podzielnica ous 1 - weryfikacja części

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

Autor tematu
panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

podzielnica ous 1 - weryfikacja części

#1

Post napisał: panzmiasta » 15 gru 2012, 18:14

Ostatnio wpadła mi w ręce NOWA [ :twisted: ] podzielnica do znanej obrabiarki . Po pierwszej euforii przyszedł czas na sprawdzenie jakości wykonania . Bardzo szybko przekonałem się dlaczego nie była w ogóle używana - średnica wałka[ zaznaczona czarną strzałką ] która styka się z otworem tarczy zabieraka była zrobiona tak że zabierak [bądź planszajba ] można było nakręcić jeden obrót i stawał w miejscu , musiałem dać do zeszlifowania 0,02mm i przynajmniej można było nakręcić wszystkie moje tarcze , wykańczające docieranie dałem "na olej " .
Założyłem ten temat by przestrzec ous-menów przed pracą na podzielnicy zanim nie zostanie ucywilizowana . Nie wiem czy wszystkie sztuki mają takie tolerancje pasowania ale moją jestem nieco rozczarowany , da się z niej zrobić precyzyjne urządzenie ale nie potrwa to 20min ;] . Wszystkie moje "patenty " zamieszczę co jakiś czas .

Mam jedno pytanko . Czy była do podzielnicy jakiś opis , dane techniczne itp ?
Załączniki
podzielnica ous 1 - elementy.jpg
podzielnica ous 1 rozbiórka
podzielnica ous 1 - elementy.jpg (99.16 KiB) Przejrzano 4853 razy


perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Tagi:


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#2

Post napisał: tomcat65 » 15 gru 2012, 18:38

Teraz będę mógł obserwować zmagania innych :twisted:

Akurat moja nie miała tego problemu. Widać, że była używana, bo poobijana. Chyba, że tylko przewalana z kąta w kąt.
Jak już masz to w częściach, sprawdź osiowość ślimaka w stosunku do osi. U mnie jest niezbyt i się zakleszcza w jednym i tym samym miejscu, czyli ślimak, przy nieco mocniejszym dociągnięciu dla skasowania luzu. 3/4 obrotu jest dobrze, reszta z dużym oporem.
Sprawdź też hamulec, bo mój już nie spełnia zadania - wytarty. Dłuższą śrubę by trzeba było dorobić.
P.S. skoro jest rozczłonkowana, możesz machnąć dokumentację :) dla potomnych.

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#3

Post napisał: oswiecimskie » 15 gru 2012, 23:15

Mialem 2 podzielnice, nie bylo problemu zeby wkręcić na nie zabierami ani planszajby.Hamulec w oby dwoch troche słaby ale wystarczający by była sztywna

Czyżby http://allegro.pl/podzielnica-gitara-do ... 35976.html Panie z miasta :grin: ?
OUS-1 TSA-16 Mn-80a

Awatar użytkownika

Autor tematu
panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#4

Post napisał: panzmiasta » 16 gru 2012, 01:39

O Tomku dzięki za rady ale już doszedłem co nie abla w mojej podzielnicy , u ciebie podejrzewam że ktoś dokręcał na chama planszajbę i odgiął ślimacznicę od ślimaka , całe szczęście że u mnie było za ciasno dlatego żaden kołek nie mógł jej używać , patrząc z innej strony lepiej za ciasno niż z luzem 0,1mm . Teraz wiem że mam doskonale spasowany zabierak , ostatni obrót trzeba wykonać z "chlebkiem" . Dzięki chlopaki z hamulcem , wyglądał mi na jakiś niedorobiony a że jeszcze nie używałem tego ustrojstwa to od razu poprawię ten mankament . Teraz właśnie udało mi się skasować luz góra-dół , nakrętka która od spodu dokręca wrzeciono podzielnicy nie posiada kontry a fajnie by było skasować ten luz i nie martwić się że sama się odkręci od wibracji, a że miejsca nie było jak na Okęciu to i praca była dokładna i drobiazgowa , Oto efekt .

PS : hamulec nie był ani razu użyty co widać na zadziorze z gwintowania . Hmm , czy mogę użyć jakiś inny materiał łatwo dostępny który jest bardziej hamujący niż stal-stal
Załączniki
robaczek.jpg
kołkowana nakrętka podzielnicy
robaczek.jpg (96.27 KiB) Przejrzano 4572 razy
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

oswiecimskie
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 288
Rejestracja: 01 gru 2011, 20:33
Lokalizacja: oswiecim

#5

Post napisał: oswiecimskie » 16 gru 2012, 11:17

A jakby tak papierem ściernym trochę podszlifowac te miejsce w ktoym pracuje hamulec? Może zwiększyło by się tarcie.
OUS-1 TSA-16 Mn-80a


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#6

Post napisał: Andrzej 40 » 16 gru 2012, 20:41

panzmiasta pisze: Teraz właśnie udało mi się skasować luz góra-dół , nakrętka która od spodu dokręca wrzeciono podzielnicy nie posiada kontry a fajnie by było skasować ten luz i nie martwić się że sama się odkręci od wibracji, a że miejsca nie było jak na Okęciu to i praca była dokładna i drobiazgowa , Oto efekt .

PS : hamulec nie był ani razu użyty co widać na zadziorze z gwintowania . Hmm , czy mogę użyć jakiś inny materiał łatwo dostępny który jest bardziej hamujący niż stal-stal
1) pewnie malutki "robaczek"? To na zdjęciu to właśnie to po usprawnieniu, bo piszesz "byłoby"?
2) w hamulcu - przekładka tekstolitowa albo aluminiowa mogłaby być?


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#7

Post napisał: tomcat65 » 17 gru 2012, 13:05

I widzisz, z 'robaczka' może kiedyś skorzystam. Jak już rozmnażasz te stworki, to zamontuj w tarczy zabierakowej i planszjbie. Nie zawsze będziesz frezował z 'gwintem' i może się odkręcać.
Na hamulcu zamontuj jakiś kawałek okładziny ze starego motorbajka :mrgreen: , albo przerób na tarczowy, bo bębnowe już z mody wychodzą :twisted: a oś zchropowacić, najlepiej spiaskować. I nie smarować :)). A pokrętełko możesz też większe zrobić, bo od tej małej piździawki tylko palce bolą.
Z drugiej strony, jak dobrze ustawisz luz, to hamulec niepotrzebny. Samo się nie obróci. A jak coś większego ostrzej będziesz traktował, to o luz międzyzębny i tak się przesunie i ten hamulczyk nie przeszkodzi.

Awatar użytkownika

Autor tematu
panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#8

Post napisał: panzmiasta » 18 gru 2012, 02:37

Fajnie się czyta , nie powiem . Szkoda że wasze porady czytam jak już mam zrobione ustrojstwo :oops: . Miałbym już wczoraj wszystko wykonane , niestety nie miałem materiału na nowy docisk hamulca , materiał twardy , sprężysty ale nadający się do obróbki. Posiadałem tylko twardy wał motocyklowy - musiałem go wrzucić do pieca i rozhartować, następnie studzić bardzo powoli , sama obróbka też była specyficzna gdyż takie elementy mają bardzo nieforemne kształty [ patrzcie patent "radełkowania " ] . Wracając do podzielnicy , hamulec w niej w zasadzie nie ma prawa działać.
-gwint śruby[strzałka ] ostatnim zwojem zapiera się na obudowie uniemożliwiając większy docisk [ sam siebie hamuje hahah ]
- pokrętło idiotycznie małe [ co zauważył również kol. Tomcat ]
- otwór na hamulec ma 6,5mm a oś śruby hamulca 6,2mm dodatkowo na końcu zgięta przez jakiegoś barana co młotkiem kołkował pokrętło
- promienie szczęki wykonane niedokładnie , nieosiowo , zero logicznego pasowania a sama śruba miękka jak budyń :mrgreen:

I tak od początku. Najdłużej zajęło mi wykonanie nowego docisku , jest szerszy o 5mm , 2mm wyższy i nieco cieńszy. Wykonałem dla niego nowy bęben hamulcowy który zostanie wtłoczony na oryginalny - [ element z wcięciem na kiln , nie wiem jak go poprawnie nazwać heh ] . Przedtem docisk opierał się na średnicy 34mm teraz to jest słuszne 48mm [nr 5 na zdjęciu], bardzo się natrudziłem by na tej wymyślonej tulejce zachować sporą chropowatość ; uzyskałem efekt gęsiej skórki , śruba m10x1 o twardości 12,9 [oryginał m8x 1,25 z plasteliny ;]została dokladnie dopasowana do średnicy otworu [ luz ok 0,02 ] , otwór na hamulec w obudowie podzielnicy dostał 2 planowania [ w środku i na zewnątrz[pierwsze zdjęcie]] , teraz wygląda to profesjonalnie :grin: . Pokrętłu nadałem cechę "wisienki na torcie " , średnica ok 1/3 większa i 2 razy grubsze , zgadnie ktoś po co są przefrezowania [ wgłębienia] co 90st a jedno z wgłębień pomalowałem na czerwono lakierem do paznokci , hmm ?

PS: Robaczki zawsze zakładam Tomku od dnia gdy kupiłem swój pierwszy falownik - zacząłem się bawić szybkim hamowaniem silnika , i po kolejnym "stopie" uchwyt mi się odkręcił a ja byłem na tyle mądry by go złapać w ręce żeby się nie porysował [ te moje polerowanie uchwytów ma swoje wady :lol: ] . Na szczęście obroty były już minimalne ... i od tego pięknego dnia założyłem fermę robaków , idę spać padam.
Załączniki
toczenie wała.jpg
toczenie wała.jpg (96 KiB) Przejrzano 4554 razy
radełkowanie.jpg
radełkowanie.jpg (97.15 KiB) Przejrzano 4562 razy
hamulec podzielnicy ous 1.jpg
hamulec podzielnicy ous 1.jpg (180.61 KiB) Przejrzano 4557 razy
równanie obudowy pod śrubę.jpg
równanie obudowy pod śrubę.jpg (149.67 KiB) Przejrzano 4552 razy
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


tomcat65
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1236
Rejestracja: 15 lis 2009, 02:46
Lokalizacja: Olsztyn
Kontakt:

#9

Post napisał: tomcat65 » 18 gru 2012, 14:25

Pięknie, pięknie. Wzorowy przykład restauracji zabytków. Jeśli kiedyś?, być może?, to skorzystam z opisu. Kilka robali też przygarnę.

Mam domysły co do lakieru i reszty, ale nie pozbawię Cię przyjemności :).

Awatar użytkownika

Autor tematu
panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#10

Post napisał: panzmiasta » 19 gru 2012, 00:51

I pierwsza porażka od początku rozbiórki ... malowanie . Miałem przygotowane wszystko ,niestety zapomniałem że farbę trzeba rozcieńczyć 50/50 z rozpuszczalnikiem , po ostatnim myciu miałem również rozregulowany aerograf i na domiar złego zaciął się reduktor ciśnienia . Na całe szczęście jestem niespotykanie spokojnym człowiekiem i udało się jakoś to pomalować . Miałem też natchnienie by lakier był półprzeżroczysty by zaostrzyć głębie stalowych odlewów [ ale to już może innemu koledze z forum ] . A wracając z duperelów na ziemię użyłem ciemnoniebieskiej metallic z perłą bo moja podzielnica to tez będzie taka mała perełka :mrgreen: . Odkryłem u siebie też kilka niepomalowanych osiołkowych gadgetów - tak że z godziny zrobiły się trzy .
Wnioski
- do pomalowania 2 x wszystkiego użyłem 20ml farby blue
- 20ml rozpuszczalnika
-13 ml klaru i 7ml utwardzacza
W podzielnicy wykonałem honowanie [na zdjęciu nr 1 ] powierzchni wewnętrznej o 0,03mm , dałem też smarowniczkę , otwór gwintowany [ nr 2 ] - zauważyłem że wszystkie nowsze podzielnice mają ten mało potrzebny gadget , trochę to śmieszne , jak do malucha zakładać alusy z brylantami od swarovskiego , lecz w mojej poprawionej maszynce to i może nie jest już takie beszczebelne :twisted: : efekt dzisiejszej pracy :
Załączniki
podzielnica malowanie.jpg
podzielnica malowanie.jpg (191.56 KiB) Przejrzano 4587 razy
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”