Wytaczak zaosiowy

Tu możemy porozmawiać na temat podstaw budowy amatorskich maszyn CNC

Autor tematu
antares
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 8
Rejestracja: 03 gru 2009, 21:01
Lokalizacja: pomorze

Wytaczak zaosiowy

#1

Post napisał: antares » 10 gru 2009, 23:33

Witam
Ostatnio gdzieś wyszperałem nazwę wytaczak zaosiowy i mam taki mały dylemat :???: .
Wie ktoś może na czym polega to "zaosiowy" ? To kwestia nazewnictwa, czy to rzeczywiście jakiś specjalny wytaczak??
Pozdrawiam



Tagi:


Bart_Q
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 9
Rejestracja: 25 maja 2007, 00:09
Lokalizacja: Sieradz/Wrocław

#2

Post napisał: Bart_Q » 11 gru 2009, 14:50

Chodzi o to że jak stajesz przed obrabiarką to najpierw jest operator, następnie przedmiot obrabiany a na końcu narzędzie. Dzięki temu lepiej widać co się dzieje podczas obróbki

Dokładnie nie wiem czy te narzędzie czymś się różnią, ale wydaje mi się, że tak. Dodatkowo wymagają chyba lewych obrotów, ale lepiej niech wypowie się ktoś kto ma o tym większe pojęcie.
W planach ploterek z MDFu ;)


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#3

Post napisał: jasiu... » 11 gru 2009, 16:04

Prawidłowo wytaczaki dzielą się na prawe i lewe (jak wszystkie noże - a zobacz sobie tu:
http://www.cim.pw.edu.pl/obskra/1 Sprawdzanie geometrii nozy tokarskich.pdf - jako link skopiuj całe do pdf, jakoś tak dziwnie rozwaliło) ale są ludzie, którym to trudno zrozumieć i tworzą jakieś nowe pojęcia w naszej dziedzinie.

Nie wiedział, jak nazwać, a nazwać jakoś musiał, to nazwał "zaosiowy" innego wytłumaczenia nie umiem znaleźć. Po prostu ktoś znów prawdopodobnie wprowadza bałagan w czymś, co od dawna jest uporządkowane. No ale skoro za kursy CNC biorą się absolwenci polonistyki

Chyba polonistyki :lol:


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#4

Post napisał: acetylenek » 11 gru 2009, 16:35

Nie koniecznie lewe obroty ja mam (t. manualna) drugi imak do cięcia i tam nóż jest odwrócony do góry nogami (jak by je miał). Gdzieś wyczytałem (pewnie w poradniku tokarza) że lepszy jest wtedy rozkład sił i momentów i mniejsze drgania podobnie można pewnie przy wytaczaniu.


jasiu...
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5776
Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
Lokalizacja: Westfalia

#5

Post napisał: jasiu... » 11 gru 2009, 19:38

Ale to jest normalne, szczególnie na CNC. Jak tak np. gwintuję - trzonek zastawia płytkę. Problem w tym, że nóż prawy, czy lewy mówi o jego budowie (w którą stronę jest odsadzony), a nie o mocowaniu. Natomiast "nóż zaosiowy" to neologizm, który ktoś stworzył, bo nie wie, jak powinien nazwać nóż i opisać sposób jego ustawienia.

Przejrzyj katalogi producentów - żaden nie produkuje "noży zaosiowych" :lol:


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#6

Post napisał: gaski » 11 gru 2009, 19:49

acetylenek pisze:mniejsze drgania podobnie można pewnie przy wytaczaniu.


korzystne przy luzach wrzeciona, nóż (siły skrawania ) dociska wrzeciono w dół i wrzeciono nie "skacze"

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „CNC podstawy”