buchacha pisze:kolega WT w odpowiedzi na moj inny temat dotyczacy wyrabiania zebatek napisal:
"Tokarki, nawet małe jeśli mają napęd na koła zębate to są koła metalowe, albo jest przekładnia pasowa. Koła plastikowe napędzają śrubę pociągową, gdzie opory są małe i koła wytrzymają. Nie ma obawy o brak mocy."
Czy ma on racje?
Wie ktos,czy tokarka podana w temacie także posiada plastikowe kola tylko do napedzania sruby pociagowej,a obroty z silnika do szczek sa przekazywane czyms solidniejszym?

To jest tak: napęd posuwu przenosi bardzo małą moc a co za tym idzie obciążenia jakie koła zmianowe z tworzywa muszą przenieść są mniejsze. Były jednak sygnały, ze po pewnym czasie ulegają zniszczeniu i nie ma się co dziwić bo są wykonane naprawdę byle jak.
Natomiast koła w napędzie wrzeciona ( druga część Twojego pytania ) w modelu pokazanym w pierwszym poście tego tematu są na pewno z tworzywa, o czym już wspominałem i ulegają zniszczeniu przy byle okazji. Wiem co piszę bo to przerabiałem. nie ma się co łudzić. Ta tokarka nadaje sie tylko do bardzo lekkich prac!
Przeglądałem allegro i było tam kilka tokareczek używanych oczywiście, w cenie do 2000 zł a ich możliwości są o niebo lepsze.