Moja maszynka z syntetycznego granitu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#11

Post napisał: bakprint » 14 kwie 2009, 00:26

Drut oporowy chodzi mi po głowie cały czas :smile: Dzięki za przypomnienie. Nie można tego zbagatelizować. Temperatura to ważna sprawa.
W ogóle strasznie się boję "pierwszego razu"... ale to pewnie jak każda dziewica...

Koncepce zmieniają się jak w kalejdoskopie.... od olania pozycjonowania baz i wykorzystania późniejszej ich obróbki .... do olania obróbki i poleganiu wyłącznie na dokładności lustra stołu wibratora.
Strach się bać... :???:
pukury pisze:... nie źle by było móc regulować częstotliwość " telepania " - wyraźnie widać jak w pewnym momencie piasek siada .
pozdrawia.
Dysponuję wibratorem o dwóch "wibratorach" (2x 1kW) regulowanych falownikami 0-400 Hz i 0-5600 obr/min. powinno styknąć. Przy próbach "szęka mi opadła".
DZIKUS pisze:....
no dobrze, cyzli konkretnie na co sie decydujesz? nie wszystkie skladniki chemiczne podane przez Waltera sa dostepne w Polsce. Co konkretnie zamierzasz zastosowac i w jakich proporcjach? nie sadzisz ze jednak warto chocby dla swietego spokoju odlac kilka probek wielkosci cegly?...
Nie jestem samobójcą... zrobię jak mówisz. Wykonam więcej niż kilka prób. Tak bardziej dla świętego spokoju. trzeba przetrenować logistykę technologii, otrzaskać się z maszynerią, rozwarstwiaczami, temperaturą procesu. Ogólnie... co nagle to po diable.
kombinuję też nad mechanicznym dużym mieszadłem łatwym w użytkowaniu i przede wszystkim czyszczeniu... Łatwo powiedzieć, prawda? A czas sobie k..a płynie nieubłaganie.... na szczęście żywica ma 12 miesięcy gwarancji :???:

A skład mieszanki?.... przeanalizowałem wątek o epoksybetonie na niemieckim forum. Tam na ponad 280 stronach można było znaleźć dużo więcej informacji na temat składu mieszanki niż na naszych 28 stronach postu Walter~a.... to też przemawia na plus.



Tagi:


APY
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 137
Rejestracja: 27 mar 2007, 22:22
Lokalizacja: Tychy

#12

Post napisał: APY » 14 kwie 2009, 05:03

Witam
bakprint,
Jako rozwarstwiacz zastosuj wosk dobrze się sprawdza.Próbowałem używać silikonowych rozwarstwiaczy w sprayu i niestety porażka.
Będę Ci kibicował.
Pozdrawiam.


paulg
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 790
Rejestracja: 28 paź 2005, 19:59
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

#13

Post napisał: paulg » 14 kwie 2009, 08:47

Witam.
Do mieszania można użyć maszyn które oryginalnie pracują na piekarniach jako mieszarki do ciasta.
Ogólnie można wyrwać taką maszyną za cenę złomu - a ma wiele plusów :
- dokładne mieszanie poprzez wirującą łopatę - ( według mnie znacznie lepiej niż najlepsza betoniara )
- duża jednorazowa masa materiału - od 100 do 300 kilo w zależności od maszyny
- bardzo proste czyszczenie - zero zakamarków , całość z blachy nierdzewnej
- są maszyny które " napowietrzają" ciasto , jak i takie które poprzez ukształtowanie łopaty mieszającej nie pozwalają na praktycznie jakiekolwiek napowietrzenie - tak więc takiego czegoś trzeba by szukać
- misa na materiał przeważnie jest na kółkach co z logistycznego punktu widzenia może być bardzo pomocne

Moje jak na razie teoretyczne plany bazują właśnie na takiej maszynie , po wymieszaniu umieszczenie na kilka chwil w komorze próżniowej , no i do formy podpiętej do dość dużego wibratora który oryginalnie pracował przy kostkach brukowych.

Jak pojawił się na forum wątek o tym cudownym materiale zrobiłem próby - piasek o frakcjach "na oko" , do tego pył spod piły do cięcia granitu , żywica ... he znalazłem jakąś , nie do końca wiem co to było
Całość wymieszałem wiertarką , wlałem do drewnianej formy , ubiłem rytmicznie uderzając o kant stołu i efekt przerósł moje oczekiwania.
Wiadomo do perfekcji dużo temu brakowało , ale uzyskany materiał wyglądał naprawdę ładnie , rozbicie go młotkiem nie było proste , no i przede wszystkim struktura wyglądała na bardzo jednolitą.
Dodam iż orientacyjnie zawartość żywicy wynosiła około 15-18%
"Tak naprawdę, to nie rozumiesz jakiegoś zagadnienia, dopóki nie potrafisz go wytłumaczyć swojej babci."
Albert Einstein


Autor tematu
bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#14

Post napisał: bakprint » 14 kwie 2009, 12:12

paulg pisze:....
Całość wymieszałem wiertarką , wlałem do drewnianej formy , ubiłem rytmicznie uderzając o kant stołu i efekt przerósł moje oczekiwania.
Wiadomo do perfekcji dużo temu brakowało , ale uzyskany materiał wyglądał naprawdę ładnie , rozbicie go młotkiem nie było proste , no i przede wszystkim struktura wyglądała na bardzo jednolitą.
Dodam iż orientacyjnie zawartość żywicy wynosiła około 15-18%
Super :) Każdy krok przybliża nas do sukcesu.

Myślałem o mieszalniku bardziej uniwersalnym mianowicie takim, którego będzie można wykorzystać równocześnie do suszenia pyłu granitowego.
Założenie następujące:
- obracające się pojemniki
- wymienny i tani zgarniacz np. odpowiednio ukształtowana deska
- pojemniki o jednakowym (w miarę ) kształcie łatwe do zdobycia
- materiał pojemników do mieszania komponentów z żywicą - plastik, koniecznie elastyczny
- materiał pojemników do suszenia - metal

Wyszło mi, że mogą to być 10 litrowe wiaderka budowlane plastikowe i w miarę podobne (lub identyczne) wiaderka metalowe.

Oś wiaderka nachylona do poziomu w regulowanym zakresie - w jakim? - wyjdzie w praniu.
Wiaderko bazowane do obrotowej podstawy (napędzanej z i zamocowanej do osi motoreduktora za 200 PLN z Alledrogo) dnem i mocowane na bokach w "jakiś sprytny sposób" :wink:

Przy suszeniu materiału granitowego pod wolnoobracającym się metalowym wiaderkiem słoneczko gazowe podpięte do 11kg butli. Po dobrym wysuszeniu pył do worków i następna partia.

Przy mieszaniu żywicy wiaderka plastikowe + łatwo i szybko demontowalny zgarniacz drewniany dociążany zawieszanym ciężarkiem. Zgarniacz ocierający się o wewnętrzny bok wiaderka. Dosypując materiał granitowy można by zmieniać obroty falownikiem dobierając je do potrzeb, zaś wielkością ciężarka docisku zgarniacza reagować na gęstość i opór mieszaniny.

Po wymieszaniu zamiana wiaderek - kolejne do mieszania, wymieszane do komory i odpowietrzyć. Potem do formy, wibrator + komora. I tak w kółko partiami po powiedzmy 40-50% pojemności wiaderek.

Zgarniaczy drewnianych nie myć, tylko wykorzystywać puki się da, potem sięgnąć po kolejny.
Podobnie z plastikowymi wiaderkami.
Nie są drogie, a na tyle elastyczne, że będzie można je odzyskać jak żywica stwardnieje.

Można by również pomyśleć o większych naczyniach. Szkopuł w tym, że te metalowe i plastikowe muszą być koniecznie podobnej wielkości, zaś te plastikowe tanie i z płaską powierzchnią wewnętrzną.


pawulonken
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 165
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:29
Lokalizacja: SKIERNIEWICE

#15

Post napisał: pawulonken » 14 kwie 2009, 16:38

witam śledzę temat z niecierpliwością i uwagą mam pytanko jak rozwiążesz problem z przywieraniem żywicy do formy z czego ewentualnie będzie wykonana forma to tego odlewu?

Awatar użytkownika

easy2002
Moderator
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1998
Rejestracja: 27 lis 2004, 19:40
Lokalizacja: Gniew
Kontakt:

#16

Post napisał: easy2002 » 14 kwie 2009, 16:52

Witam Kolegę Krzysztofa
trzymam kciuki za postępy w pracy
Ostatnio mało bywam na forum ale mam coraz więcej obowiązków w pracy
Będę bacznie obserwował kolegi poczynania , bo planuje kolejna maszynkę ale oczywiście ze stali a temat "granitu" jest ciekawy

:wink:
... z poważaniem ....pozdrawiam --- Doceń to że, poświęciłem Ci trochę czasu !!! wciśnij "pomógł" to nic nie kosztuje ;-) ---
Moja pierwsza i druga maszynka a trzecia w fazie testu http://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=2281


HAJASZEK
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 145
Rejestracja: 09 wrz 2008, 13:38
Lokalizacja: opole

#17

Post napisał: HAJASZEK » 14 kwie 2009, 17:03

Kolego bakprint,w takim razie,przy przyjetych zalozeniach (projekt bardzo mi sie podoba),chcialbym wiedziec w jakich kosztach ma sie zamknac ów plan.Naturalnie nie pytam o ostateczny koszt calej frezarki ale o konstrukcje "glówna".
Z tego co doczytalem nie sa to przesadne sumy,temat opisany wielokrotnie na wiele sposobow,wątpliwosci co nie miara,ile głów tyle zdań..
A w końcu przewidziec wszystkiego i tak nie sposob,dlatego goraco zachecam do dzialan,bo widze w tym temacie "happy end".Zmeczlem sie juz troche czytaniem ,choć wiernie kibicuję.
I uwazam ze na tym etapie nie ma sensu duskutowac na temat tego czy cięższa frakcja opadnie czy nie,a jesli tak to kiedy...tylko czas chwycic wiadra,mieszadło,wypełniacz..pierdut,wymieszac odlac.. pokazać. KADRA CZEKA!! :mrgreen: powodzenia..tooo kiedy??


Autor tematu
bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#18

Post napisał: bakprint » 14 kwie 2009, 19:52

easy2002 pisze:...bo planuje kolejna maszynkę ale oczywiście ze stali a temat "granitu" jest ciekawy
:wink:
Witam Kolegę Wiesława :smile: .
Tą maszynkę o ile pamietam to planujesz już tak długo, jak ja tą z epoksybetonu. Ruszyło coś? Ciebie obowiązki, mnie masa wszelakich zajęć + budowa i takie tam różne przeszkadzajki.
HAJASZEK pisze:....chcialbym wiedziec w jakich kosztach ma sie zamknac ów plan. ..... dlatego goraco zachecam do dzialan,bo widze w tym temacie "happy end".Zmeczlem sie juz troche czytaniem ,choć wiernie kibicuję.
....tylko czas chwycic wiadra,mieszadło,wypełniacz..pierdut,wymieszac odlac.. pokazać. KADRA CZEKA!! :mrgreen: powodzenia..tooo kiedy??
Ale Kolega narwany. :roll: :mrgreen:
Powiem szczerze, że "hapyy end" to ja założyłem z góry. Jak już pisałem , trochę to trwało zanim zabrałem się za cokolwiek.
Sądzę, że trzeba się technicznie solidnie przygotować, bo porażka może nas zaskoczyć z zupełnie błahego powodu. Teraz muszę przygotować działające mieszadło.
W międzyczasie uprościć projekt i dograć w nim szczegóły.

Koszty? Nie mam pojęcia. Puki co zbieram faktury :wink:

Coraz bardziej skłaniam się do zgodzenia się z Walter~em, że ..."gdyby jeszcze raz zaczynał robić swoją maszynkę, to zrobiłby ja z całości, a nie z kilku skręcanych elementów..". Coś w tym stylu powiedział pod koniec prac.

Raz przygotować, ale dobrą formę i jazda... :roll:

[ Dodano: 2009-04-14, 22:15 ]
qqaz pisze:...Tylko zamiast jednej M24 może dać kilka np M8 - i tak musi być ( i jest ) płytka zamykajaca odlew od dołu a cieńsze szpilki łatwiej poddaja się odkształceniom i bardziej sprężyście bedą napinać przekroje. M24 zwyczajnie nie da się naciągnąć do stanu sprężystego - będzie bardzo krótki zakres pracy ze ściskaniem odlewu o stałej wartości a to grozi wykruszeniem kotwienia i przejścia w "luz" - czyli kicha.
Cieńsze w większej ilości.
I wystajace końce po napieciu nóg wykorzystać od razu jako szpilki mocowania całości z podstawą
Podatny na dobre rady :smile: zmieniłem konstrukcję nóg. Uprościło się kilka drobiazgów. Nogi mocowane są każda osobno 4 szpilkami M12 do podstawy (można dać M10 lub M8). Po przykręceniu nóg nakłada się belkę i poprzez nogi skręca się z podstawą kolejnymi 2x 4 szpilkami.

Aktualny plik eDrawings złożenie

Belka posadowiona na nodze (patrząc z boku) niesymetrycznie. Wynika to faktu, że pierwsze 50 mm belki (patrząc od strony prowadnic) "nie istnieje" konstrukcyjnie. Śruby ściskające nie mogą przechodzić przez wybranie w belce w którym porusza się oprawa nakrętki śruby osi Z. Stąd zespół śrub przesunięty jest do tyłu, a cała belka "powędrowała" z tego powodu do przodu. Można to oczywiście "zsymetryzować", ale na tym etapie projektu nie warto.
Ładne toto nie jest, ale i na konkurs piękności nie jedziemy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek


HAJASZEK
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 145
Rejestracja: 09 wrz 2008, 13:38
Lokalizacja: opole

#19

Post napisał: HAJASZEK » 14 kwie 2009, 22:21

Oczywiscie rozumiem..tak tylko próbuje wywierac nacisk bo w przypadku waltera bylem troche zdegustowany ze temat umarł,a zalozona przez kolege kontynuacja calej historii niesie na barkach niejednego takiego jak ja. :razz: niestety..


Autor tematu
bakprint
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 10
Posty: 211
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:02
Lokalizacja: Trzebinia, Limanowa
Kontakt:

#20

Post napisał: bakprint » 14 kwie 2009, 22:26

HAJASZEK pisze:...niesie na barkach niejednego takiego jak ja. :razz: niestety..
Jak niesie to OK. Gorzej gdyby było odwrotnie. :smile:
To "niestety" to myślę że "niestety :wink: "

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”