Najwiekszy na świecie model
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 143
- Rejestracja: 26 sie 2008, 15:19
- Lokalizacja: Twierdza Modlin
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Wczoraj na jednym z kanałów nC+ leciał japoński film fabularny o ostatnich dniach tego pancernika p.t. "Yamato"
To był największy model okrętu który posiadałem..

(zdjęcia nie moje)
Eh, to były czasy...
[ Dodano: 2015-09-18, 13:41 ]
Kiedyś nam, dzieciakom się takie marzyły, od kiedy zobaczyliśmy z kolegą jak jeden wczasowicz-modelarz puszcza latem na naszym jeziorze taki chyba z dwumetrowy zdalnie sterowany model. Na dodatek baterie główne się obracały i jakiś dymek z kominów leciał
. Niestety nie pamiętam już czy to był pancernik czy inny ciężki okręt, ani jego nazwy, choć jego obraz na wodzie do dziś mam przed oczami.
Dawno, dawno temu, w czasach szkolnych zrobiłem wycięty z Małego Modelarza kartonowy model pancernika "Rodney"..ARGUS pisze:Tu model kartonowy 1:200
To był największy model okrętu który posiadałem..


(zdjęcia nie moje)
Eh, to były czasy...

[ Dodano: 2015-09-18, 13:41 ]
Eee... no to "full wypas" byl...251mz pisze:Napęd był elektryczny silniczkiem i 4ma paluszkami.
Kiedyś nam, dzieciakom się takie marzyły, od kiedy zobaczyliśmy z kolegą jak jeden wczasowicz-modelarz puszcza latem na naszym jeziorze taki chyba z dwumetrowy zdalnie sterowany model. Na dodatek baterie główne się obracały i jakiś dymek z kominów leciał

pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1592
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Ja robiłem "King George V" też z MMDawno, dawno temu, w czasach szkolnych zrobiłem wycięty z Małego Modelarza kartonowy model pancernika "Rodney"..
Ech te maszty strugane z patyczków (nie miałem wykałaczek

Ale człek się dowiedział co znaczy konstrukcja "skrzynkowa" czy trójkąty podporowe i teraz nie muszę się pytać o to na forum
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11923
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
... a potem były "tartaczki"... "Jaskółki", "Tukany", tekturowe rakietki na 2,5Ns silniczki, pierwszy w życiu poskładany z zestawu(radziecki) model na uwięzi(którego oryginalnej nazwy nie pamiętam), z pierwszym samozapłonowym Rytmem 2,5ccm, i zmodyfikowanym później przeze mnie gaźnikiem(którego mam do dziśupadły_mnich pisze:Ale człek się dowiedział co znaczy konstrukcja "skrzynkowa" czy trójkąty podporowe i teraz nie muszę się pytać o to na forum


... o pardon drugim, bo pierwszy był Koliber 0,8ccm(którego niestety już nie mam

To były czasy, ech....

Książki W. Schiera, Wojciechowskiego, i innych (dostępne wtedy w księgarniach byle pipidówki), czytało się z wypiekami na twarzy...
pozdrawiam,
Roman
Roman