nawiercanie-kiedy stosujemy

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

rafalxfiles
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 665
Rejestracja: 28 sie 2006, 17:55
Lokalizacja: dolnyśląsk
Kontakt:

#21

Post napisał: rafalxfiles » 28 sty 2011, 06:50

A kto mówi o wiertle z płytką.. mówimy o wiertle pełnowęglikowym..




Majster70
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1255
Rejestracja: 08 cze 2010, 23:37
Lokalizacja: Piastów

#22

Post napisał: Majster70 » 28 sty 2011, 09:35

Jeżeli chodzi o wiertła z płytką. to rzeczywiście producenci zalecają pracę bez nawiercania, i to się mi sprawdza, ale powstały otwór nie jest zbyt dokładny, trzeba go potem roztaczać (lub frezować). Natomiast z wiertłami pełnowęglikowymi to bywa różnie, jeżeli ważny jest rozstaw otworów np +-,01 i wiertło jest powyżej 4D ( tzn długość jest większa od jego 4 średnic) to zawsze nawiercam. Trzeba tylko pamiętać, o odpowiednim dobraniu kąta (wierzchołkowego) rozwiertaka - wiertła pełnowęglokowe na ogół mają ok 110 stopni, bo inaczej rzeczywiście wiertło szybki się zużywa.
Na marginesie dodam, że przy małych średnicach otworów używam jednak wierteł HSS-Co, bo są dużo tańsze od HM (węglikowych), a przecież i tak nie rozbujam frezarki do np 20 tys obrotów, nie mówiąc już o tokarce.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”