Witam wszystkich serdecznie, jest to mój pierwszy post na forum. Problem dotyczy kupna wiertarki stołowej, znalazłem cos na allegro ale nie jestem pewien czy to dobry sprzęt bo masa podobnych wiertarek ukrywa się pod innymi nazwami np einhell, a słyszałem opinie ze maja one cięnka rure (kolumne)i ogólnie wiele pozostawiają do życzenia, ale mnie w sumie się wydaje ze powinna mi wystarczyc, wczesniej chciałem kupic jakąś małą tokarkę ale pomyślałem ze na początek lepiej będzie zaopatrzyc sie w wiertarkę, co o tym myślicie?
A oto rzecz która spędza mi sen z powiek:)
http://allegro.pl/item959245607_wiertar ... madlo.html
Moja wiertarka stołowa (kupno)
-
jorgo
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 174
- Rejestracja: 10 sty 2009, 13:37
- Lokalizacja: Jagiełła
Witam kiedyś właśnie taką kupiłem nie sugeruj się jej mocą silnik jest do wymiany ja w swojej założyłem siłowy 550W i jest super rurę pionową wzmocniłem także i teraz hula jak trzeba luzu jak narazie nie ma możesz też więcej poczytać tutaj pozdrawiam.
https://www.cnc.info.pl/topics80/wierta ... 144,30.htm
https://www.cnc.info.pl/topics80/wierta ... 144,30.htm
jorgo
-
m.j.
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 693
- Rejestracja: 30 lip 2009, 14:00
- Lokalizacja: Świdnik
Temat wiertarek stołowych z chin był juz poruszany. Ta wiertarka z linku jest to typowa chińszczyzna ze wszystkimi jej plusami, a raczej jednym plusem - ceną i minusami np. bardzo duży rozrzut jakości - można trafić całkiem przyzwoita jak i całkowity złom nie nadający się do wiercenia. Ja osobiście z 6 dostępnych w markecie wybrałem 1 (tak to nie pomyłka) nadającą się do wiercenia. Inne bez wątpienia mogły tylko służyć za maszynę łamiącą wiertła i wiercącą wielokąty zamiast otworów. Ja osobiście posiadam Nutoola 450E (trochę odchudzoną wersję tego co pokazałes w linku - waży około 38kg). Ma to to silnik 450W, stożek morsa MK2 we wrzecionie, uchwyt do ø=16 i w markecie jest o 200zł droższa. Ja jednak wolałem mieć 2-letnią gwarancję, ale co najważniejsze możliwość szybkiej i bezproblemowej wymiany jeśli okaże się, że coś jest nie tak. Kupując przez allegro jest szansa oszczędzić ponad 200zł (w końcu to jeszcze wyższy (cięższy) model niż 450E w LM), ale też istnieje duże prawdopodobieństwo dostania złomu, który trzeba później odesłać i suma sumarum wcale taniej może nie wyjść.
Moja "1 z 6" sprawuje się dobrze i do moich zastosowań jest całkowicie do przyjęcia. Ja zresztą nie miałem wyboru - nigdy nie stać mnie by było na tokarkę za 20.000 zł i wiertarkę za 3.000 zł produkowaną na zachodzie lub w Polsce. A tak za 3.000zł mam i tokarkę i wiertarkę. Nie oczekuj super jakości od sprzętu 10x tańszego niż ten z gwarancją jakości.
Moja "1 z 6" sprawuje się dobrze i do moich zastosowań jest całkowicie do przyjęcia. Ja zresztą nie miałem wyboru - nigdy nie stać mnie by było na tokarkę za 20.000 zł i wiertarkę za 3.000 zł produkowaną na zachodzie lub w Polsce. A tak za 3.000zł mam i tokarkę i wiertarkę. Nie oczekuj super jakości od sprzętu 10x tańszego niż ten z gwarancją jakości.
tokarka NARVIK "made in Taiwan", frezarka Hartford (klon Bridgeporta "made in Taiwan"), frezarka Bridgeport w takcie przeróbki na CNC, frezarka CNC DIY, trochę pomniejszych klamotów
-
clipper7
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 2379
- Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
- Lokalizacja: Poznań
Namawiałbym do zastanowienia się i pewnej cierpliwości. Jak się dobrze poszuka, to można znaleźć WS15 w dobrym stanie za kwotę 2x większą niż w tym linku. Może lepiej poczekać, zebrać kasę i kupić raz a dobrze. Kupisz byle co, po roku stwierdzisz, że to był wyrzucony w błoto pieniądz i dalej masz problem. Ja mojej WS15 szukałem ponad rok i w końcu trafiłem u .... stolarza. Różnica pomiędzy WS15 i tą chinką jest taka, jak między Mercedesem a Trabantem.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ
