Przeróbka sterowania w tokarce Gildemeister na Macha 3

Dyskusje dotyczące najpopularniejszego programu sterującego maszynami CNC

paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 14
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#21

Post napisał: paulg » 13 sie 2009, 16:25

Witam.
Oryginalnie montowane są serwa o mocy o ile pamiętam około 1,5kW - więc takiej mocy należy szukać.
Próba ożywienia starego starowania ma sens jeśli wszystko jest w dobrym stanie i nie padnie po chwili entuzjazmu.
Wymiana całości może okazać się znacznie prostsza , oraz niekoniecznie kosztowniejsza od zabaw u reanimację :wink:


"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein

Tagi:


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#22

Post napisał: lankoff » 13 sie 2009, 19:01

sterowniki silnikow mozna sprawdzic np bareryjka jak silnik kreci to jest to dobre
u Ciebie mozna zdlac paski i dowalic pelen zakres +/_ 10V
silniki mozna zawiesc do zakladu przewijania powinni sobie poradzic z podlaczeniem i sprawdzeniem jego stanu technicznego


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 24
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#23

Post napisał: olo_3 » 13 sie 2009, 20:55

fresko pisze:Próbowałem uruchomić serwa ale nie mam pojęcia jak nimi ruszyć.
czekaj chwile wyśle ci opis do wtyczek,
wymagane są : napięcia, tacho, enable, analogowy sygnał sterujący.
fresko pisze: Jak maszyna jest włączona to śruby trzymają,
prawidłowo tak ma być, przynajmniej wiesz ze indromat częściowo żyje
fresko pisze: wziąłem więc wyłączyłem maszynę i przekręciłem je kręcąc za śrubę, po włączeniu maszyny serwami zaczęło szarpać ( dostały czkawki ).
to nie wina silników, sterowania, twoja czy Pana Boga, zwyczajnie PID do ustawienia, lub szczotki na tacho zawalone pyłem.
fresko pisze: Prawdopodobnie wymontuję te serwa i założę nowe żeby mieć święty spokój.
jak tam chcesz twoje pieniądze, z maszyny 20m i tak nie wyciągniesz, bo nie zezwolą na to możliwości prowadnic, śrub i kinetyka
fresko pisze: Zastanawiam się jakiej mocy musiałyby być serwa do tej maszyny, myślałem żeby zrobić przełożenie 2:1. małe koło na silniku duże na śrubie tak jak jest oryginalnie,
oryginalne serwa będą miały 1,5-3.5kW - trzeba by dokładnie po nr znaleźć (ciężko o opisy do strach silników),
co do przełożeń, to zależy do jakich silników - zależnie od mocy, obrotow
fresko pisze: nie mam klucza dynamometrycznego więc zrobiłem taką próbę, założyłem klucz imbusowy bezpośrednio na śrubę, klucz miał długość około 20 cm i bez problemu można było ruszać osią X góra dół jednym palcem.
nie sugeruj się tym,
to zależy również od pida, wygląda na to ze się bawiłeś potencjometrami na indromacie (drgania silników) no i mamy efekty - przyciśnij mocniej a poczujesz, tylko zważaj bo może wielka krzywdę zrobić komuś, ponadto spalisz bezpieczniki (specjalne, nie wkładaj byle jakich)
fresko pisze: czy jest możliwe żeby olejem którym zamykany jest uchwyt było również smarowane wrzeciono ?
nie
fresko pisze: Chciałem jeszcze zapytać czy wrzeciono ma jakieś smarowanie,
tak
fresko pisze: czy jest możliwe żeby chodziło bez żadnego smarowania ?
nie
fresko pisze: Do wrzeciona dochodzi olej ale tylko do otwierania i zamykania uchwytu. W całym korpusie gdzie są łożyska wrzeciona nie ma żadnych przewodów olejowych,
są tylko 3 możliwości,
-smar stały -odpada, choć stosowano w tamtych czasach
-smarowanie nawilżające (centralne smarowanie) - prawie nie możliwe
- kąpiel olejowa,

fresko, nie masz kompletnie żadnej dokumentacji do maszyny - przeciez takie rzeczy wynikają choćby z przekroju.

Kod: Zaznacz cały

silniki mozna zawiesc do zakladu przewijania powinni sobie poradzic z podlaczeniem i sprawdzeniem jego stanu technicznego
to nie są zwykle silnik, to są SERWOMOTORY prądu stałego - jeśli oddasz w byle jakie ręce rozmagnesują ci stojany i nie będą miały mocy, będą się mocno grzały etc
np bareryjka jak silnik kreci to jest to dobre
u Ciebie mozna zdlac paski i dowalic pelen zakres +/_ 10V
no ciekawe skąd na "bateryjce" -10V , u mnie takich nie sprzedają przynajmniej
Próba ożywienia starego starowania ma sens jeśli wszystko jest w dobrym stanie
moim zdaniem nie ma sensu, ze względu na uciążliwe programowanie, ograniczenia wielkości G-kodu, często brak standaryzacji (camy nie chcą tego pisać), brak zaimplementowanych cykli (z wyjątkiem jakiś skromnych), problemy z interpolacja, wolna praca, mało przejrzyste funkcje serwisowe, brak auto diagnozy, ponadto stare sterowania są kapryśne na zmianę wilgotności i temperatury (noc/dzień szczególnie w zimie)
lankoff pisze:jak silnik kreci to jest to dobre
wcale nie jest powiedziane, serwowzmacniacze są nieco bardziej skomplikowane, niż kolega sobie wyobraża

[ Dodano: 2009-08-13, 21:09 ]
fresko,
tak na marginesie,
twoja tokarka to automat tokarski z podajnikiem pręta (stangenautomat), jeśli nie masz podajnika musisz w jego wtyk włożyć specjalny mostek (wygląda jak wtyczka) inaczej nici z pracy.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#24

Post napisał: lankoff » 14 sie 2009, 15:54

W Kielcach jest nie miej jak 2 punkty gdzie takich silnikow nie zepsuja np Rotor na zakladach NSK Iskra ponadto w kraju produkuje sie serva pradu stalego(Warel w Warszawie)naprawiaja tez
10votow to pelna predkosc tych serw ciekawe czy zplacisz jak sie cos urwie, bo automaty pretowe sa bardzo krokie w osiach
w mojej 0.7(siedem dziesiatych volta )powoduje ruch okolo 1metr/minute a i tak strach ze w cos udzerzy
a taki bardzo prosty uklad to np zasilacz od kolejki PIKO


Autor tematu
fresko
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 34
Posty: 122
Rejestracja: 16 paź 2007, 23:15
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

#25

Post napisał: fresko » 14 sie 2009, 16:01

1. Przestańcie się kłócić między sobą
2. Nie ruszałem potencjometru w Indramacie, nic tam nie grzebałem.
3. Jak kręciłem tym kluczem imbusowym to wcześniej odkręciłem już silnik z osi X, tak że nie było tam żadnych oporów, chciałem tylko ruszyć rewolwerem żeby sprawdzić czy są jakieś luzy i z jaką siłą trzeba kręcić śrubą żeby podnieść rewolwer do góry (szło to bardzo lekko w górę)
4. Maszynę kupiłem pół roku temu i do tej pory nie było czasu żeby się za nią wziąć, miałem dużo czasu żeby przemyśleć wiele rzeczy. Jak na razie takie rozwiązanie wydaje mi się najlepsze :
A) na razie podłączę maszynę przez dwa LPT. Z tego względu że mógłbym już porobić jakieś próby i sprawdzić mechanikę tej maszyny, DSP kupię w późniejszym czasie z tego względu, że jest to koszt kilku tysięcy złotych dodatkowo trzeba to ściągać z zagranicy, chodzi tu o czas, do DSP potrzeba dodatkowo jeszcze jakieś dwie karty żeby podpiąć silniki, a największym problemem jest to że kiepsko się znam na elektronice i ciężko byłoby mi to wszystko ustawić.
B) Do napędu wrzeciona chciałbym zastosować silnik około 15 kW 1400 obrotów, przełożenie 1:1 na wrzeciono. Falownik ustawię tak żeby można było z niego czasem wykręcić 2500 obrotów. Tu mam pytanie czy ten silnik wytrzyma ?
C) Serwa AC takie jak ma Mex mimo tego że są chińskie to wydaje mi się że i tak będą lepsze niż te stare 25-letnie Indramaty. Na razie miałbym dostępne tylko Serwa 6 Nm, 2000 obrotów, Jak zrobię przełożenie 2:1 to maksymalnie tokarka mogła by uzyskać prędkość 10 m/min, dla mnie aż za dość. Jeśli okaże się że 6 Nm w osi X jest za mało to później wymienię na 10 Nm.
D) Panel chciałbym zrobić z blachy nierdzewnej podobny do Heidenhaina, monitor dotykowy 17 cali, klawiaturę na zamówienie typu Fanuc i inne sterowania. Znajomy pracuje w firmie która robi tego typu klawiatury.
E) Oczywiście zostanie podajnik do wiórów i koń hydrauliczny, uchwyt hydrauliczny możliwe że zlikwiduję bo przy mojej produkcji nie będzie się sprawdzał, ma za mały skok szczęk. Narzędzia, które produkujemy mają różne średnice są to przeważnie pojedyncze sztuki i nieraz dłużej będzie trwało przestawianie szczęk niż samo toczenie.
F) Magazyn narzędzi będzie sterowany z PLC tak jak ma to kolega Margor. Jest to gotowe makro tylko trzeba go dodatkowo przerobić pod siebie. On wykorzystał trzy wyjścia ja potrzebuję cztery wyjścia i jedno wejście. Widziałem jego tokarkę i działa to bez problemu.

Sub Main()

NewTool = GetSelectedTool()
OldTool = GetCurrentTool()
MaxToolNum = 4 'Max number of tools for the changer

While NewTool > MaxToolNum
NewTool = Question ("Enter New Tool Number up to " & MaxToolNum)
Wend

If NewTool = OldTool Or NewTool = 0 Then
Exit Sub
End If

If OldTool <> NewTool Then

'This section of code will turn on the correct tool number output to the input
'you need on the PLC.

If (NewTool = 1) Then
deActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 1
deActivateSignal(11)
ActivateSignal(12)
End If

If (NewTool = 2) Then
deActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 2
ActivateSignal(11)
ActivateSignal(12)
End If

If (NewTool = 3) Then
ActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 3
deActivateSignal(11)
ActivateSignal(12)
End If

If (NewTool = 4) Then
ActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 4
ActivateSignal(11)
ActivateSignal(12)
End If


End If

SetOEMDRO(824,NewTool)
Code "G4 P4" 'A pause time of 4 seconds to give your turret time to index
While IsMoving
Wend

'This section of code Turns the Output from Mach off after your turret
'has indexed to the new position.


DeActivateSignal(12) 'this output goes from Mach to your PLC input 1
End If


End Sub
Main

Margor ma zrobione coś takiego : Code "G4 P4" To jest pauza i 4 sekundy na obrócenie magazynu. Ja chciałbym zrobić coś takiego jeśli się uda, żeby mach czekał na zezwolenie dalszej pracy. Potrzebowałbym tutaj jedno wejście do macha. PLC będzie ustawione tak że jeśli magazyn nie obróci się w jakimś określonym czasie np max 15 sekund na maszynie załączy się kogut sygnalizujący usterkę a mach nie będzie pracował.

Mam pytanie ile wejść i wyjść jest w tych dwóch LPT. Ja potrzebuję podpiąć następujące rzeczy:
- wrzeciono Prawo/Lewo
- możliwość regulacji obrotami wrzeciona
- włączenie/ wyłączenie pompy
- sterowanie osią X, Z
- magazyn 4 wyjścia, 1 wejście
- gwintowanie 1 wejście
- pozycje home
- jeśli mi wystarczy pinów to chciałbym podpiąć enkoder do ręcznego dojeżdżania do materiału
Zabezpieczenia typu wyłączniki krańcowe będą już poza machem, w razie problemów nastąpi odcięcie stycznika tak żeby maszyna stanęła.
Jeśli coś źle napisałem to mnie nie krytykujcie tylko doradźcie coś mądrego. Jeśli o czymś zapomniałem to dopiszę w następnym poście.

Założyłem dziś klucz dynamometryczny na śrubę i wyszło mi że trzeba ok 6 N żeby ją ruszyć. Czy przy przełożeniu 2:1 wystarczy silnik 6Nm ?

Awatar użytkownika

k-m-r1
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1418
Rejestracja: 23 cze 2008, 10:38
Lokalizacja: OOL lub DW
Kontakt:

#26

Post napisał: k-m-r1 » 14 sie 2009, 18:18

na 4 wyjściach można miec 16 narzędzi

nie wiem jak będzie zorganizowane obracanie magazynkiem jeśli sie uda to popróbujcie obracanie w dwie strony jest szybciej :P


lampka dobry pomysł ja bym dał brzeczek może wkurzać ale szybciej dotrze do nas informacja gdy będziemy odwrócenie plecami bądz robili cos innego

aha jeśli chcesz miec 4 narzedzia to popraw macro choc zle nie jest to zaoszczedzisz jedno wyjscie pin 12


Kod: Zaznacz cały

If OldTool <> NewTool Then

'This section of code will turn on the correct tool number output to the input
'you need on the PLC.

If (NewTool = 1) Then
deActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 1
deActivateSignal(11) 
[b]ActivateSignal(12)[/b] 
End If

If (NewTool = 2) Then
deActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 2
ActivateSignal(11) 
[b]ActivateSignal(12)[/b] 
End If

If (NewTool = 3) Then
ActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 3
deActivateSignal(11) 
[b]ActivateSignal(12)[/b] 
End If

If (NewTool = 4) Then
ActivateSignal(10) 'this output goes from Mach to your PLC input 4
ActivateSignal(11) 
[b]ActivateSignal(12)[/b] 
End If


End If 
jak doskonale widać na pinie 12 jest cał czas stan wysoki o nie zmienia sie nie zalerznie które narzędzie jest w użytku tą linijkę kodu należało by usunąc pogrubiony tekst
MACH3 cncTworzenie Makr do palników magazynków THC OHC inneEKRANY dla firm producentów maszyn Budowa sprzedaż wypalarki plazma gaz obrotnice Elektrodrążarki Frezarki Tokarki Giętarki3D inne wg zlecenia 888 703 196 Tomek Komor [email protected]


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#27

Post napisał: lankoff » 14 sie 2009, 18:41

ja myslalem o smootsteperze(sklep sponsora forum) poniewaz wymienilem naped od wrzeciona na nowy ale pradu stalego to zostanie ,ale potrzeba cyfra/analog(najlepiej kupny zespol bo bedzie tanszy jak konstruowac cos w domu)CZAS tez kosztuje) ktory da +/-10(i tu bylo pytanie z poprzednich co wysteruje te +/-10V) do sterowania silnika wrzeciona 11kW
przemysle jeszcze Mammuty na osie ale mysle ze cyfra analog bedzie tanszy(bo musze kupic 2szt + enkodery) i pozwoli zachowac dotychczasowe "pudelka"bo wymiana na AC to okolo 2x10kzl/os +wrzeciono i nadal jest problem co bedzie pomiedzy PC a falownikiem(bo na golo bylo by zbyt pieknie)
wrzeciono jest 1/2 osi(przynajmiej u mnie) te 1/2 potrzebne jest do gwintowania moze byc to taki czujnik jak od zaplonu bo z pomiaru wykorzystywany jest tylko ponkt "0",ale lepiej przyjac jako os z pomiarem(pozwoli to na orietacje wrzeciona przy zatrzymywaniu)
z obserwacji widze ze max2120 obrotow wrzeciona(ograniczenie parametryczne sterownika) x posuw 0.5/obrot=~1m/minute jako pmax minutowy posuw roboczy,a przesuwy szybkie 3i 5m/min co przy skoku sruby Z=10mm daje 500obrotow serwa(polowe mozliwosci z 1000obr max).max skok gwintu 50mm(czyli czym wiekszy skok to obroty wrzeciona w strone zero.
poniewaz glowica u mnie jest przekrecana silnikiem elektrycznym i ma swoje krancowki polozen narzedzi(8szt)+ krancowka wszeregu potwierdzajaca prawidlowe osadzenie glowicy(jezeli ona nie zadziala prawidlowo to program nie ruszy dalej)
tak wiec przerobke ogranicze do niezbednych tylko zmian wykorzystujac istniejace przekazniki(wszystkich 24szt w maszynie) i pajeczyne kabli ,pomiarowka chodzi wTTL wiec tez zostaje a wymienie tylko PC-ta na lzejszy co tez Tobie radze bo wydaje mi sie ze lepiej ze wszyskiego 3= i zdac niz ciagnac na piatki tyko czasu braklo na cos i caly wyscig na nic
W Krakowie bez trudu zaserwisujesz serwa a na Slask to masz 60km tam 100%


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 24
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#28

Post napisał: olo_3 » 14 sie 2009, 22:02

fresko,
ad4 a)
ani USB ani LPT nie nadaje się do sterowania maszyna - daj to sobie w końcu powiedzieć, gdyby tak było producenci stosowali by takie wynalazki, pisze to ostatni raz, jeśli nie pojmujesz zasad jakie rządzą w automatyce, nie bierz się za temat - ot porostu

dsp jest to znikomy koszt, a stosunek ceny do jakości i możliwości jest wyśmienity, sam go używam jako jeden z nielicznych na forum (jeśli nie jedyny) to chyba wiem co pisze, mam tez styczności z innymi produktami i maszynami.

transport droga lotnicza trwa 7-14dni, wiec ten czas na pewno nie stanowi problemu,

faktycznie potrzeba ci elektronika, bo temat sterowań to nie zabawa dla pana Kazia złotej raczki z kombinerkami,

musisz mieć "odpowiednie płytki podłączeniowe" (te oferowane przez producenta nie sa za specjalne, a już na pewno nie praktyczne) i odpowiednie kable (do listew, serw, i napędu głównego) - tez nie tanie w przeciwnym razie nie będzie ci to chodzić,

co do sprawdzania stanu maszyny przez LPT, pomysł chory, ponieważ na chorym sprzęcie chcesz dokonywać pomiarów i testów, obrazowo to tak samo jak z motyka na słonce.

ad4b)
2,8k obrotów to bardzo mało, za mało.
przy podkręcaniu falownikiem stracisz na mocy.
do toczenia potrzebujesz zmiennej prędkości obrotów (np. planowanie, ciecie) i sprzężenia zwrotnego - do tego lpt, usb i inne śmieci nie wystarcza,
zostaw oryginalny motor i jego napęd- sterowanie oczywiście +-10V (w oryginale), jest napędzany stosownie większym serwem które można przeciążać.
wysterujesz oczywiście z dsp, na dokładnym sprzężeniu zwrotnym (właściwie możesz z tego zrobić NC os)

ad.4c)
taki sam problem jak z dsp- sam nie dasz rady z konfiguracja, a parametrów bez końca, ponadto moim zdaniem za małe motory.
serwa ac 2k obr - to tez żaden szal.

ad.4 e)
zlikwidować zacisk to średni pomysł,
poza uchwytem tokarskim, zaciska jeszcze tulejki. generalnie odradzam.
wysterowanie konia to tez nie jest łatwa sprawa.

ad. 4f)
producent macha twierdzi, ze sps można bez problemowo podłączyć po ModBusie - ja osobiście nie umiałem zmusić macha do komunikacji z modułami programowalnymi po modbusie.

co do reszty gadżetów, można do woli, ale są to tylko gadżety, które nie wpłyną na jakość obróbki, jej szybkość, łatwość programowania i niezawodność - czyli te wszystkie czynniki które decydują o efekcie końcowym.

pinów na 2lpt do tego co wymieniłeś wystarczy.

pewnie powtarzam się, ale to twoja maszyna i twoje pieniądze - rób co chcesz,
możesz korzystać z doświadczeń innych, lub wymyślać kolo od nowa.

lankoff,
nie mam smootstepera, ale poczytaj pdf do niego - zadana rewelacja, USB zatyka się na małych pakietach szybko (i często) wysyłanych, ponadto jest bardzo podatny na zakłócenia, zapytaj kimli czy juba co sadzi o usb - obydwoje przerabiali temat sterowania przez usb.

smootsteper nie ma zamkniętej pętli co go całkowicie dyskwalifikuje, on porostu wysyła sygnały do drajwera i g. go obchodzi co się fizycznie dziej z osia.
dobra zabawka do piwnicy, czy maszynki z płyty meblowej, do rysowania pisakiem na kartce etc, ma tez magiczne słowo USB Plug And Play - do przyciągania naiwnych.
( http://warp9td.com/documentation.htm )
nie będę polemizować z twoimi wywodami o kupnych zespołach jakości i wagi smootsteper, jeśli uważasz ze są lepsze - twoja sprawa ty tez możesz - zrobić kolo od podstaw.

mamuty odparują na 1 programie w czasie obróbki - chyba ze obrabiamy kartkę papieru pisakiem, w piwnicy, to inna sprawa. nie maja żadnych szans na powodzenie w konstrukcja takich jak ta !

cały problem sterowania +-10V polega na tym ze jest potrzebny cyfrowy procesor do przetworzenia (Digital Signal Processor) pozycji zadanej z otrzymana (fizyczna) i na jej podstawie określić wartość analogowego sygnału sterującego. (problem jest dużo bardziej skomplikowany niż przedstawiłem go tym lakonicznym opisem.)

zrobienie układu który tylko posteruje celem sprawdzenia czy os rusza, to nie to samo co trajektoria ruchu do tego w interpolacji na wiele osi (w przypadku tokarki min na 3),
na analogowe sterowanie (z Macha) nie widziałem lepszego sposobu niz omawiany wielokrotnie DSPMC/IP


co do reszty twojego wywodu to całkiem nie rozumiem o czym ty piszesz - bo ewidentnie nie w temacie tokarki kolegi. możne załóż sobie własny temat

[ Dodano: 2009-08-16, 12:55 ]
fresko pisze:Założyłem dziś klucz dynamometryczny na śrubę i wyszło mi że trzeba ok 6 N żeby ją ruszyć. Czy przy przełożeniu 2:1 wystarczy silnik 6Nm ?
moc serwa nie mierzy się w Nm, wychodzisz z bledenego założenia wzorowanego na silnikach krokowych. moc serwa wyrażamy w Watach. ponadto twoje doświadczenie z kluczem wykazało jedynie wartość momentu trzymającego - ale tu ma dużo do powiedzenia PID , tacho, zasilenie (czyli na chłopski rozum - ustawienia serwo wzmacniacza), można by do tak ustawić żeby klucz wykazał wartości kilka razy większe, ale serwomotor w pracy zachowywał by się bardzo nie stabilnie.
sprawa następna napisałeś 6N - rozumiem ze to zwykła pomyłka, klucze dynamometryczne mierzą w " niutonometrach = Nm" (1 N · m = 1 m2 · kg · s-2)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Moment_si%C5%82y
ponadto nie uwzględniłeś przekładni jak masz (czyli fizycznie twój silnik trzymał ≈3Nm), oraz reszty składniowej szczególnie pozostałych oporów i mas.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.


Autor tematu
fresko
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 34
Posty: 122
Rejestracja: 16 paź 2007, 23:15
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

#29

Post napisał: fresko » 31 sie 2009, 16:34

Witam Ponownie
Nie odzywałem się przez jakiś czas ponieważ miałem dużo zamówień w firmie i nie było czasu myśleć o tokarce. Byłem ostatnio u Mexa i rozmawiałem z nim na temat jego maszyny, nie miał z nią żadnych problemów akurat była włączona i pracowała. Chodziła super, pomierzyłem elementy, które były na niej robione i wymiary mieściły się w zasadzie w setce. Obdzwoniłem jeszcze po kilku znajomych którzy mają założonego macha w tokarce i frezarce. Są to oryginalne maszyny CNC przerobione i również nie mają żadnych problemów dlatego postanowiłem zrobić ją na LPT tak jak to oni i na razie nie będę nic kombinował.
Zakupiłem już nowe serwa 2,6 kW 2500 obr/min 10 Nm :
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=3400
https://www.cnc.info.pl/album_pic.htm?pic_id=3401

Mam pytanie, jaki silnik zastosować do napędu osi, muszę mieć maksymalnie 2500 obr minimalnie 150 obr/min. Falownik jaki zastosuję będzie to Mitsubishi Vector.Myślałem nad założeniem silnika 7,5 kW 2800 obr/min przełożenie 2:1 lub 11 kW i 1400 obr/min przełożenie 1:1. Chciałbym falownikiem podkręcić do 100 Hz. Doradźcie coś, jak rozwiązać ten napęd wrzeciona tak żeby maszyna była w miarę oszczędna. Jeśli chodzi o wiercenie to najwięcej wiercę wiertłem fi 28 a średnica toczenia to maksymalnie fi 200 mm. Maszynę chcę zbudować pod swoje potrzeby. W jednej ze swoich tokarek mam założony falownik do napędu wrzeciona . Zrobiłem dziś próbę. Silnik ma 5,5 kW 2850 obr/min (podkręcony jest do 60 Hz i maksymalnie ma 3420 obr/min) przełożenie 3:1. Na wrzecionie maksymalnie 1140 obr/min Ustawiłem na nim 5 Hz i wiercąc wiertłem fi28 wierciłem bez problemu. przy wiertle fi 47 musiałem już mieć jakieś 15 Hz. W maszynie jest falownik Lenze Vector. O tej tokarce napisałem żebyście mieli jakieś porównanie.


olo_3
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 24
Posty: 1249
Rejestracja: 31 sie 2004, 22:25
Lokalizacja: EU

#30

Post napisał: olo_3 » 01 wrz 2009, 13:30

fresko,
"wypisuje" się z tematu,
jeśli twierdzisz ze jest ok na lpt i do tego bez sprzężenia zwrotnego do sterowania (nie drajwerów).
nie wiem co robią ci goście od lpt i maszyn przemysłowych - ale osobiście myślę ze na oczy nie wdzieli maszyny, a co dopiero na niej pracować.
jeśli pomierzyłeś i masz 10um na 1m no to fajnie, nie wiem czym to mierzłeś i na jakiej odległości, co z powierzchnia, prostopadłością (wynikłą z interpolacji - nie z geometrii) etc, można by długo ale szkoda czasu.

W Twoim przypadku mnie jeszcze trochę czasu zanim uświadomisz sobie o czym ja pisze, mimo wszystko życzę powodzenia i osiągnięcia celu, ostatecznie początki są ciężkie - zam to z autopsji.
Zwątpienie jest oznaką, że podążasz w dobrym kierunku.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mach 2 / 3 / 4 (ArtSoft software)”