pomysl na tanie prowadnice liniowe

Dyskusje na temat przesuwu liniowego stosowanego w maszynach
Awatar użytkownika

podrzeźbi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 514
Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
Lokalizacja: Mielec

#11

Post napisał: podrzeźbi » 07 cze 2009, 01:46

Jeżeli przyjąć, że ten wózek jest dla osi Y lub Z to można poeksperymentować z przyczepieniem do niego dźwigni z kawałka deski. I tak określić optymalne naprężenie prowadnic i łożyskowanie. Jak poszukasz w tu galerii zdjęć naszych maszyn to znajdziesz podobne rozwiązania. Do konstrukcji edukacyjnej, dla obróbki miększych materiałów i z mniejszą precyzją takie rozwiązanie jest dobre. Wydając nieco więcej pieniędzy możesz zrobić prowadnice na łożyskach ślizgowych z tworzyw sztucznych lub mosiądzu.



Tagi:

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#12

Post napisał: Jaszuk88 » 08 cze 2009, 20:08

Bardzo fajne rozwiazanie, choć nieco kłopotliwa regulacja luzu.
Ja w swojej maszynce zastosowałem nieco inne rozwiązanie, gdzie kasowanie luzu odbywa się na mimośrodzie. Też szukałem taniego i prostego rozwiązania w moim odczuciu znalazłem :wink: zdjęcie w moim albumie i stronie www
Kasowanie luzu jest bardzo proste a wózki pracują idealnie - polecam.


Autor tematu
adversus
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 17
Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
Lokalizacja: Poznan

#13

Post napisał: adversus » 09 cze 2009, 00:12

wiem ze kasowanie luzu metoda sruby z mimosrodem jest rewelacyjnym i tanim rozwizaniem, ale wykonanie tego dla lozyska o fi wewnetrznym 5mm jest troche klopotliwe nie tylko dla mnie ale i dla wiekszosci amatorow z tego forum
jestem teraz na etapie wykonania kolejnego modelu-prototypu, na prowadnice chce wykorzystac wiekszy profil 17 lub 22mm (na zdjeciach prowadnica jest z 13mm) a wozek zrobic z 15mm profilu, poprawi to sztywnosc konstrukcji, latwosc wykonania oraz mozliwosc zastosowania wiekszych lozysk, mozna sie pokusic o dwurzedowe, oraz bedzie duzo latwiej wykonac mimosrody do wozka...

mysle ze jak zakoncze proby z prototypami prowadnic i znajde optymalne rozwizanie prowadnic zaczne budowe swojej CNC, generalnie mam juz zebrane wszystkie podzespoly, duze silniki, sruby trapezowe sterowniki ala Ottop... brakuje prostych ale dobrych i tanich prowadnic


no i zostaje jeszcze jedna sprawa, nakretki do srub trapezowych, ale to chyba temat na inny post
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...


mielony
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 58
Rejestracja: 14 cze 2008, 14:23
Lokalizacja: Poznań

#14

Post napisał: mielony » 09 cze 2009, 07:35

A co powiecie na rozpychanie jednej ze stron wózka za pomocą śruby??? Da się to bardzo prosto zrobić.


Autor tematu
adversus
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 17
Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
Lokalizacja: Poznan

#15

Post napisał: adversus » 09 cze 2009, 20:38

mozna rozpychac, ale jest to klopotlowe w regulacji przy takiej konstrukcji wozka... przy zlozonej prowadnicy z wozkiem jak chcesz miec dostep do sruby regulacyjnej a majac mozliwosc regulacji prowadnica masz prosty dostep pozwalajacy kasowac luz w kazdej chwili
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...

Awatar użytkownika

Jaszuk88
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 724
Rejestracja: 14 gru 2007, 19:54
Lokalizacja: nasza galaktyka
Kontakt:

#16

Post napisał: Jaszuk88 » 09 cze 2009, 20:59

Wykonanie mimośrodu nie jest takie strzaszne. Ja do tego celu użyłem śrub utwardzanych 8.8 o większej średnicy i dałem do przetoczenia tylko gwint z przestawionym środkiem ( czyli mimośród). Co prawda śruby są utwardzane tylko powierzchniowo i wytoczony gwint nie jest mistrzostwem świata ale spełnia swoją funkcję. Przetoczenie 6 śrub kosztowało mnie 40 zł. Uważam, że to nie jest wygórowana cena za możliwość precyzyjnej regulacji luzu. To była jedyna rzecz jaką wykonałem w warsztacie tokarskim do prowadnic.


Autor tematu
adversus
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 17
Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
Lokalizacja: Poznan

#17

Post napisał: adversus » 09 cze 2009, 22:53

jak wczesniej napisalem kasowanie luzu na mimosrodowych srubach do lozysk jest ok, ale uwazam ze ma sens przy srednicy wewnetrznej lozyska na poziomie fi 6-8mm... mysle ze ku takiemu systemowi kasowania luzu miedzy poszczegolnymi lozyskami bede sie sklanial, ale nie wiem czy nie bedzie potrzeba dodatkowej mozliwosci kasowania prowadnicami, bo majac np po 6 lozysk na jednej prowadnicy moze sie pojawic problem czy wszystkie lozyska da sie wyregulowac, choc to pewnie zalezy tez od dokladnosci wykonania calego wozka - dokladnosc wywiercenia otworow w jednej lini w warunkach czysto amatorskich
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#18

Post napisał: ALZ » 09 cze 2009, 23:53

Obserwuję ten temat i mam coraz więcej wątpliwości czy faktycznie bedzie taniej i dobrze.
Przerabiałem ten temat jak robiłem swoją maszynkę 1991r i wtedy łożyska liniowe to był cenowy kosmos. Kombinowałem także z prętami sześciokątnymi ale dla dokładnego posuwu na długości 600mm nie zdaje to egzaminu. Można jednak odrobinę zaoszczędzić stosując prowadnicę liniową tylko z jednej strony. Ona zapewni dokładność przesuwu a z drugiej strony wystarczy tylko łożysko na dowolnym profilu. Jest to sposób tylko dla wystarczajaco sztywnego wózka.


Autor tematu
adversus
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 12
Posty: 17
Rejestracja: 19 paź 2007, 23:14
Lokalizacja: Poznan

#19

Post napisał: adversus » 10 cze 2009, 07:44

do kolegi ALZ:
jak napisalem to jest pomysl, na zdjeciach jest odcinek prowadnicy 20cm a wozek ma kolo 7cm dlugosci i musze powiedziec ze sztwnosc tego rozwiazania jest jak dla mnie imponujaca, moze dlatego ze to pierwsza moja konstrukcja tego typu, co do ceny, wiadomo, eksperymentuje i jakies koszty ponosze... tu 30pln naprofil szesciokatny, tam 20pln na srubki czy lozyska i kasa leci... ale tego sie nie odczuwa tak jak zakup prowadnicy za 1Kpln
a satysfakcja z wykonania czegos wlasnymi silami gwarantowana :)

wracajac jednak do tematu, pisales ze na dlugosci 600mm nie zdalo egzaminu, mozesz troszke wiecej opisac , tzn jaki miales tam problem czy chodzilo o kasowanie luzy? bo jestem sam ciekaw co moze byc nie tak z tym systemem i jakie mnie czekaja jeszcze problemy do rozwiazania

pozdrawiam
Rzeczy niemozliwe zalatwiam od reki, cuda zajmuja mi troche czasu...
notoryczny brak polskich liter...

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#20

Post napisał: ALZ » 10 cze 2009, 10:21

Najtrudniej znaleźć taki długi odcinek sześciokąta który jest idealnie prosty i zachowuje swoje wymiary na całej długości. Poza tym najmniejsze zanieczyszczenie skutecznie blokuje wózek. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest zamiast sześciokąta zastosowanie okrągłego pręta z wózkiem na 3 łożyskach rozmieszczonych po obwodzie co 120 stopni. Zresztą takie rozwiązanie było kiedyś stosowane w maszynach i całkiem nieźle się to sprawdzało.
Poza tym taki układ który zastosowałeś wymagałby jeszcze dodatkowych łożysk na zewnątrz sześciokąta bo nacisk wywarty na wózek bedzie powodował wypychanie pręta na zewnątrz co z pewnością zauważysz przy większej długości.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego”