frezowanie - co zrobić....
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
Najszybciej zniszczysz freza, jeśli zamiast ciąć będzie się ślizgał po powierzchni. Zmniejszanie posuwu zdecydowanie odradzam
Możesz zmniejszyć prędkość obrotową, ale też do pewnego momentu. Przy zbyt niskiej prędkości pojawi się narost i siły skrawania wzrosną (po prostu freza złamiesz).
Najważniejsze jest odprowadzenie wiórów. Nie wiem, jak to robisz, czy chłodzisz, jeśli tak, to ustaw chłodzenie tak, żeby wióry były wypłukiwane. Jeśli robisz na sucho, to może dołożysz zdmuchiwanie wiórów powietrzem?
Frezy z pełnego węglika też się ostrzy. Najpierw polecam przeszlifowanie po obwodzie (szlifierka do wałków), a później tzw. "opuszczenie łysinek" (na tzw. stalówce, nie za chytro). Korzystnie jest pozostawienie leciutkiego stożka - przy czole średnica jest minimalnie większa, niż od strony uchwytu. To minimalnie, to są setne części mm. Ile - zależy od długości freza.
A poza tym oszczędzając narzędzia oszczędza się na jakości. Czyżby twój majster tego nie wiedział?
Możesz zmniejszyć prędkość obrotową, ale też do pewnego momentu. Przy zbyt niskiej prędkości pojawi się narost i siły skrawania wzrosną (po prostu freza złamiesz).
Najważniejsze jest odprowadzenie wiórów. Nie wiem, jak to robisz, czy chłodzisz, jeśli tak, to ustaw chłodzenie tak, żeby wióry były wypłukiwane. Jeśli robisz na sucho, to może dołożysz zdmuchiwanie wiórów powietrzem?
Frezy z pełnego węglika też się ostrzy. Najpierw polecam przeszlifowanie po obwodzie (szlifierka do wałków), a później tzw. "opuszczenie łysinek" (na tzw. stalówce, nie za chytro). Korzystnie jest pozostawienie leciutkiego stożka - przy czole średnica jest minimalnie większa, niż od strony uchwytu. To minimalnie, to są setne części mm. Ile - zależy od długości freza.
A poza tym oszczędzając narzędzia oszczędza się na jakości. Czyżby twój majster tego nie wiedział?
Tagi:
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
dell pisze:jak to co zalozy drugi
Jeśli złamie frez to w najlepszym przypadku zmieni na drugi a co będzie jak zniszczy detal
Dlaczego niektórzy twierdzą że narzędzie jest zawsze droższe od detalu jaki się nim wykonuje
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 141
- Rejestracja: 19 kwie 2009, 10:59
- Lokalizacja: Kielce
Re: frezowanie - co zrobić....
Jak tępy frez to obrotów nie zwieksza sie bo temperatura detalu i frezu bedzie wzrastac....egon19881 pisze:witam wszystkich.
na poczatku chcialem prosic o wyrozumialosc bo pracuje na frezarce niecaly miesiac a wczesniej nigdy bylem operatorem . chcialem sie dowiedzec co najlepiej zrobic gdy frez jest troche tepy a chce nim pracowac jak najdluzej?
czy trzeba zmniejszyc tylko posuw ?
czy lepiej zmniejszyc i posuw i obroty?
czy moze zwiekrzyc tylko obroty? ....
jakie sa Wasze opinie. dodam ze obrabiam zgrubnie glownie stal i aluminium.
z gory dziekuje za wszelkie odpowiedzi.
ja bym zmniejszył posow, głębokość frezowania... co do obrotow czy te same czy zmniejszyc zalezy, trzeba to wyczuc, mozna na poczatek troche zmniejszyc...
-
- Moderator
-
Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 8198
- Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
- Lokalizacja: Oława
Re: frezowanie - co zrobić....
... a ja nie kombinuję , tylko zmieniam frez na nowy/ostry.konlab pisze:Jak tępy frez to obrotów nie zwieksza sie bo temperatura detalu i frezu bedzie wzrastac....
ja bym zmniejszył posow, głębokość frezowania... co do obrotow czy te same czy zmniejszyc zalezy, trzeba to wyczuc, mozna na poczatek troche zmniejszyc...

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1320
- Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
- Lokalizacja: Świdwin / Worcester
bo ty robisz tak jak się powinno robićWZÓR pisze:... a ja nie kombinuję , tylko zmieniam frez na nowy/ostry.

- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 4
- Posty: 5
- Rejestracja: 19 lip 2009, 15:29
- Lokalizacja: Opoczno
witam ponownie
dzieki za wszystkie posty. rzeczywiscie jak podkrece obroty to slychac (a przynajmniej tak mi sie wydaje), ze frez sie slizga. poki co postanowilem zadbac o dobre chlodzenie freza i zmnniejszac troche obroty. zobaczymy co sie bedzie dzialo.
do easy2002 i WZOR
niezle by bylo powlekac frez albo wymieniac jak tylko sie zaczyna tepic, ale to na 100% nie w tej firmie- no chyba ze cos sie zmieni.
do jasia...
troche glupia sprawa bo mowiac szczerze to nie kojarze czegos takiego jak 'stalowka'. jakbys mial chwile i wyjasnil o co biega byloby super. a moj majster to w zasadie ponoc wszystko rozumie, ale glownie to go interesuje zeby but szefa nie wcinal mu sie za bardzo w zebra - a ten ostatni to na kazde " trzeba cos zamowic" reaguje jakby go ktos pod gniazko z pradem podlaczyl.
z gory dzieki za pomoc.
dzieki za wszystkie posty. rzeczywiscie jak podkrece obroty to slychac (a przynajmniej tak mi sie wydaje), ze frez sie slizga. poki co postanowilem zadbac o dobre chlodzenie freza i zmnniejszac troche obroty. zobaczymy co sie bedzie dzialo.
do easy2002 i WZOR
niezle by bylo powlekac frez albo wymieniac jak tylko sie zaczyna tepic, ale to na 100% nie w tej firmie- no chyba ze cos sie zmieni.
do jasia...
troche glupia sprawa bo mowiac szczerze to nie kojarze czegos takiego jak 'stalowka'. jakbys mial chwile i wyjasnil o co biega byloby super. a moj majster to w zasadie ponoc wszystko rozumie, ale glownie to go interesuje zeby but szefa nie wcinal mu sie za bardzo w zebra - a ten ostatni to na kazde " trzeba cos zamowic" reaguje jakby go ktos pod gniazko z pradem podlaczyl.


z gory dzieki za pomoc.
-
- Moderator
-
ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 1998
- Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
- Lokalizacja: Gniew
- Kontakt:
życzę powodzenia
Cierpliwości i wytrwałości - narzędzi także

Cierpliwości i wytrwałości - narzędzi także

... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje
---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281

Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 5776
- Rejestracja: 14 lip 2007, 19:02
- Lokalizacja: Westfalia
tzw. stalówka, to kawałek blaszki, montowany tuż przy tarczy szlifierki narzędziowej, dostosowanej do ostrzenia narzędzi. Tarcza tzw. doniczka.
W kłach mocujesz freza i dojeżdżasz do tarczy, Wprowadzasz rowek wiórowy tak, żeby oparł się o "stalówkę" wówczas przesuwając stolikiem frez oparty o tą blaszkę, ręcznie kręcisz tak, że masz cały czas zapewnioną jednakową odległość (obrót freza jest zsynchronizowany z posuwem stołu szlifierki, stół, jak przy szlifierkach - ostrzałkach przesuwasz ręcznie) stosuje się przy opuszczaniu "łysinek" i ostrzarze dobrze znają ten sposób.
W kłach mocujesz freza i dojeżdżasz do tarczy, Wprowadzasz rowek wiórowy tak, żeby oparł się o "stalówkę" wówczas przesuwając stolikiem frez oparty o tą blaszkę, ręcznie kręcisz tak, że masz cały czas zapewnioną jednakową odległość (obrót freza jest zsynchronizowany z posuwem stołu szlifierki, stół, jak przy szlifierkach - ostrzałkach przesuwasz ręcznie) stosuje się przy opuszczaniu "łysinek" i ostrzarze dobrze znają ten sposób.