nakretki z nylatronu
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 18 mar 2005, 00:43
- Lokalizacja: polska
nakretki z nylatronu
Witam.
Jest to moj 1 list tutaj wiec chcialbym sie przywitac i pozdrowic wszystkich konstruktorow.
Buduje wlasnie frezarke i wyczytalem gdzies (moze nawet na tym forum) ze sa jakies nakretki z nylatronu na sruby trapezowe.
Czy gdzies je mozna kupic czy trzeba zdobyc material i samemu je jakos obrobic?
Czy znacie moze taki material jak ertalon (nie wiem czy tak sie to pisze) ? Mam tego troche. Czy by sie nadawal? Podobno tez wytrzymaly i twardy o wlasciwosciach smarujacych.
Dzieki za odpowiedzi.
Zycze Smacznych Jajeczek i Mokrego Dyngusa
Jest to moj 1 list tutaj wiec chcialbym sie przywitac i pozdrowic wszystkich konstruktorow.
Buduje wlasnie frezarke i wyczytalem gdzies (moze nawet na tym forum) ze sa jakies nakretki z nylatronu na sruby trapezowe.
Czy gdzies je mozna kupic czy trzeba zdobyc material i samemu je jakos obrobic?
Czy znacie moze taki material jak ertalon (nie wiem czy tak sie to pisze) ? Mam tego troche. Czy by sie nadawal? Podobno tez wytrzymaly i twardy o wlasciwosciach smarujacych.
Dzieki za odpowiedzi.
Zycze Smacznych Jajeczek i Mokrego Dyngusa
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 989
- Rejestracja: 01 sty 2005, 17:48
- Lokalizacja: Bełchatów
- Kontakt:
Jedyne nakretki trapezowa do sprzedania na tym forum to widzialem tylko to:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=45806877
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=45806877
Pozdrawiam PlotComplex.com
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 51
- Rejestracja: 18 paź 2004, 16:54
- Lokalizacja: Łódź
Czolem,
jesli chodzi o nakretki z tworzywa sztucznego ( modyfikowanego, ulepszanego itp.) to wg mnie nadaja sie one tylko do maszyn pracujacych pod malymi obciazeniami - w innym przypadku po pewnym czasie miejsca wspolpracujace " zlapia luzy" i nakretka jest do wymiany.
Najlepiej by o ich zastosowaniu wypowiedzial sie uzytkownik ktory mial juz do czynienia z tego typu nakretkami.
jesli chodzi o nakretki z tworzywa sztucznego ( modyfikowanego, ulepszanego itp.) to wg mnie nadaja sie one tylko do maszyn pracujacych pod malymi obciazeniami - w innym przypadku po pewnym czasie miejsca wspolpracujace " zlapia luzy" i nakretka jest do wymiany.
Najlepiej by o ich zastosowaniu wypowiedzial sie uzytkownik ktory mial juz do czynienia z tego typu nakretkami.
Pozdrawiam
Gregory
Gregory
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 5598
- Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
- Lokalizacja: Gliwice
no niemożna też wymagać cudów od nakrętek zawsze będzie się zużywła szybciej niż śruba pociągowa --- a towżywa sztuczne są teraz tak dobre że no tzreba się czasni zastanowić czy użyć staromodnych metod (brąz)
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk)
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1342
- Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
- Lokalizacja: warszawa
Producenci tworzyw technicznych przeznacznych na elementy wspólpracjujące z metalami twierdzą w swoich opracowaniach że żywotność takiego elementu znacznie przewyższa detale wykonane z brązu, majac przy okazji szeg innych zalet.
Trzeba tylko dobrze zapoznać się ze wskazówkami producenta i stosować odpowiedni do danej sytuacji materiał. AdamFx ma rację że trzeba szukać nowych rozwiazań i korzystać z postępu techniki.
Ktoś pisał że kupił coś w IGUSIE może podzieli się uwagami.
Trzeba tylko dobrze zapoznać się ze wskazówkami producenta i stosować odpowiedni do danej sytuacji materiał. AdamFx ma rację że trzeba szukać nowych rozwiazań i korzystać z postępu techniki.
Ktoś pisał że kupił coś w IGUSIE może podzieli się uwagami.
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 1
- Posty: 3
- Rejestracja: 09 lis 2004, 19:58
- Lokalizacja: Chełmek
Nakrętki i łożyska ślizgowe wykonałem z ERTALONU ponieważ do takiego tworzywa dotarłem. Można je kupić w firmie "ARMET" w Katowicach. Cena ok. 30zł za 1kg.
Są oferowane w wałkach o różnych średnicach.
W trakcie pracy frezarki obserwuję wzrost oporu posuwów co może być spowodowane rozszerzalnością termiczną tworzywa.
Są oferowane w wałkach o różnych średnicach.
W trakcie pracy frezarki obserwuję wzrost oporu posuwów co może być spowodowane rozszerzalnością termiczną tworzywa.
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 61
- Rejestracja: 29 mar 2005, 03:04
- Lokalizacja: D?browa GĂłrnicza
Jeżeli chodzi o nakrętki to ja mam taki patent:
Dysponując dowolną śrubą pociągową(np.czasmi opłaca się u tokarza zamówić samą śrubę bez nakrętki.Niektórzy tokarze sobie dużo liczą za pasowanie nakrętki) można nakrętke o dowolnej długości wykonać samemu.
Na wstępie powiem że opis dotyczy wykonania nakrętki z włókna węglowego i żywicy epoksydowej.Można użyć również włókna szklanego lub innego wypełniacza - w ostateczności wogóle bez wypełniacza.
Włókno węglowe jak wiadomo zrobione jest z grafitu co wydaje mi się może pozytywnie wpłynąć na samosmarowność takiej nakrętki.
Po drugie jest bardzo wytrzymałe i może przenosić spore obciążenia.
Po trzecie jest stosunkowo tanie i łatwo dostępne - w większości sklepów modelarskich można dostać.
Ale do rzeczy:
Potrzebne materiały to:
-Włókno węglowe
-Zywica epoksydowa (nie polecam poliestrowej ani Epidianów) - Najlepiej nadają się rzadkie żywice.Do dostania w sklepach modelarskich - w razie czego można się dopytać sprzedawcy jaka byłaby najlepsza.Nie radzę rozcieńczać żywić jakim kolwiek rozpuszczalnikiem.
-Pasta do podłogi - Taka zwykła najtańsza sprzedawana w butelkach czasem w puszkach.
-i oczywiście śruba pociągowa.
Pracę zaczynamy od posmarowania śruby rozdzielaczem(pasta do podłogi) i odczekaniu aż wyschnie.
Następnie rozrabiamy żywicę(według przepisu) z utwardzaczem i nasączamy nasze włókno węglowe.
Kolejnym krokiem będzie owinięcie śruby włoknem z pewnym nadmiarem na obróbkę i przesączenie całości dodatkowo żywicą.
Można również całość umieścić w formie o żądanych kształtach zewnętrznych.
Po odczekaniu ok.24h mamy gotową śrubę - pozostaje tylko obrobić ją z zewnątrz.
UWAGA:
Należy się uwijać po rozrobieniu żywicy gdyż po kilkunastu minutach zaczyna gęstnieć.
P.S
Przeprasza że się tak rozpisałem.
Pozdrawiam.
Dysponując dowolną śrubą pociągową(np.czasmi opłaca się u tokarza zamówić samą śrubę bez nakrętki.Niektórzy tokarze sobie dużo liczą za pasowanie nakrętki) można nakrętke o dowolnej długości wykonać samemu.
Na wstępie powiem że opis dotyczy wykonania nakrętki z włókna węglowego i żywicy epoksydowej.Można użyć również włókna szklanego lub innego wypełniacza - w ostateczności wogóle bez wypełniacza.
Włókno węglowe jak wiadomo zrobione jest z grafitu co wydaje mi się może pozytywnie wpłynąć na samosmarowność takiej nakrętki.
Po drugie jest bardzo wytrzymałe i może przenosić spore obciążenia.
Po trzecie jest stosunkowo tanie i łatwo dostępne - w większości sklepów modelarskich można dostać.
Ale do rzeczy:
Potrzebne materiały to:
-Włókno węglowe
-Zywica epoksydowa (nie polecam poliestrowej ani Epidianów) - Najlepiej nadają się rzadkie żywice.Do dostania w sklepach modelarskich - w razie czego można się dopytać sprzedawcy jaka byłaby najlepsza.Nie radzę rozcieńczać żywić jakim kolwiek rozpuszczalnikiem.
-Pasta do podłogi - Taka zwykła najtańsza sprzedawana w butelkach czasem w puszkach.
-i oczywiście śruba pociągowa.
Pracę zaczynamy od posmarowania śruby rozdzielaczem(pasta do podłogi) i odczekaniu aż wyschnie.
Następnie rozrabiamy żywicę(według przepisu) z utwardzaczem i nasączamy nasze włókno węglowe.
Kolejnym krokiem będzie owinięcie śruby włoknem z pewnym nadmiarem na obróbkę i przesączenie całości dodatkowo żywicą.
Można również całość umieścić w formie o żądanych kształtach zewnętrznych.
Po odczekaniu ok.24h mamy gotową śrubę - pozostaje tylko obrobić ją z zewnątrz.
UWAGA:
Należy się uwijać po rozrobieniu żywicy gdyż po kilkunastu minutach zaczyna gęstnieć.
P.S
Przeprasza że się tak rozpisałem.
Pozdrawiam.
"Mathematics is the language of nature"