Mechaniczne dylematy elektronika :)

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
Sirius
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 16
Rejestracja: 03 wrz 2004, 08:24
Lokalizacja: ?Ăłd?

Mechaniczne dylematy elektronika :)

#1

Post napisał: Sirius » 14 wrz 2004, 11:19

Witam.
Podpowiedzcie mi Panowie jak to się robi bo jako elektronik to mam raczej mizerną fachową wiedzę w tym temacie... no i nie zawadzi dopytać sie doświadczonych kolegów.
Moje pytanka:
- Jak mocujecie prowadnice (wałki) na końcach ?
- Jak mocujecie / łożyskujecie pręty gwintowane na koncach ?
Obejdzie się bez tokarki ? Chyba nie co ?
- Jak przenosic naped z silnika na pręty gwintowane?
... pewno jeszcze cos wymysle ale nastepnym razem :)
Pozdrawiam
Dzieki.



Tagi:


Mariusz H.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 241
Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok

co do mocowań:

#2

Post napisał: Mariusz H. » 14 wrz 2004, 16:03

Da sie i bez tokarki to na wstępie :)
Mianowicie: pręty mocować musisz po przez oczywiście nawiercenie w nich otworów i nagwintowanie ich. (mało dokładne ale da się zrobić) Później tylko dobierasz odpowiedniej długości śruby, i sręcasz z obudową.
Co do śrub gwintowanych to masz znacznie łatwiej niż ci się wydaje.
Połączenie silnik-śruba musi być przegubowe. Najłatwiej kupić ok 1m przewodu i dobrać średnice śruby pociągowej tak by ciasno wcisnąć kawałek przewodu i na oś silnika i na śrubę ( można dodatkowo scisnąć jeszcze całość jakimiś opaskami). Na rozwiązania aatorskie powinno wystarczyć. Ewentualnie można zakupić gotowe sprzęgła naprzykład w Wobicie (www.wobit.com.pl). śruby jaki takiej nie radzę mocować w pierwszych modelach obustronnie bo powstanie sporo kłopotów takich jak: nieosiowość, kompensacja długości, czu saklinowuwanie się układu. wustarczy porządne połączenie silnika ze śrubą.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#3

Post napisał: adam Fx » 14 wrz 2004, 16:36

nie zbudowałem jeszcze mojej maszyny ale sprubuje ci troche pomudz ...a koledzy bardziej doświadczeni poprawią moje ewentyalne błędy

co do wyboru prowadnic zajżyj tu http://www.cnc.elektroda.net/viewtopic. ... 32dc262893

a tu również dużo widać na temat sprzegła , łożyskowania ,i prowadnic -- został przedstawiony dobry pomysł (ekonomiczne rozwiązanie ponieważ mosiądz jest dość drogi)a mianowicie wprasowana w stalowy klocek mosiężna tulejka (jak wiadomo mosiądz ma mniejszy wspułczynik tarcia)
http://www.tedatum.com/thms/project4.html
poprzęglądaj też linki ... na każdym forum są galerie z nich można się dużo nauczć
http://www.cnc.elektroda.net/viewforum. ... 32e9384541

http://www.cnc.elektroda.net/links.php

życze powodzenia w projekcie :wink: aaaaaa ieszcze rys. dla ciebie
Załączniki
łożyskowanie.jpg
łożyskowanie.jpg (55.55 KiB) Przejrzano 3378 razy

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#4

Post napisał: ALZ » 14 wrz 2004, 17:12

Prawie profesjonalne sprzęgło można wykonać z mieszków termostatów np. z lodówki. Zaletą sprzęgła mieszkowego jest kompensacja ewentualnych niewspółosiowości silnik-śruba.


Autor tematu
Sirius
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 16
Rejestracja: 03 wrz 2004, 08:24
Lokalizacja: ?Ăłd?

#5

Post napisał: Sirius » 15 wrz 2004, 09:23

:arrow: Mariusz H.

To znaczy sruba pociagowa ma sie trzymac tylko na "nakretce" i na "sprzegielku" ?
A ja juz obmyslalem gdzie i jak podtoczyc zeby lozyska zamontowac :)
Gdzie kupic tulejki teflonowe ? W jakiego rodzaju sklepie? Są gotowe, czy trzeba cos kombinowac ? Jak sie je mocuje - na wcisk (spasowanie) czy dodatkowo mozna wkleic ?
Pozdrawiam.
Dziekuje.
Kuba

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#6

Post napisał: adam Fx » 15 wrz 2004, 16:12

zajżyj na stronke tej firmy http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30865508 mają tam pręt teflonowe . Ale tulejki to niemam pojęcia gdzie można kupić ... :?


ja u nich kupowałem łozyska ...wszystko OK :P


Autor tematu
Sirius
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 16
Rejestracja: 03 wrz 2004, 08:24
Lokalizacja: ?Ăłd?

#7

Post napisał: Sirius » 16 wrz 2004, 09:32

Przegladalem wlasnie i widze cus takiego : http://www.allegro.pl/show_item.php?item=30610570 ... ale raczej musze szukac innego rozwiazania... Hmm w Łodzi jest Tech-Łoż tam to prawie na bank beda mieli takie łożyska ślizgowe.. musze sie wybrac, najgorsze w takich sklepach jest to ze sie strasznie wymadrzaja... czlowiek by se chcial przymierzyc czy mu pasuje tulejka na preta :lol: A oni by byli zadoweleni jak bym podal : potrzebuje 10 x XYZ123456A :wink:
Pozdrawiam


Mariusz H.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 241
Rejestracja: 15 cze 2004, 18:59
Lokalizacja: KrakĂłw/Bia?ystok

re odnośnie śrub

#8

Post napisał: Mariusz H. » 20 wrz 2004, 16:25

Najłatwiej i najtaniej by było ci kupić kawałek przewodu (najlepiej zbrojonego) np. Przewód paliwowy do samochodów mają one średnice od 3mm do 8mm. Powiedzmy masz średnicę osi silniczka 6mm i 200kroków/obr. do tego dobierasz śrubę powiedzmy 6mm i skoku 1mm
Przewód paliwowy o długości około 30mm sciskasz na silniku opaską zaciskową i podobnie na śrubie. W efekcie przewód spełnia rolę sprzęgła elastycznego i kompensuje niedokładności montarzowe. Całość powinna całkiem nieżle chodzić.
Co do łożyskowania to sam silnik krokowy ma zawsze 2 łożyska znacznie przewymiarowane. Jeśli ktoś ma stare silniki to może wykożystać łożyskowanie właśnie z nich.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”