Nieudane gwinty, co robię źle?

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#11

Post napisał: gelorad » 15 mar 2010, 14:18

Spróbuję w takim razie nożem. Na ile przejść radzicie Koledzy toczyć gwint wewnętrzny M22x1,5mm?

Mam złamany gwintownik M14. Czy po zeszlifowaniu mogę użyć go jako noża do gwintów zanim kupię odpowiedni?

Aha! Suport cofa się na lewych obrotach, czy można rozłączać posuw pomiędzy kolejnymi przejściami? Trafi potem w nitkę jak rozłączę?



Tagi:


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#12

Post napisał: gaski » 15 mar 2010, 14:40

gelorad pisze:Mam złamany gwintownik M14. Czy po zeszlifowaniu mogę użyć go jako noża do gwintów zanim kupię odpowiedni?
jeżel wykorzystasz jedno ostrze to tak, ale "trzonek" będzie za krótki
gelorad pisze:Aha! Suport cofa się na lewych obrotach, czy można rozłączać posuw pomiędzy kolejnymi przejściami? Trafi potem w nitkę jak rozłączę?
tylko wtedy, gdy skok śruby pociągowej będzie wielokrotnością skoku śruby nacinanej


m.j.
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 693
Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Świdnik

#13

Post napisał: m.j. » 15 mar 2010, 14:45

Ja robię gwinty narzynkami i gwintownikami z ręki tzn. zaczynam na tokarce - podpieram uchwytem wiertarskim narzynkę lub gwintownik i próbuję zacząć gwint kręcąc uchwytem wrzeciona tokarki. Kiedy narzędzie wejdzie trochę w materiał (najlepiej idzie w mosiądzu, ale i w rurce bezszwowej robiłem gwint wewnętrzny 20x1.5) chwytam rurkę w imadło do rur i dalej kręce ręcznie cofając co chwila - bez cofania gwint się potrafi ukruszyć. Stosuję metodę, że jak mam gwint 12x1 to stosuję wiertło 11mm (12-1=11), jak mam gwint 14x2 to stosuję wiertło 12mm (14-2=12), 20x1.5 - wiertło 18.5 itd. Ostatnio robiłem gwinty 12x1 w mosiądzu i stali, 14x2 w stali i 20x1.5 w stali gwintownikiem i w mosiądzu narzynką i dało radę bez problemu. Nie gwintuję na tokarce, ponieważ sądzę że najniższe obroty mojej tokarki tzn. 170 obr/min są zbyt duże.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów


lukadyop
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1377
Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
Lokalizacja: szczecin

#14

Post napisał: lukadyop » 15 mar 2010, 14:46

gelorad pisze:Spróbuję w takim razie nożem. Na ile przejść radzicie Koledzy toczyć gwint wewnętrzny M22x1,5mm?



Bierz po 2 dychy na spokojnie, jak weźmiesz za dużo to może powyrywać materiał, i przesuwaj jeszcze sanki narzędziowe o 1 dychę na koniec przejedź 2-3 razy nożem aby wygładzić materiał bez dosuwania.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#15

Post napisał: clipper7 » 15 mar 2010, 18:59

Jeżeli chodzi o gwintowanie na tokarce stołowej gwintownikami/narzynkami to wykorzystuję tylko współosiowość zapewnioną przez uchwyt w koniku lub lufkę. Wrzecionem obracam ręcznie, stosując łamanie wióra poprzez cofanie, analogicznie jak przy gwintowaniu ręcznym. Smaruję olejem maszynowym. Wyjątek stanowią krótkie gwinty w "łatwych" materiałach, wtedy włączam wolne obroty ( mam falownik) i jadę. Gwintuję nożem tak, jak radzili już koledzy ( płytkie przejścia, bez szaleństw).
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pprzemo88
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 329
Rejestracja: 26 paź 2009, 15:07
Lokalizacja: POZNAN

#16

Post napisał: pprzemo88 » 17 mar 2010, 10:46

Powyzsze przetlumacze na jezyk zrozumialy :mrgreen: bo to prawidlowe podejscie.
Mocujesz detal w uchwycie ,blokujesz uchwyt i z lapy krecisz podpierajac konikiem i smarujac co jakis czas gwintownik/narzynke plus ze masz kontrole i nie pozrywasz gwintu a minus ze sie zmeczysz lekko :wink:
uzywaj oleju rzepakowego i powietrza do wydmuchania wiorow..
sinumeric 840D/810/802/NUMS/HH-4290/Fanuc O-T /tokarka uniwersalna
tokarz CNC
"Poznań - miasto z piekła rodem.."
-Jestem chamem i mi z tym dobrze-

Awatar użytkownika

Autor tematu
gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#17

Post napisał: gelorad » 17 mar 2010, 13:47

Rzepakowego jadalnego?
No właśnie tą metodą próbowałem kilka razy i wychodziło nienajgorzej, ale po paru rurkach ręka mdleje. Dlatego szukam metody bardziej maszynowej. Problem w tym: 100 gwintów M24x1,5 L-20mm to już nie tak hop siup "samymi ręcami".


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1678
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

#18

Post napisał: CFA » 17 mar 2010, 14:58

gelorad pisze:ale po paru rurkach ręka mdleje. Dlatego szukam metody bardziej maszynowej. Problem w tym: 100 gwintów M24x1,5 L-20mm to już nie tak hop siup "samymi ręcami".
Przetaczaj wstępnie nożem - narzynką tylko popraw.

Awatar użytkownika

Autor tematu
gelorad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 216
Rejestracja: 23 wrz 2009, 13:32
Lokalizacja: Lublin

#19

Post napisał: gelorad » 17 mar 2010, 15:46

No ok, sprawdzę.

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4259
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#20

Post napisał: BYDGOST » 17 mar 2010, 16:28

Do smarowania podczas gwintowania przeznaczony jest specjalny olej TEREBOR.
Tu jest karta charakterystyki:
http://www.loxpol.pl/SMARY/TEREBOR.doc
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”