jaka dokładność??

nie mysle że udałoby mi się nadrobić geometrie spawając ponownie, ale prawdą jest żeby kontrolowac geometrie, tego nie zrobiłem w sobote, ale dziś już się postarałem, zciąłem jeden spaw, ustawiłem boki, przyręciłem do stołu boki ktore były do pospawania, i jakoś poszło, teraz w milimetrach się zgadza chociaż

Leoo pisze:Takich informacji w postaci doświadczenia amator spawacz nie posiada i przez najbliższe kilka lat nie posiądzie

w takim razie podpowiedz Leoo jakie triki stosować żeby było jak najlepiej

mocowanie do płyty ułatwia po cześci sprawe,

Jeżeli stara rama jest jeszcze w całości i nie będzie jej żal to proponuję zrobić próbę.
Przetopić spoinę pachwinową wewnątrz narożnika. Trzeba zrobić to tak aby jak najmniej nowego materiału nanieść na spoinę - głównie chodzi o ponowny przetop. Następnie ostudzić materiał i sprawdzić jaka jest zmiana.
Po kilkunastu takich poprawkach będzie miał kolega już jaikiś pogląd na możliwości wpływania na materiał.
Następna wprawka:
Ramkę położyc na płasko i przetopić ponownie spoinę kąt 45st na licu ramki. To samo zrobić na przeciwległym narożniku - po tej samej stronie lica ramki! - ramka powinna się pięknie zwichrować - oba niedotykane narożniki idą do góry.
Niestety zwichrowanie jest najtrudniejszą deformacją do usuniecia. Ale...
Więc ramkę odwrócić na drugie lico i ponownie te same spawy - w jakimś stopniu ramka wróci do poprzedniej płaszczyzny. Jeżeli nie będzie chciała to przetop wyciągnąć jeszcze kawałek na spawy pionowe - ale nie dalej niż do połowy ich długości ( tych pionowych)
Życzę miłych zaskoczeń podczas psucia ramki. Ale chociaż tą jedną warto zepsuć. Zapewniam.

borek86 pisze:w takim razie podpowiedz Leoo jakie triki stosować żeby było jak najlepiej

Kiedyś wymieniałem kaloryfer w łazience. Konieczne okazało się przespawanie rurek CO. Przyszło dwóch fachowców ze spółdzielni. Przymierzyli (było prosto), pospawali i grzejnik wisi krzywo. Robili to ludzie, którzy na co dzień tną i spawają gazowo.

Kolega pospawał na nowo i jest prosto. Co prawda jednym naprężeniem skompensował drugie ale jest ok. Po przeszlifowaniu spawów może się to zmienić, podobnie jak po czasie, w którym nastąpi naturalne odprężenie.

Maszyna CNC ma pracować z dokładnością do setnych części milimetra, trudno będzie to osiągnąć bez wyżarzania.

jeżeli chodzi o wichrowanie, to mi się udalo jakoś ominąc ten błąd, hehe płąśzczyzna zachowana prawie idealnie(zmiany są takie że można podejżewać nie równy profil)

Leoo pisze:

kwarc pisze:najlepiej elementy spawane przykrecic mocno do jakiejs plyty stalowej lub kamienne

Nic z tego.
Na zmianę geometrii tytułowej ramki po spawaniu mają wpływ: grubość ścianki profilu, szerokość boku, fazowanie (lub jego brak) powierzchni styku, średnica elektrody, prąd spawania, typ spawarki (TIG, MIG...).
Takich informacji w postaci doświadczenia amator spawacz nie posiada i przez najbliższe kilka lat nie posiądzie.
Spawanie punktowe najwyżej zmniejszy wielkość skurczu ale go nie wyeliminuje.

W związku z powyższym konstrukcje spawane wyżarza się a powierzchnie przylegające obrabia.

kolego!!! osobiscie wykonalem kilka automatow spawalniczych i cos otym wiem.spedzilem sporo godzin spawajac na nich elementy z blachy np.5-7mm .jesli nierobiles niewprowadzaj ludzi w blad !!

kwarc pisze:kolego!!! osobiscie wykonalem kilka automatow spawalniczych i cos otym wiem.spedzilem sporo godzin spawajac na nich elementy z blachy np.5-7mm .jesli nierobiles niewprowadzaj ludzi w blad !!

Jeśli Kolega geometrię maszyny sprawdza poziomicą, pionem i metrem krawieckim to pewnie ma rację. Wyżarzanie elementów przed obróbką końcową robi się dla sportu lub tylko po to, by maszyna była droższa???
W którym miejscu napisałem nieprawdę?
Skoro Kolega tyle spawał, to powinien słyszeć o dość powszechnym zjawisku, jakim jest rozszerzalność cieplna. A może Kolega spawa na zimno, wówczas faktycznie naprężenia nie powstają.

dalej nabijac posty

[ Dodano: 2009-04-05, 19:56 ]

borek86 pisze:nie mysle że udałoby mi się nadrobić geometrie spawając ponownie, ale prawdą jest żeby kontrolowac geometrie, tego nie zrobiłem w sobote, ale dziś już się postarałem, zciąłem jeden spaw, ustawiłem boki, przyręciłem do stołu boki ktore były do pospawania, i jakoś poszło, teraz w milimetrach się zgadza chociaż

Leoo pisze:Takich informacji w postaci doświadczenia amator spawacz nie posiada i przez najbliższe kilka lat nie posiądzie

w takim razie podpowiedz Leoo jakie triki stosować żeby było jak najlepiej

mocowanie do płyty ułatwia po cześci sprawe,

tu masz odpowiedz kol Leoo