napęd 3500 mm

Dyskusje dotyczące śrub kulowych i trapezowych.
Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3975
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#11

Post napisał: markcomp77 » 13 maja 2007, 00:45

DZIKUS pisze:luz nie zalezy od dlugosci zebatki, tylko od luzu miedzyzebnego miedzy nim a kolem zebatym.
czy niema analogii pomiędzy luzem... czy dokładnością ustalenia w rowkach listy zębatej i precyzją ustalenia kroku w krokowcu

błąd ustalenia pozycji jest "jakiś"... ale się nie kumuluje...

tak dokładność wykonania "zębów" magnetycznych rotora jak i zębów listwy decyduje o stałości tego błędu... ale błąd po przejechaniu iluś tam zębów wciąż będzie zależał jedynie od dokładności wykonania (pozycji) bieżąco stykających się "zębów"

w przypadku listwy zębatej - widzę jeszcze jeden błąd który może być ważny.... właściwie to jest pytanie do speców od metali:

jak jest ze współczynnikiem rozszerzalności cieplnej materiału listwy?
logicznym - aby był mały... ale jaki jest faktycznie?


SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Tagi:

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#12

Post napisał: DZIKUS » 13 maja 2007, 02:10

markcomp77 pisze:
DZIKUS pisze:luz nie zalezy od dlugosci zebatki, tylko od luzu miedzyzebnego miedzy nim a kolem zebatym.
czy niema analogii pomiędzy luzem... czy dokładnością ustalenia w rowkach listy zębatej i precyzją ustalenia kroku w krokowcu

błąd ustalenia pozycji jest "jakiś"... ale się nie kumuluje...

tak dokładność wykonania "zębów" magnetycznych rotora jak i zębów listwy decyduje o stałości tego błędu... ale błąd po przejechaniu iluś tam zębów wciąż będzie zależał jedynie od dokładności wykonania (pozycji) bieżąco stykających się "zębów"

w przypadku listwy zębatej - widzę jeszcze jeden błąd który może być ważny.... właściwie to jest pytanie do speców od metali:

jak jest ze współczynnikiem rozszerzalności cieplnej materiału listwy?
logicznym - aby był mały... ale jaki jest faktycznie?

na poczatek nalezy troche sprostowac tradycyjny juz pseudo-techniczny belkot zalozyciela tematu i zaznaczyc, ze nie chodzi o "luz 0,1 na 300 mm" tylko o dokladnosc wykonania podzialki zebatki wynoszaca 0.1/300mm. podzialka zebatki jest to odleglosc miedzy dwoma sasiadujacymi zebami i wynosi ona Pi*m, gdzie m jest modulem kola zebatego wpsolpacujacego z zebatka. poniewaz powszchnie stosuje sie kola zebate o modulach metrycnzych wyrazonych w milimetrach, wiec podzialka zebatek jest liczba niewymierna co bezpsorednio przekalda sie niedokladnosc wykonania tychze elemntow - im dluzsza zebatka, tym wieksza bedzie suma bledow i bardziej niedokladne polozenie ostatniego skrajnie od siebie oddalonych zebow zebatki.
druga sprawa, to luz miedzyzebny, ktory przez analogie odpowiada luzowi na zwyklej srubie (w programach sterujaych jest to parametr "backslash") luz ten powoduje opoznienie ruchu zebatki, gdy kolo zebate zmienia kierunek swoich obrotow.
tak wiec oczywiste jest, ze w normalnych warunkach na dokladnosc pozycjonowania wiekszy wplyw wywiera dokaldnsoc wykonania podzialki zebatki (im dalej jedziemy tym wiekszy blad) niz luz miedzyzebny ktory teoretycznie powinien byc taki sam na calej dlugosci tejze zebatki.
bartus cos tam jeszcze gledzil o zebatkach skosnych, jakby to one mialy zapewniac wyzsza dokaldnosc pozycjonowania, co jest oczywiscie nieprawda, bo zeby skosne nie maja wplywu na luz miedzyzebny, tylko zwiekszaja liczbe przyporu (okreslan ona ile zebow w tarkcie rpacy znajduje sie w przyporze, czyli w zazebieniu. dla przekladni zebatych walcowych o kace przyporu zwykel jest to ok 1.4 do 1.97 przy kolach o duzej liczbie zebow). wyzsza liczba przyporu powoduje plynniejsza prace mechnizmu zebatkowego (zreszta zwyklych kol zebatych rowniez) i pozwala na przenozenie wiekszych obciazen przy podobnych gabartyach przekladni.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#13

Post napisał: bartuss1 » 13 maja 2007, 09:55

oj dzikus ale ty jestes ... nie powiem co,
pseudotechnicznie powiem że przy zebach skosnych jest wiekszy przypór współpracujacych zebów zebów gdzie tribologia zazebienia nie jest jednoliniowa i przy okazji mniejsze "stukanie" luzu (zastosowanie chociazby w układzie kierowniczym - na prostych zębach to masz w betoniarce a nie w samochodzie)
czepiłeś sie tej podziałki jak rzep, przecież pisałem ze skoro miałbym brać listwy to nie bede sie zastanawiał przez miesiąc tylko wezme nominalne z luzem(albo niedokładnością) podziałki 0,1/300 - czy musze to dokładnie uzmyslawiac żeby wiadmo było o co chodzi ?,
korekcja przez docisk listwy z kołem - rzecz normalna, kwestia tylko kumulacji błędu - pytam własnie czy sie nie bedzie kumulował - bo na listwach jeszcze nie robiłem a ty mi tu opowiesci z ksiązki cytujesz, a ja pytam o praktyczne doswiadczenia. co innego w teorii a co innego w praktyce.
weź sie lepiej za cos i pokaz na forum zamiast drażnic kolegę :P
Ostatnio zmieniony 13 maja 2007, 10:01 przez bartuss1, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

wood carver
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1243
Rejestracja: 28 lip 2006, 19:14
Lokalizacja: okolice Krakowa
Kontakt:

#14

Post napisał: wood carver » 13 maja 2007, 09:58

markcomp77 pisze: jak jest ze współczynnikiem rozszerzalności cieplnej materiału listwy?
logicznym - aby był mały... ale jaki jest faktycznie?
no chyba zartujesz??
wydaje Ci się że można rozgrzac lis zebatą o długosc 3m do temperatury w której to będzie istotne?

luz jest niezbędny, bo wszystko to układy cierne
bez jakiegoś liniału i zbierania informacji o pozycji rzeczywistej , a nie z osi silnika zawsze będzie błędne, a już bez spreżeni zwrtonego nie ma szans, żeby było inaczej...

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#15

Post napisał: bartuss1 » 13 maja 2007, 10:02

no chyba ze dzisiaj bedziemy obrabiac na syberii a jutro na sacharze

dobra, biore pod uwage listwy, przy budowie wyjdzie co wyjdzie i bedziemy sie martwić :P
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2166
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#16

Post napisał: qqaz » 13 maja 2007, 10:37

bartuss1 pisze:tribologia zazebienia
Kolego Bartuss ta tribologia to od greckiego oznacza naukę o tarciu i w konsekwencji zużciu. Przypadkowo jest to podobne do dziwacznego słowa tryb z przekładni zębatej a wspólnego ma tyle, że w przekładni też jest tarcie. I to wszystko. "Tribologia przekładni" to tak jakby kolega komuś powiedział
" Pocałuj mnie w dupę i vice versa"

Awatar użytkownika

Autor tematu
bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#17

Post napisał: bartuss1 » 13 maja 2007, 10:52

tia, a tarcie ma wpływ na współprace podobno, i jesli przy skosnym mamy zazębienie szczatkowe powiedzmy dwusladowe to przy zebach prostych jednosladowe, no i smarowanie .
a tarcie bierzemy pod uwagę przy projektowaniu przekładni no chyba ze chodzi o rozrzutnik do gnoju to sobie mozemy darowac :P
powiedziałem tribologia przekładni czy tribologia zaębienia ?
może przestaniecie w koncu łapac mnie za niedokładności słowne ?
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign

Awatar użytkownika

markcomp77
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3975
Rejestracja: 18 wrz 2004, 12:51
Lokalizacja: k/w-wy
Kontakt:

#18

Post napisał: markcomp77 » 13 maja 2007, 11:09

wood carver pisze:no chyba zartujesz??
nie śmiał bym ;)
wood carver pisze:wydaje Ci się że można rozgrzać lis zebatą o długosc 3m do temperatury w której to będzie istotne?
właśnie oto się pytałem... zastanawiam się również czy przy tak duże długości nie warto zabezpieczyć się przed efektem "bimetalicznym"
bartuss1 pisze:no chyba ze dzisiaj bedziemy obrabiac na syberii a jutro na sacharze
no na sacharze to podobo w nocy temperatury spadają poniżej zera... a dzień wręcz przeciwnie ;)
w lokalu gdzie stoi maszyna czasami temeratura również może spadać poniżej zera... a w lecie boja wiem - może osiagnąć ze 40C(50) - ciekawe jak to może wpłynąć na wyginanie elementów skręconych wzajemnie o tak dużej długości?
SpotkanieCNC: STOM-TOOL Marzec 2014
http://www.cnc.info.pl/topics79/spotkan ... t55028.htm

Awatar użytkownika

DZIKUS
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1243
Rejestracja: 10 kwie 2005, 14:18
Lokalizacja: STALOWA WOLA W-WA
Kontakt:

#19

Post napisał: DZIKUS » 13 maja 2007, 11:19

bartuss1 pisze:oj dzikus ale ty jestes ... nie powiem co,
pseudotechnicznie powiem że przy zebach skosnych jest wiekszy przypór współpracujacych zebów zebów gdzie tribologia zazebienia nie jest jednoliniowa i przy okazji mniejsze "stukanie" luzu (zastosowanie chociazby w układzie kierowniczym - na prostych zębach to masz w betoniarce a nie w samochodzie)
pseudotechnicznie to teraz po prostu powtorzyles to co wyzej napsiaelm juz dwa razy. w sumie to nawet dobrze, bo znaczy, ze w koncu wyciagnales wnioski z naszych porzednich dyskusji i znaczy, ze przyjmujesz moje twierdzenia za prawdziwe zamiast sie z nimi bezsensownie spierac. dorzuciles do tego jedynie swoja ulubiona trybologie choc nie ma ona zadnego zwiazku z dokladnoscia pozycjonowania
bartuss1 pisze: czepiłeś sie tej podziałki jak rzep, przecież pisałem ze skoro miałbym brać listwy to nie bede sie zastanawiał przez miesiąc tylko wezme nominalne z luzem(albo niedokładnością) podziałki 0,1/300 - czy musze to dokładnie uzmyslawiac żeby wiadmo było o co chodzi ?,
najpierw piszesz, ze sie czepiam podzialki, a pozniej psizesz, ze sie tylko pytasz, czy blad wynikajacy z luzu bedzie sie kumulowal. to ci odpowaidam po raz kolejny: blazd wynikajacy z luzu meidzyzebnego kumulowal sie nie ebdzie. kumuluje sie blad wynikajacy wlasnie z neidiokaldnosci podzialki, ktorej tak to sie czepilem. juz? zakapowales? cos powtorzyc panie "inzynierze" ? i powiedz mi jak inaczej okreslic pisanie typu "wezme nominalne z luzem(albo niedokładnością)" jak pseudo-techniczny belkot?? luz to luz i nie ma on nic wspolnego z dokladnoscia, tak samo zreszta jak luz miedzy sruba a nakretka.

bartuss1 pisze: korekcja przez docisk listwy z kołem - rzecz normalna, kwestia tylko kumulacji błędu - pytam własnie czy sie nie bedzie kumulował - bo na listwach jeszcze nie robiłem a ty mi tu opowiesci z ksiązki cytujesz, a ja pytam o praktyczne doswiadczenia. co innego w teorii a co innego w praktyce.
wiec jako praktyk obrobki skrawaneim i konstrukcji podalem ci praktyczne przyklady mechniazmow zebatkowych. luzy mozesz w ncih sprawdzic poslugujac sie swoimi -jak mniemam- wypielegnowanymi dlonmi. co do cytowania ksiazek, to lepiej je czytac, zamiast robic ich zdjecia i wrzucac na fora internetowe jak ty to zwykles czynic.
-mamo, czy jestem Twoją małą księżniczką?
-nie, nie jesteś synu


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 2166
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#20

Post napisał: qqaz » 13 maja 2007, 12:00

bartuss1 pisze:powiedziałem tribologia przekładni czy tribologia zaębienia
dokładnie to kolega wybełkotał
bartuss1 pisze:przy zebach skosnych jest wiekszy przypór współpracujacych zebów zebów gdzie tribologia zazebienia nie jest jednoliniowa
1 - przypór a zęby skośne
2 - tribologia zazębienia
3 - jednoliniowość tej tribologi w aspekcie skośności zebów
bartuss1 pisze:może przestaniecie w koncu łapac mnie za niedokładności słowne
" Na forum Waszym tylko w słowa odzianą swoją sprawę stawiam"

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Śruby Kulowe / Śruby Trapezowe”