był sobie taki ktoś - nazywał się syzyf

albo jakiś benedyktyn ( przepisywali ręcznie księgi ) - lub kopciuszek - sortował ziarenka

policzyłem - tak z grubsza .
jeden otwór - 3 min.
na godzinę - 20
za dniówkę - 160 .
dalej już nie mogłem .
sprawa jest oczywiście wykonalna - tylko od razu myślał bym nad drążarką .
co to będzie jak przy 8799 otworku wiertło się złamie i zostanie w środku ?
albo leki uspokajające - albo flaszka - innego wyjścia nie ma .
życzę powodzenia .
pozdrawiam .