Oczywiście kolega FlashEF ma rację.
Prowadnice szufladowe są najprostszym rozwiązaniem, ale obarczone są poważną wadą. Mając jednak do wyboru: robić na szufladówkach lub w ogóle, zdecydowanie popieram to proste rozwiązanie. Masz przynajmniej okazję zobaczyć jak zachowuje się maszynka "na sucho". Jak działają krańcówki, jak konfiguruje się Macha, jak pracują silniki. Tworzenie programów też nie jest prostą sztuką. Na takiej szufladówce masz okazję zobaczyć jak działa Twój program i ile ma niedoskonałości.
Następna na pewno będzie na wałkach.
Pozdrawiam
Maszynka z MDF-u do nauki CNC
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 185
- Rejestracja: 17 wrz 2008, 15:18
- Lokalizacja: Sopot
Mam maszynę na szufladówkach z podwójnym wózkiem, czyli pod całym elementem jezdnym jest podparcie. Zablokowano też możliwość wyjechania wózków poza główną prowadnicę. Maszyna daje radę kroić duraluminium i laminaty. Prowadnice nie są takie złe, trzeba tylko pomyśleć jak je zastosować.
Używam frezów 0,8 i 0,6 mm, więc i tak muszę ścinać po małej warstewce na raz, dlatego daję radę obrabiać takie materiały.
Używam frezów 0,8 i 0,6 mm, więc i tak muszę ścinać po małej warstewce na raz, dlatego daję radę obrabiać takie materiały.