Jak odkręcić tarcze zabierakową od wrzeciona
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 7737
- Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
- Lokalizacja: kraków
witam.
w ten właśnie sposób ( palnik itp ) " udało " mi się załatwić nową bułgarską tokarkę .
na nic zdały się przekonywania Kierownika ( inż - Boże !! ) .
panie tak nie można - nie dyskutuj pan JA tu jestem od myślenia .
no i udało się !
palnik , brecha , młot - i po sprawie .
łożyska - out , wrzeciono - out .
zamiast podlać jakimś penetratorem - poczekać parę dni , jeszcze raz podlać , ostukać - daliśmy sobie " radę " za 2 godziny .
pozdrawiam .
w ten właśnie sposób ( palnik itp ) " udało " mi się załatwić nową bułgarską tokarkę .
na nic zdały się przekonywania Kierownika ( inż - Boże !! ) .
panie tak nie można - nie dyskutuj pan JA tu jestem od myślenia .
no i udało się !

palnik , brecha , młot - i po sprawie .
łożyska - out , wrzeciono - out .
zamiast podlać jakimś penetratorem - poczekać parę dni , jeszcze raz podlać , ostukać - daliśmy sobie " radę " za 2 godziny .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
lukadyop - a do jakiej temeratury rozgrzał łożyska ? ( że do wymiany )
palnikiem też trzeba się umiec posługiwać
- chyba każde łozysko zniesie ponad 100stC
oprócz nagrzewania zabieraka można puścić chłodziwo przez wrzeciono co spowoduje szybsze pojawienie się luzu na gwincie i ciepło nie pujdzie na łożysko
oczywiscie niewiem ile tam jest miejsca ale nawet to nieszczęsne żeliwo pewnie da się osłonić
pukanie młotkiem to nagorsza wesja dla łożyska - o czym się sam przekonałem bo jak przed palnikiem można sie osłonić tak nie da się wyeliminować energi uderzenia młotkiem w łożysku
palnikiem też trzeba się umiec posługiwać

oprócz nagrzewania zabieraka można puścić chłodziwo przez wrzeciono co spowoduje szybsze pojawienie się luzu na gwincie i ciepło nie pujdzie na łożysko
oczywiscie niewiem ile tam jest miejsca ale nawet to nieszczęsne żeliwo pewnie da się osłonić
pukanie młotkiem to nagorsza wesja dla łożyska - o czym się sam przekonałem bo jak przed palnikiem można sie osłonić tak nie da się wyeliminować energi uderzenia młotkiem w łożysku
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1377
- Rejestracja: 30 cze 2008, 21:10
- Lokalizacja: szczecin
Miałem TUE35 i odkręcałem zabierak, brecha i poszło bez problemów, jeżeli chodzi o palnik to głupota (według mnie) a stukanie młotkiem lekko oczywiści, na pewno nie zaszkodzi.Mariuszczs pisze:lukadyop - a do jakiej temeratury rozgrzał łożyska ? ( że do wymiany )
palnikiem też trzeba się umiec posługiwać- chyba każde łozysko zniesie ponad 100stC
oprócz nagrzewania zabieraka można puścić chłodziwo przez wrzeciono co spowoduje szybsze pojawienie się luzu na gwincie i ciepło nie pujdzie na łożysko
oczywiscie niewiem ile tam jest miejsca ale nawet to nieszczęsne żeliwo pewnie da się osłonić
pukanie młotkiem to nagorsza wesja dla łożyska - o czym się sam przekonałem bo jak przed palnikiem można sie osłonić tak nie da się wyeliminować energi uderzenia młotkiem w łożysku
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 8
- Rejestracja: 10 sty 2010, 21:14
- Lokalizacja: Wielkopolska
W zeszłym tygodniu wymontowałem całe wrzeciono z TUE 35 łącznie z łożyskami i nie powiem ale natrudziłem się trochę, same zdjęcie uchwytu nie było najgorsze, nie mogłem odkręcić nakrętki, którą kasuje się luz przez dociąganie łożysk ale na noc zalałem nakrętkę i całe zresztą wrzeciona zwykłym płynem WD 40 i o dziwo rano nakrętka poszła jak po maśle potem usunąłem wszystkie zabezpieczenia z kuł zębatych, i tu powstał problem, w pewnym momencie przy wysuwaniu wrzeciona nakrętka zablokowała się o kliny od koła zębatego od-boczki, tego większego, musiałem z powrotem wsunąć wrzeciono maksymalnie przesunąć zębatkę wyjąć kliny i wtedy poszło wszystko gładko! Pamiętaj że łożysko wrzeciona NU 210 to na końcu musi zostać w obudowie aby wszystkie koła zębate zeszły po kolei z wrzeciennika.
pozdrawiam!!!
pozdrawiam!!!
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 44
- Rejestracja: 25 maja 2008, 12:29
- Lokalizacja: rakszawa
ja do wyciągania wrzeciona w tue 35 wykorzystałem ściągacz który zrobiłem z gwintowanego pręta 14 , wytoczonej podkładki na tył wrzeciona grubości 20mm i pierścienia z rury którego średnica była większa od dekla z przodu wrzeciennika. Na pierścieniu oparłem przewiercony gruby płaskownik i tak ciągnąłęm całe wrzeciono pobijając je co jakiś czas z tyłu kawałkiem twardego drewna.