ploter firmy kimla problem

to nie moja maszyna ja na niej pracuje jestem operatorem w większości drobnych problemów rozwiązuje sam jak jest jakiś problem z którym nie mogę sobie poradzić zgłaszam to kierownictwu więc w takim przpadku kierownictwo dzwoni na serwis panowie serwisanci proponują rózne rozwiązania trwa to dzień dwa trzy a ja musze na kulejącej
maszynie pracować i się wk****** to nic ze maszyna działa z 10% wydajnością ale działa więc tarzba ciąć bo produkcja nie stanie terminy gonią więc w takim przypadku wole sam poszukać rozwiązania np na takim forum jak to lub jak to miało miejsce osobiście zadzwoniłem na serwis i po problemie no moze nie do końca ale jest o niebo lepiej prawdopodobnie gdybym tego nie zrobił dalej bym się wk**** i czekał na przyjazd serwisanta

No...nie ma to jak przeplyw informacji Ciekawe ile jeszcze 'posrednikow' macie po drodze

No i masz fajna firme, skoro Ty jako operator nie mozesz sobie sam zadzwonic do serwisu i pogadac jak praktyk z praktykiem tylko musisz prosic 'kierownictwo' - zmien chlopie firme na jakas normalna bo tam sie nerwowo wykonczysz.

jak bym miał inna robote na podobnym stanowisku to bym juz dawno zmienił do serwisu mogę zadzwonić i pogadać jak praktyk z praktykiem tylko najpierw panowie na wyzszym szczeblu chca opkazać klase

poki co pokazuja glupote - wspolczuje

co do serwisu firmy kimla to popieram kolege. sami mamy problem z uproszeniem się serwisantów o przyjazd i naprawe plotera, nie wszystko się da naprawic telefonicznie. serwis kimli nic nie robi tylko zbywa mnie, pewnie robi to celowo by okres gwarancji minął. szczerze odradzam zakup ploterów tej firmy. miałem do czynienia z różnymi ploterami róznych firm, wszedzie jest tak że jak serwis jest gdzies w okolicy to przyjezdza sam, bez wzywania go i sprawdza czy wszystko się dobrze dociera a kimla nie, ich trzeba bardzo długo prosic, ostatnio powiedzieli ze przyjada ale za miesiąc. taka to firma...

Jaką firmę kolega reprezentuje i jaki jest numer kolegi maszyny?

Firma Kimla nie ma w zwyczaju czekać na koniec okresu gwarancyjnego, aby wziąć pieniądze za naprawę maszyny.

Maszyna pracuje? Jest to usterka czy awaria. Jeśli jest to usterka która powinna być naprawiona, ale nie powoduje, że na maszynie nie da się pracować, to o termin naprawy proszę się nie martwić, liczy się data zgłoszenia. Na dodatek nikt nie liczy rygorystycznie czasu gwarancji. Często naprawy kilka miesięcy po gwarancji są wykonywane za darmo.


Przede wszystkim Kimla nie zarabia na serwisie, a koszty napraw pogwarancyjnych pokrywają tylko wydatki z nim związane. Celem firmy Kimla jest taka współpraca z klientem aby kolejne maszyny były kupowane z firmy Kimla.

Wielu klientów ma po kilka maszyn, a rekordzista na przestrzeni 7 lat zakupił 15 maszyn, a obecnie trwa realizacja 5 następnych.

Jeśli zgłoszenie nie zostało zrealizowane, możliwe że to ze względu na bardzo dużą liczbę zamówień i chwilowe problemy logistyczne związane z częściową przeprowadzką do nowej siedziby. Proszę jak najszybciej skontaktować się z firmą celem szybkiego załatwienia serwisu.

Jeśli ktoś ma jakikolwiek problem z maszyną firmy Kimla proszę o kontakt na [email protected]

Nie rozumiem dlaczego Ci ludzie piorą brudy publicznie na forum? Dlaczego po prostu nie załatwiają takich spraw między sobą? Czy jak psuje wam się telewizor to też zgłaszacie to na forum (np. elektroda), czy do serwisu producenta? Pozdrawiam i współczuje panu który tak dzielnie się tłumaczył

Leoo pisze:Skoro serwis naprawiał sterowanie, to trzeba wezwać go ponownie zwłaszcza, że okres poprawnej pracy trwał raptem 3 tygodnie. Oczywiście proszę się domagać bezpłatnej naprawy. Odradzam samodzielne usuwanie usterki.

popieram. proszę przeczytać prv

p.s. do zasilania servomotoru wystarczą 3 żyły. czwarta to uziom.
Wykorzystanie ekranu jest dozwolone.