Nowy projekt ploterka do pcb-będzie to wystarczające?

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 140
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#101

Post napisał: noel20 » 08 lip 2013, 11:09

Panowie, podpowiedzcie mi proszę jak można inaczej tą część zrobić? Jest to łącznik osi X i Z. Z jednej strony przykręcone są łożyska i z drugiej.

ObrazekObrazek
Obrazek


Część na obrazkach to blacha stalowa 3mm ze wspornikami. Z jednej strony to dobre rozwiązanie, ale też ma swoje wady. Największa jest taka, że wypadałoby to wyżarzać i przefrezować na koniec. Jest to jednak dla mnie jest wręcz niemożliwe, bo nie mam gdzie, a po spawaniu wyjdzie krzywa jak diabli.

Pytanie więc sprowadza się do tego jak zrobić taką część skręcaną, żeby osiągnąć zadowalającą sztywność. A najlepiej z gotowych detalicznych części aluminiowych. Przyznaję, że aluminium jestem w stanie sam w domu obrobić, a ze stalą już gorszy problem. Poza tym z alu byłoby to lżejsze, więc większe przyśpieszenia bym osiągnął na maszynie.

Pozdrawiam



Tagi:

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 43
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#102

Post napisał: ursus_arctos » 08 lip 2013, 23:20

Z takiej cienkiej blaszki to będzie pięknie dzwonić... Lepiej weź formatki alu 15mm i skręć, wstawiając dodatkowo jakiś trójkąt (pewnie wystarczy jeden, na środku).
BTW - nie widzę tutaj otworów na montaż nakrętek...

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 140
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#103

Post napisał: noel20 » 09 lip 2013, 07:36

No tak wczoraj myślałem... Znalazłem kątownik 100x200x10, ale pewnie go ciężko będzie dostać i właśnie z formatek alu będę robił. Ale zastanawiałem się pomiędzy 10 a 12 mm. Twierdzisz 15 wstawić... Grube to będzie.
A o jakich nakrętkach piszesz? Do śrub pociągowych? Zamierzam na ten wspornik pomiędzy żebrami wstawić silnik i przenieść napęd albo na listwie zębatej, albo na pasku.

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 140
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#104

Post napisał: noel20 » 11 lip 2013, 22:12

No i zaczęło się coś dziać w temacie. Prowadnice Y skręcone, pracują ładnie i lekko.
Obrazek


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#105

Post napisał: ezbig » 11 lip 2013, 23:31

Konkretna maszyna zaczyna się rodzić. Brakuje mi tu tylko jednego - jakichś insertów/mocowania blatu stołu roboczego. Można było coś pomyśleć przy zalewaniu "fundamentów", byłaby cicha i przyjemna robota, a tak teraz trzeba będzie trochę gruzu wyprodukować przy wierceniu :wink:


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#106

Post napisał: diodas1 » 12 lip 2013, 02:56

Patrzę sobie na to ostatnie zdjęcie i pomyślałem że przy takim ułożeniu prowadnic osi x i y spora część betonowej płyty będzie leżeć odłogiem. Czyli znajdzie się poza zasięgiem frezu. Można tam co prawda spróbować upchać całą elektronikę ale nie wiem czy wysokość prześwitu na to pozwoli. Drugie wyjście to jakieś sprytne rozwiązanie całej osi z, w taki sposób żeby wrzeciono zmieściło się między górnymi prowadnicami. To z kolei może co prawda utrudnić wymianę frezów ale zwiększyłoby takie rozwiązanie użyteczny obszar pracy.
Tak podpowiada mi intuicja, chociaż mogę się mylić.

Produkowania gruzu i tak się nie uniknie bo jakoś na przykład trzeba zamocować krańcówki, przycisk awaryjny STOP czy okiełznać okablowanie. Wiertarka udarowa i wiertło widiowe radzi sobie na szczęście z betonem. Sam niedawno przewiercałem się wielokrotnie przez betonowe stropy o grubości około 300mm. W użyciu były wiertła widiowe 10,12, 15mm a także wiertło koronowe 65mm i wiertarka sds. Koroną trwało to prawie 0.5 godziny bo trzeba było wiercić etapami po 40mm i wykuwać to co samo nie chciało się wykruszyć z otworu. Ciekawie było kiedy trafiłem po drodze na pręty zbrojeniowe. Sypały się iskry ale w końcu się poddały.
Wracając do tematu- kiedy już wszystko zostanie zamontowane i schowane majzle i młoty, wtedy należałoby ten beton wykończyć gładzią gipsową, zagruntować i pomalować a wyjdzie mebelek do salonu :mrgreen:
Zamiast gipsu lepsza byłaby szpachlówka samochodowa na bazie żywic syntetycznych

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 140
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#107

Post napisał: noel20 » 12 lip 2013, 07:46

ezbig pisze: Brakuje mi tu tylko jednego - jakichś insertów/mocowania blatu stołu roboczego
Zgadza się, ale tak miało być. Tą właśnie beton ma zaletę, że gdzie trzeba jakiś otwór i coś zamocować to chwila i jest. Rozważałem wcześniej do budowy granit, ale tam wywiercić otwór to lekko nie jest, a moja płyta to zaprawa murarska o nominalnej wytrzymałości 5MPa, więc widią i najzwyklejszą wiertarką udarową idzie jak w masło. Kupiłem sobie niedawno kompresor 24L, załatwiłem sobie stary odkurzacz, który jeszcze dobrze ciągnie i obróbka tego betonu to czysta przyjemność :)
diodas1 pisze: spora część betonowej płyty będzie leżeć odłogiem
Niestety masz rację. Zgodnie z projektem wrzeciono będzie wyjeżdżać za beton do łatwej wymiany freza, bo skok w Z jest mały, ale ponad 25 cm płyty w kierunku Y będzie leżeć odłogiem jak napisałeś. Chciałem osiągnąć pole obróbki wielkości kartki A4 i to mi się udało przy ograniczonym miejscu gdzie maszynka będzie stała i z wykorzystaniem betonu na podstawę, który musi być większy niż odpowiadająca tej maszynie podstawa wykonana ze stali. Takie były założenia i w sumie to mi odpowiada.
Elektronikę planuje założyć w tamtym obszarze, ale pod betonem. Na górze elektronika nie jest dobrym pomysłem, pył a może i jakieś polewanie denaturatem jak zajdzie potrzeba w kontakcie z elektroniką może przynieść mi poważne straty finansowe. Tam zawsze można coś położyć. Jakiś klucz czy coś.
diodas1 pisze:należałoby ten beton wykończyć gładzią gipsową, zagruntować i pomalować a wyjdzie mebelek do salonu
Meble w domu już mam :P heh. Szpachlować tego nie mam zamiaru, ale jak beton dojrzeje to zagruntować ze dwa razy muszę, żeby ograniczyć chłonność wody. Może jeszcze później pomaluje na jakąś pomarańczkę :P

Awatar użytkownika

Autor tematu
noel20
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 140
Posty: 1395
Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
Lokalizacja: Białystok

#108

Post napisał: noel20 » 15 lip 2013, 22:25

Wpadłem w weekend na ciekawy pomysł. Obawiam się czy listwa zębata się sprawdzi. To pisałem wcześniej. Obawiam się, również, czy sprawdzi się pomysł nałożenia koła zębatego bezpośrednio na silnik bez przekładni. Znajomy składał maszynkę na wałkach wiszących, których równoległość przy krzywej konstrukcji jest łatwiej ustawić. Miał do napędu silniki 2Nm i śruby trapezowe 14x3. Po złożeniu okazało się, że na pusto maszyna nie che pracować bo silnik mają za mało momentu i musiał założyć przekładnię pasową. Miał po jednej nakrętce na śrubie, jakbyście mieli podejrzenia o zbyt silne skasowanie luzu.
Moje obawy więc myślę, są uzasadnione.
A pomysł jest taki, żeby na próbę skręcić to na sklejce. Konstrukcja miała być z formatek aluminiowych ciętych na wodzie, ale jak się okaże, że trzeba przekładnię zakładać, albo śruby to formatki (czyt. pieniądze) trafią do kosza.
Postanowiłem więc przetestować z użyciem drewna. Zmieniłem kilka wymiarów dopasowując do dostępnej grubości sklejki i pojechałem do castoramy. Za wszystkie formatki zapłaciłem 3,61zł :cool:
Na tej maszynce, którą już mam powycinałem otwory i zacząłem składać.
W chwili obecnej jest to co widać poniżej, a maksymalna siła do ruszenia jednej czy drugiej osi to 10N. Silnik w Y będzie 2Nm z zębatką 14 lub 15 zębów powinien wygenerować siłę ok 250N.
Jak myślicie? Starczy, czy będzie potrzeba przekładnia?
ObrazekObrazek
Obrazek


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 35
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#109

Post napisał: diodas1 » 15 lip 2013, 23:55

Powinno wystarczyć choć powstaje dość monstrualna konstrukcja jak na potrzeby (rzeźbienie płytek PCB) Faktyczne opory przemieszczania będą też zależały od sposobu likwidowania luzów między zębatką a listwą zębatą. Jak zamierzasz to robić. Będzie na sztywno, czy może zębatka będzie dociskana do listwy jakąś sprężyną?


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 24
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#110

Post napisał: ezbig » 16 lip 2013, 01:06

noel20 pisze:Po złożeniu okazało się, że na pusto maszyna nie che pracować bo silnik mają za mało momentu i musiał założyć przekładnię pasową.
Chcesz powiedzieć, że silnik, który kręci z siła ok 28,5kg (na takim promieniu) nie był wstanie tej śruby przekręcić? Coś mi tu nie gra. Może brama ważyła ze 300kg, albo coś krzywo poskręcał? Sterowniki też mogły być słabe i/lub źle zestrojone i nici z momentu.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”