Czym malować barierki i przęsła
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 4259
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Jeśli chodzi o zabezpieczanie powierzchni narażonych na warunki atmosferyczne to bardzo dobrze się sprawdza cynkowanie ogniowe plus malowanie proszkowe i powinno to być regułą. Znam kilku wykonawców ogrodzeń i każdy z nich tak robi. Sam mam ogrodzenie z siatki zgrzewanej zabezpieczone w ten sposób. W pobliżu funkcjonuje jeden wykonawca, który spawa w garażu, ale wiezie do cynkowni a potem do malowania proszkiem. Okazuje się, że ciągle ma klientów, którym jak widać to odpowiada. Koszty są większe, ale takie zabezpieczenie jest już na lata. Poza tym odpada koszt i czas na malowanie ręczne, które po trzech latach juz może wymagać poprawek. Na pewno nie ma sensu budowa własnej malarni jeśli robi się małe ilości. Zakładów oferujących malowanie proszkowe jest teraz dużo i ceny są niższe niż dawniej.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
jeśli chcesz pistolet to kup ten co ci napisałem czyli:
http://www.allegro.pl/item618462643_pis ... _fvat.html
ostatnio dopiero po dwu latach pękła mi w nim sprężyna ale wymieniłem na podobną i dalej działa
naprawdę cena niska a pistolet super do ogrodzeń, wątpie żebyś znalazł taki który bedzie dawał węższy strumień. Oszczędność to kwestia wprawy. Będziesz dawał do farby i podkładu rozpuszczalnika ( do chlorokauczuku 1:1 nawet ).Możesz rozszerzyć strumień farby i ustawiając go nie w poprzek tylko wzdłuż będzie jeszcze węziej krył, ale to już nie ma takiej prędkości malowania.
Myślę że nie będzie wzrostu zużycia farby między pędzlem a pistoletem. Pistoletem kładziesz dużo cieńszą warstwę. Jednak będziesz i tak musiał pędzlem poprawiać jeśli stosujesz jakieś różyczki ozdobne bo żeby nie zrobić zacieku a dotrzeć w środek różyczki farbą to chyba się nie da.
A tak z ciekawości zapytam jak przygotowujesz powierzchnię przed malowaniem bo u mnie gość co robi ogrodzenia to ściemnia że czyści szczotką, a widziałem jak kładą na rdzę nawet u niego. Proponowałem mu piaskowanie za 3/4 ceny tego co inni biorą w okolicy ale jakoś nie bardzo chciał
.
http://www.allegro.pl/item618462643_pis ... _fvat.html
ostatnio dopiero po dwu latach pękła mi w nim sprężyna ale wymieniłem na podobną i dalej działa
naprawdę cena niska a pistolet super do ogrodzeń, wątpie żebyś znalazł taki który bedzie dawał węższy strumień. Oszczędność to kwestia wprawy. Będziesz dawał do farby i podkładu rozpuszczalnika ( do chlorokauczuku 1:1 nawet ).Możesz rozszerzyć strumień farby i ustawiając go nie w poprzek tylko wzdłuż będzie jeszcze węziej krył, ale to już nie ma takiej prędkości malowania.
Myślę że nie będzie wzrostu zużycia farby między pędzlem a pistoletem. Pistoletem kładziesz dużo cieńszą warstwę. Jednak będziesz i tak musiał pędzlem poprawiać jeśli stosujesz jakieś różyczki ozdobne bo żeby nie zrobić zacieku a dotrzeć w środek różyczki farbą to chyba się nie da.
A tak z ciekawości zapytam jak przygotowujesz powierzchnię przed malowaniem bo u mnie gość co robi ogrodzenia to ściemnia że czyści szczotką, a widziałem jak kładą na rdzę nawet u niego. Proponowałem mu piaskowanie za 3/4 ceny tego co inni biorą w okolicy ale jakoś nie bardzo chciał

-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 6
- Posty: 6
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 21:56
- Lokalizacja: Szarów
To prawda, że to najlepsze zabezpieczenie. Oferuję swoim klientom cynkowanie ogniowe za dopłatą, bo do ocynkowni mam rzut beretem, ale każdy woli jak najtaniej i wybierają zwykły podkład.BYDGOST pisze:Jeśli chodzi o zabezpieczanie powierzchni narażonych na warunki atmosferyczne to bardzo dobrze się sprawdza cynkowanie ogniowe plus malowanie proszkowe i powinno to być regułą.
[ Dodano: 2009-04-27, 17:07 ]
Jak narazie też czyszczę z rdzy za pomocą szczotki obrotowej na wiertarce, ale jak już będę miał kompresorek to zacznę je piaskować - będzie chyba szybciej i dokładniej. Mam tylko nadzieję, że ten kompresor, który mam na oku - wystarczy do piaskowania. Przypominam 100l / 10 bar / 245lMariuszczs pisze: A tak z ciekawości zapytam jak przygotowujesz powierzchnię przed malowaniem bo u mnie gość co robi ogrodzenia to ściemnia że czyści szczotką, a widziałem jak kładą na rdzę nawet u niego. Proponowałem mu piaskowanie za 3/4 ceny tego co inni biorą w okolicy ale jakoś nie bardzo chciał.
http://www.autohit24.pl/kompresory-i-na ... m-paskowym
za około 1300zł
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1743
- Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
- Lokalizacja: Rybnik
Kolego nie chce martwic ale zerknij sobie np na aledrogo lub gdzies indziej i zobacz jakie maja zapotrzebowanie powietrza pistolety do piaskowania .Andrew24 pisze:Jak narazie też czyszczę z rdzy za pomocą szczotki obrotowej na wiertarce, ale jak już będę miał kompresorek to zacznę je piaskować - będzie chyba szybciej i dokładniej. Mam tylko nadzieję, że ten kompresor, który mam na oku - wystarczy do piaskowania. Przypominam 100l / 10 bar / 245l
Moj chomik
http://chomikuj.pl/skotisobek
http://chomikuj.pl/skotisobek
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Pistolety do piaskowania to z regóły pomyłka. Do takich ilości piaskowania to tylko piaskarka ciśnieniowa. Niestety tutaj już potrzeba kompresora napewno powyżej 1000 l/min. I to w sumie malutko powietrza, ale ogrodzenia to wąskie elementy i nie duża dusza styknie, a nawet będzie osczędzała powietrze.
Do pistoletu też zresztą trzeba dużo powietrza, chyba dużo więcej niż podają sprzedawcy.
Ja mam kompresor 1300 l/min i on starcza przy piaskarce ciśnieniowej dla dyszy 5 mm. Większej nie pociągnie niestety.
Do pistoletu też zresztą trzeba dużo powietrza, chyba dużo więcej niż podają sprzedawcy.
Ja mam kompresor 1300 l/min i on starcza przy piaskarce ciśnieniowej dla dyszy 5 mm. Większej nie pociągnie niestety.
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1320
- Rejestracja: 24 cze 2007, 20:42
- Lokalizacja: Świdwin / Worcester
moze to sie wydac niektorym smieszne bo traktuja takie rzeczy jak zabawki ale myslales o aerografie zamiast pistoletu? przy dobrze dobranym modelu bedziesz mial najmniejsze starty farby i prawdopodobnie i tak szybciej zrobisz robote niz pedzlem
- Heidenhain - Siemens - Fanuc -
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
Able to use the following programmes: FANUC Series 18i-TB, FANUC O-T, SIEMENS SINUMERIC 810D & 840D, ShopMILL, ShopTURN, ManualTURN, HEIDENHAIN CNC ISO, DIN PLUS and TURN PLUS (CNC PILOT) and many more.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 2380
- Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
- Lokalizacja: Sulmierzyce
Draco - próbowałem kiedyś pomalować aerografem kawałek blachy bo dzień wcześniej zostawiłem pistolet z farbą i pozasychało - to nie jest dobra rada.
Do pistoletu też trzeba wprawy, ale to sama przyjdzie - trzeba zacząć od małego strumienia, a za jakiś czas bedzie malował na największym i takie przęsło będzie moment. Nie ma co narzekać na straty farby bo są niewielkie. Z pędzla kapnie na ziemie i tez można marudzić że straty, to nie o to chodzi, ma być szybko bo czas to pieniądz.
Do pistoletu też trzeba wprawy, ale to sama przyjdzie - trzeba zacząć od małego strumienia, a za jakiś czas bedzie malował na największym i takie przęsło będzie moment. Nie ma co narzekać na straty farby bo są niewielkie. Z pędzla kapnie na ziemie i tez można marudzić że straty, to nie o to chodzi, ma być szybko bo czas to pieniądz.