Naprawa podpory półosi, luz w gnieździe łożyska.

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC

Autor tematu
krysti4
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 24 sty 2011, 21:19
Lokalizacja: Zielona Góra

Naprawa podpory półosi, luz w gnieździe łożyska.

#1

Post napisał: krysti4 » 30 lis 2015, 21:44

Witam.
Mam problem z podporą półosi, w gnieździe występuje minimalny luz w którym nowe łożysko wchodzi suwliwie.
Luz ten powoduje wibracje półosi a co za tym idzie auta.
Czy można u tokarza roztoczyć otwór i dorobić odpowiednią tulejkę, czy może wkleić łożysko np klejem loctite??
zdjęcie podpory https://flic.kr/p/BG5fEi



Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11731
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#2

Post napisał: RomanJ4 » 30 lis 2015, 22:47

Chyba lepiej będzie wkleić, o ile luz nie za duży. Roztoczyć zawsze zdążysz gdyby klejenie nie pomogło. Zresztą uważam, że roztoczenie mogłoby osłabić gniazdo, a dawanie cieniutkiej tulejki raczej mija się z celem.
Można też w ostateczności wewnątrz namoletować i łożysko wcisnąć, ale to trochę zabawy...
pozdrawiam,
Roman


Autor tematu
krysti4
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 24 sty 2011, 21:19
Lokalizacja: Zielona Góra

#3

Post napisał: krysti4 » 01 gru 2015, 15:23

RomanJ4 pisze:Chyba lepiej będzie wkleić, o ile luz nie za duży. Roztoczyć zawsze zdążysz gdyby klejenie nie pomogło. Zresztą uważam, że roztoczenie mogłoby osłabić gniazdo, a dawanie cieniutkiej tulejki raczej mija się z celem.
Można też w ostateczności wewnątrz namoletować i łożysko wcisnąć, ale to trochę zabawy...
Oddałem część do tokarza który wstawi odpowiednią tulejkę.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#4

Post napisał: clipper7 » 01 gru 2015, 17:02

Ja bym wklejał....
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#5

Post napisał: pabloid » 02 gru 2015, 20:44

clipper7 pisze:Ja bym wklejał....
Ja też. Jak łożysko wchodziło suwliwie, co oznacza minimalny luz, to klejenie było najszybszym i najtańszym rozwiązaniem.


Autor tematu
krysti4
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 3
Posty: 14
Rejestracja: 24 sty 2011, 21:19
Lokalizacja: Zielona Góra

#6

Post napisał: krysti4 » 04 gru 2015, 22:25

pabloid pisze:
clipper7 pisze:Ja bym wklejał....
Ja też. Jak łożysko wchodziło suwliwie, co oznacza minimalny luz, to klejenie było najszybszym i najtańszym rozwiązaniem.
Ale w czasie tuleja dłużej wytrzyma niż klej.


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7514
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#7

Post napisał: IMPULS3 » 04 gru 2015, 23:30

A ja bym tulejował. :)

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#8

Post napisał: clipper7 » 05 gru 2015, 10:36

krysti4 pisze:Ale w czasie tuleja dłużej wytrzyma niż klej.
A na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 992
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#9

Post napisał: Areo84 » 05 gru 2015, 16:40

krysti4 pisze: Ale w czasie tuleja dłużej wytrzyma niż klej.

Kolega chyba zdziwiłby się jakie rzeczy trzymają się obecnie na klejach.
Dobry anaerobowy klej i można spać spokojnie. Oczywiście trzeba ściśle przestrzegać zaleceń producenta o czasie schnięcia, maksymalnym luzie między klejonymi elementami, dopuszczanej temperaturze. No i chyba wiadomo- grunt to dokładne odtłuszczenie. Nie jakimś tam Nitro czy innym rozpuszczalnikiem. Nawet często stosowane do tego benzyzny ekstrakcyjne nie gwarantują odtłuszczenia w 100%. Dużo lepszy jest zmywacz do silikonu lub nawet aceton.

Proponuje spróbować użyć Loctite 638 lub nawet tańszy RC38 z CX80. Jeśli nie będzie nadmiernej temp. może się kolega pozytywnie zdziwić.
Tylko mogą być problemy z późniejszym demontażem :smile: .
No ,ale do łożysk dedykowane są kleje nieco słabsze niż wspomniany 638. Np. 603

[ Dodano: 2015-12-05, 17:09 ]
Jeśli chodzi o czas życia takiej spoiny to też nie powinno być problemu. Znam trochę przypadków elementów sklejonych które trzymają już ładnych kilka - kilkanaście lat przy dużych zmiennych obciążeniach.

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#10

Post napisał: clipper7 » 06 gru 2015, 10:09

Areo84 pisze:Tylko mogą być problemy z późniejszym demontażem :smile:
Kleje dzielą się na demontowalne i nie, trzeba wybrać odpowiedni. Przeważnie demontaż wymaga podgrzania elementu, jest to opisane w karcie kleju.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”