Jestem świadom że jako nowy niewykształcony człek mogę zostać wyśmiany, jednak bardzo prosiłbym o pomoc a raczej wytłumaczenie obliczeń tej belki...


więc problem zaczyna się przy równaniu -q*2l*2l... skąd to się wzięło nie mam pojęcia a dalej to juz czarna magia ... o ile pierwsze równanie to zestawienie wszystkich sił to o zobaczeniu drugiego

jestem studentem zaocznym mieliśmy 2 zajęcia w tym na jednych nie mogłem być, jeżeli by się znalazła osoba która by poświęciła chwile na pomoc mi proszę pisać w topicu lub na gg9633312 z góry dziękuję i padam na kolana z wdzięczności

Pozdrawiam yeti