Nieudane gwinty, co robię źle?
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 216
- Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
- Lokalizacja: Lublin
Spróbuję w takim razie nożem. Na ile przejść radzicie Koledzy toczyć gwint wewnętrzny M22x1,5mm?
Mam złamany gwintownik M14. Czy po zeszlifowaniu mogę użyć go jako noża do gwintów zanim kupię odpowiedni?
Aha! Suport cofa się na lewych obrotach, czy można rozłączać posuw pomiędzy kolejnymi przejściami? Trafi potem w nitkę jak rozłączę?
Mam złamany gwintownik M14. Czy po zeszlifowaniu mogę użyć go jako noża do gwintów zanim kupię odpowiedni?
Aha! Suport cofa się na lewych obrotach, czy można rozłączać posuw pomiędzy kolejnymi przejściami? Trafi potem w nitkę jak rozłączę?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 315
- Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
- Lokalizacja: łódzkie
jeżel wykorzystasz jedno ostrze to tak, ale "trzonek" będzie za krótkigelorad pisze:Mam złamany gwintownik M14. Czy po zeszlifowaniu mogę użyć go jako noża do gwintów zanim kupię odpowiedni?
tylko wtedy, gdy skok śruby pociągowej będzie wielokrotnością skoku śruby nacinanejgelorad pisze:Aha! Suport cofa się na lewych obrotach, czy można rozłączać posuw pomiędzy kolejnymi przejściami? Trafi potem w nitkę jak rozłączę?
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Ja robię gwinty narzynkami i gwintownikami z ręki tzn. zaczynam na tokarce - podpieram uchwytem wiertarskim narzynkę lub gwintownik i próbuję zacząć gwint kręcąc uchwytem wrzeciona tokarki. Kiedy narzędzie wejdzie trochę w materiał (najlepiej idzie w mosiądzu, ale i w rurce bezszwowej robiłem gwint wewnętrzny 20x1.5) chwytam rurkę w imadło do rur i dalej kręce ręcznie cofając co chwila - bez cofania gwint się potrafi ukruszyć. Stosuję metodę, że jak mam gwint 12x1 to stosuję wiertło 11mm (12-1=11), jak mam gwint 14x2 to stosuję wiertło 12mm (14-2=12), 20x1.5 - wiertło 18.5 itd. Ostatnio robiłem gwinty 12x1 w mosiądzu i stali, 14x2 w stali i 20x1.5 w stali gwintownikiem i w mosiądzu narzynką i dało radę bez problemu. Nie gwintuję na tokarce, ponieważ sądzę że najniższe obroty mojej tokarki tzn. 170 obr/min są zbyt duże.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
gelorad pisze:Spróbuję w takim razie nożem. Na ile przejść radzicie Koledzy toczyć gwint wewnętrzny M22x1,5mm?
Bierz po 2 dychy na spokojnie, jak weźmiesz za dużo to może powyrywać materiał, i przesuwaj jeszcze sanki narzędziowe o 1 dychę na koniec przejedź 2-3 razy nożem aby wygładzić materiał bez dosuwania.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Jeżeli chodzi o gwintowanie na tokarce stołowej gwintownikami/narzynkami to wykorzystuję tylko współosiowość zapewnioną przez uchwyt w koniku lub lufkę. Wrzecionem obracam ręcznie, stosując łamanie wióra poprzez cofanie, analogicznie jak przy gwintowaniu ręcznym. Smaruję olejem maszynowym. Wyjątek stanowią krótkie gwinty w "łatwych" materiałach, wtedy włączam wolne obroty ( mam falownik) i jadę. Gwintuję nożem tak, jak radzili już koledzy ( płytkie przejścia, bez szaleństw).
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 329
- Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
- Lokalizacja: POZNAN
Powyzsze przetlumacze na jezyk zrozumialy
bo to prawidlowe podejscie.
Mocujesz detal w uchwycie ,blokujesz uchwyt i z lapy krecisz podpierajac konikiem i smarujac co jakis czas gwintownik/narzynke plus ze masz kontrole i nie pozrywasz gwintu a minus ze sie zmeczysz lekko
uzywaj oleju rzepakowego i powietrza do wydmuchania wiorow..

Mocujesz detal w uchwycie ,blokujesz uchwyt i z lapy krecisz podpierajac konikiem i smarujac co jakis czas gwintownik/narzynke plus ze masz kontrole i nie pozrywasz gwintu a minus ze sie zmeczysz lekko

uzywaj oleju rzepakowego i powietrza do wydmuchania wiorow..
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Do smarowania podczas gwintowania przeznaczony jest specjalny olej TEREBOR.
Tu jest karta charakterystyki:
http://www.loxpol.pl/SMARY/TEREBOR.doc
Tu jest karta charakterystyki:
http://www.loxpol.pl/SMARY/TEREBOR.doc
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.