guma robi się za twarda.grzegorz1965 pisze: Co znaczy nierówna ?Na całej powierzchni, czy np tylko z jednej strony.
Czy automat w którym mocujemy gumke jest nowy?
Czy poduszka z tuszem jest nowa czy wygnieciona po starej gumce?
Czy guma po grawerowaniu jest odyłuszczona?
.
- Nowy jest, w dodatku mam w ofercie wszystkie marki automatów jakie są na rynku, na każdym to samo.
- Też jest nowa tak jak automat.
- I nie i tak, czyli że próbowałem na różne sposoby między innymi i odtłuszczałem gumę.
Kolega JAREKK chyba dobrze kombinuje, bo też miałem wątpliwości z ustawieniami plotera. Ploter kupiłem w polsce (od kogo to wolałbym nie pisać, prawdopodonie są na tym portalu i nie chcę im zaszkodzić, chcę tylko aby zakup plotera zwrócił mi się w końcu). Jak go kupiłem sprzedawca dał mi taką miarkę która określa odległość między głowicą a powierzchnią obrabianego materiału. Ustaliłem że ta odległość jest o 2 cm za krótka czego efektem był dość gruby promień lasera. Ustawiłem tak że teraz promień jest najcieńszy jak tylko może być, ustalona przezemnie odległość jest 6 cm. i 1,5 mm. Próbowałem też sam ustawić lustra bo pieczątki mimo że wychodziły dużo lepiej to i tak nie nadawały się dla klienta. Jednak nie mogłem sobie poradzić idealnie, w każdym razie promień lasera nie trafia w sam środeczek luster. Z serwisu firmy od której kupiłem ploter nie chcę kożystać z wiadomych przyczyn. Skorzystałbym chętnie z innego serwisu, ploter znajduje się w lublinie, może jest ktoś chętny podjąć się ustawić lustra i posprawdzać co i jak.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 109
- Rejestracja: 25 gru 2007, 14:31
- Lokalizacja: Sosnowiec
U mnie troche inaczej wyglada osadzenie soczewki.
Do regulacji ogniskowania nie uzywam miarki tylko producent dostarczył specjalny szablon z plexi dla zamontowanej soczewki.
Przukładasz szablon od powierzchni materiału do krawedzi oprawki soczewki i blokujesz
moletowaną śrubka teleskopowo wchodzący do oprawki tubus.
Ten patent pracuje ok.
Zastanawiam sie nad dwiema rzeczami .czy faktycznie oprócz dobrze zogniskowanego promienia nie występuję zenętrzne promienie wtórne które nagrzewaja gumę i ja utwardzają? i to mozna sprawdzić strzelajac promieniem w kartke papieru.
taki efekt miałem kiedy promień był zle kierowany przez ostatnie lustro i na krawedzi dyszy tworzyło sie cos w rodzaju dyfrakcji ,przez co powstawał dziwny półksieżyc obok punktu.
I druga sprawa jak po własciwym zogniskowaniu wyglada odległosc dyszy przedmuchowej o powierzchni materiału.Czy przedmuch na powierzchnie graqerowana jest własciwy?
Co do serwisu to myslę że trzeba sprawe drążyc do końca ,jeżeli jest na gwarancji.
A fakt ze ustawienia sugerowane przez serwis nie były właściwe,już zastanawia.
Sposób i kolejnośc ustawiania luster powinieneś miec w instrukcji .
Tylko czy ją dostałeś?
Do regulacji ogniskowania nie uzywam miarki tylko producent dostarczył specjalny szablon z plexi dla zamontowanej soczewki.
Przukładasz szablon od powierzchni materiału do krawedzi oprawki soczewki i blokujesz
moletowaną śrubka teleskopowo wchodzący do oprawki tubus.
Ten patent pracuje ok.
Zastanawiam sie nad dwiema rzeczami .czy faktycznie oprócz dobrze zogniskowanego promienia nie występuję zenętrzne promienie wtórne które nagrzewaja gumę i ja utwardzają? i to mozna sprawdzić strzelajac promieniem w kartke papieru.
taki efekt miałem kiedy promień był zle kierowany przez ostatnie lustro i na krawedzi dyszy tworzyło sie cos w rodzaju dyfrakcji ,przez co powstawał dziwny półksieżyc obok punktu.
I druga sprawa jak po własciwym zogniskowaniu wyglada odległosc dyszy przedmuchowej o powierzchni materiału.Czy przedmuch na powierzchnie graqerowana jest własciwy?
Co do serwisu to myslę że trzeba sprawe drążyc do końca ,jeżeli jest na gwarancji.
A fakt ze ustawienia sugerowane przez serwis nie były właściwe,już zastanawia.
Sposób i kolejnośc ustawiania luster powinieneś miec w instrukcji .
Tylko czy ją dostałeś?
