Frezarko-ploter 300x220cm (robocza 250x180x50)

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#21

Post napisał: Leoo » 15 mar 2010, 19:15

Seemann pisze:No dobrze, a co byś zrobił gdyby była konieczna wymiana paska napędowego takiej 2-metrowej rury? trzeba by było demolować cały napęd i wyciągać oś bokiem. Oś koła zębatego jest poniżej prowadnic - one też by utrudniały demontaż.
Wystarczy podczas montażu zawiesić dodatkowy, zapasowy pasek. Oczywiście jeśli faktycznie niemożliwe jest odkręcenie bloków łożyskujących, choć nie wyobrażam sobie, żeby niemożliwe było zjechanie bramą z prowadnic, czy zatrzymanie jej na ich krawędzi.
Jest to tylko moje skromne zdanie Kolega buduje i Jego są pieniądze.



Tagi:


Autor tematu
Seemann
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 42
Posty: 277
Rejestracja: 21 lis 2006, 12:22
Lokalizacja: Polkowice

#22

Post napisał: Seemann » 15 mar 2010, 19:55

Oczywiście można bloki odkręcić, ale trzeba by je kolejno zdejmować bo przez żebra belki nie przejdą, a jeżeli nie przejdą to trzeba zdjąć zębatke.
Jeden wałek pewnie by się sprawdził i ma swoje zalety, ale nie przy tej konstrukcji. Wiadomo że każdy ma swoją wizje :smile:

To rozwiązanie nie kosztowało mnie wiele więcej, koło po 25zł... a tuleje mocująco-zaciskowe na wszystkie koła (10szt) w maszynie to koszt 360zł. Skręcane na imbusy i parametry lepsze niż BK :wink: Najdroższa oferta jaką dostałem to 980zł :shock:

Awatar użytkownika

pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#23

Post napisał: pabloz90 » 15 mar 2010, 22:57

Nie lepiej gdyby zrobić sterowanie osi X na dwa silniczki? Każdy ma swoje zdanie ja jednak obstaję za takim rozwiązaniem. Sam takie chce u siebie zrobić. Maszyna w trakcie składania - czekam na aluminium. Z tym że u mnie to większość to konstrukcja stalowa.

Te ścianki wewnątrz bramy są wspawane?
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


Autor tematu
Seemann
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 42
Posty: 277
Rejestracja: 21 lis 2006, 12:22
Lokalizacja: Polkowice

#24

Post napisał: Seemann » 17 mar 2010, 22:32

pabloz90 pisze:Nie lepiej gdyby zrobić sterowanie osi X na dwa silniczki? Każdy ma swoje zdanie ja jednak obstaję za takim rozwiązaniem. Sam takie chce u siebie zrobić. Maszyna w trakcie składania - czekam na aluminium. Z tym że u mnie to większość to konstrukcja stalowa.

Te ścianki wewnątrz bramy są wspawane?
Ja wolałem rozwiązanie z jednym silnikiem. Do dwóch osobnych silników trzeba by było i tak zostosować przekładnie, no i koszty większe - dodatkowy silnik i sterownik. Wszystko też zależy od konstrukcji. Gdy jest typowa brama to tylko raczej dwa silniki.

Ścianki będą skręcane.

Awatar użytkownika

pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#25

Post napisał: pabloz90 » 17 mar 2010, 23:05

Ja znów bym powiedział że z dwoma silniczkami mniej problemów. Mocuję je sobie w "domkach" i sobie każdy swobodnie pracuje. Złączenie tego w jeden napęd ma zaletę finansową, ale mogę być problemy z realizacją. Zresztą im więcej kombinowania tym więcej może nie wypalić ;) Zresztą paski zębate (w zależności od tego jakie stosujesz) ale w kilku miejscach trzeba by pomyśleć o napinaniu tego, tak mam tylko dwa (dla osi X).

Masz rację wiele zależy od bramy. Moja jest stalowa i trochę waży, mało tego to tylko (na razie) konstrukcja główna. Do tego dochodzi aluminium, i cała reszta (koła pasowe, zębate, listwa osi Y itp).
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#26

Post napisał: Leoo » 18 mar 2010, 00:45

pabloz90 pisze:Ja znów bym powiedział że z dwoma silniczkami mniej problemów. Mocuję je sobie w "domkach" i sobie każdy swobodnie pracuje.
Owszem mniej problemów jeśli mówimy o serwach. W wypadku silników krokowych, jeśli jeden z nich z jakichś powodów straci krok lub więcej, drugi nic o tym nie wie i maszyna tnie rąby zamiast kwadratów.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#27

Post napisał: bartuss1 » 18 mar 2010, 08:13

hehe dobre, silniki maja powiedzmy 280 kroków na 1mm i jak drugi zgubi 2 kroki to na pewno wyjda romby a zamiast okręgów będą eliptyczne jaja
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#28

Post napisał: Leoo » 18 mar 2010, 10:37

bartuss1 pisze:hehe dobre, silniki maja powiedzmy 280 kroków na 1mm i jak drugi zgubi 2 kroki to na pewno wyjda romby a zamiast okręgów będą eliptyczne jaja
To ile musi zgubić 280? Nawet jak zgubi 500, to operator nic nie będzie wiedział. Dowie się kiedy Klient zwróci wycięty detal. Tak mają działać maszyny CNC, o to chodzi w tym całym budowaniu mechaniki, elektroniki itd? Nie można zbudować raz a dobrze? Po co powielać czyjeś błędy? Po co marnować czas i wywalać pieniądze w błoto?

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 13
Posty: 8363
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#29

Post napisał: bartuss1 » 18 mar 2010, 10:51

nie przesadzaj
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

pabloz90
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 419
Rejestracja: 16 sie 2009, 11:53
Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Kontakt:

#30

Post napisał: pabloz90 » 18 mar 2010, 10:54

Dlaczego mówisz że to jest zły pomysł? Jak już tak myślisz to można dwa silniczki połączyć wałkiem dodatkowo. Jaka zaleta tego? Otóż taka że masa bramy i całości którą należy przenieść/przesunąć jest dzielona na dwa silniczki. Moim zdaniem jednak nie ma takiej potrzeby, jeśli jednak już taka potrzeba jest to można wtedy wyciągnąć pasek dodatkowo przy czym połączyć je wałkiem.
Pozdrawiam Paweł Z.
Projektowanie stron www, Aplikacje dedykowane, Rozwiązania IT, zapraszam na www.dreamagency.eu
Przydatne: elektro-instalacja.pl

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”