Moja pierwsza, nowiutka Nutool MC550 - pytania itp.

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
scandruk
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 64
Rejestracja: 02 sty 2008, 14:53
Lokalizacja: Wieś

#21

Post napisał: scandruk » 12 lut 2008, 16:48

koledzy a powiedzcie mi jeszcze jedno: czy na wolnych obrotach maszyna ta musi chodzić jak sieczkarnia :shock: Olej jest od nowości jakiś fabryczny (chyba) ale może trzeba inny wlać? Może trzeba nawalić tam jakiegoś smaru czy czegoś innego? Podpowiedzcie co z tym zrobić? Na obrotach 700 i wyżej jest już lepiej ale na niższych to jakby sie mieliły tryby :???:

Nigdy nie miałem okazji słuchać tokarki ale jakoś mnie to drażni. Może nie sam chałas ale jakoś mi to dziwnie brzmi - na logike to powinno być ciszej na wolnych a głośniej na szybkich obrotach :?:

[ Dodano: 2008-02-12, 16:50 ]
jeśli możecie to podajcie jakieś konkretne oleje lub dodatki aby to wyciszyć.



Tagi:

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#22

Post napisał: clipper7 » 12 lut 2008, 17:35

Chłopie, fabrycznie maszyna jest tylko zakonserwowana a nie nasmarowana. Nie nadaje się do pracy. Mam nadzieję, że nie ogoliłeś zębów !. Trzeba ją rozkonserwować, nalać oleju przekładniowego ( więcej niż do góry okienka, nadmiar wyleci) i dać pochodzić parę minut na każdej prędkości, od najniższej w górę. Maszyna musi być wypoziomowana na solidnej podstawie. Było już o tym na forum, zachęcam do czytania. To samo masz w DTR, chociażby tej od kol. Argusa.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
scandruk
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 64
Rejestracja: 02 sty 2008, 14:53
Lokalizacja: Wieś

#23

Post napisał: scandruk » 12 lut 2008, 17:51

nie no kolega mnie chyba źle zrozumiał. Tam jest olej, maszyna rozkonserwowana, wszystko nasmarowane olej w przekładni jest ale chodzi ona jakoś tak głośno (może to jest normalnie) ale u mnie jest różnica - na wolnych jest rzężenie a na szykich słychac już szum przekładni. Czy u was jest też różnica w głośności podczas pracy?


qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2127
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

#24

Post napisał: qqaz » 12 lut 2008, 19:49

scandruk pisze:na wolnych jest rzężenie
kolega popatrzy do prrzekładni szukajac luźnego koła obracajacego się na panewce - to są objawy bardzo przypominajace pracę wyrobionego lub niedokładnie spasowanego ukladu otwór-wałek ze zbyt dużym luzem. Niestety łatwo pomylić z hałasem od rezonansu luzu miedzyzebnego. Ale po otworzeniu przekładni łatwo znależć głośny element. Tylko ostrożnie zeby palca nie wkręciło!!! I druga sprawa to czy hałas jest jednakowy przy biegu luzem i pod obciązeniem? Bo wtedy to po prostu taki urok tej konkretnej maszynki

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 22
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#25

Post napisał: clipper7 » 12 lut 2008, 20:57

A może po prostu dźwignia zmiany obrotów nie doszła do końca ? Obracaj wrzeciono ręką i upewnij się, że "bieg" wszedł. Sprawdź też, czy maszyna jest wypoziomowana. Otwierając pokrywę i włączając napęd ryzykujesz pochlapaniem przez olej. Pracę mojej oceniam jako normalną.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


Autor tematu
scandruk
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 64
Rejestracja: 02 sty 2008, 14:53
Lokalizacja: Wieś

#26

Post napisał: scandruk » 12 lut 2008, 21:24

clipper7 pisze:A może po prostu dźwignia zmiany obrotów nie doszła do końca ? Obracaj wrzeciono ręką i upewnij się, że "bieg" wszedł.
no widze koldzy że trakrujecie mnie całkowicie po lamersku :mrgreen:

myśle że to poprostu taki urok tych maszyn bo bez obciążenia działa tak samo jak podczas pracy - widać ten typ tak ma a ja nie jestem przyzwyczajony - jeszcze :wink:


załączam filmiki z pracą najwolniejszych i najszybszych obrotów
Załączniki
Tokarka.zip
filmiki spakowane WinZip
(3.68 MiB) Pobrany 4078 razy


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 20
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#27

Post napisał: ARGUS » 12 lut 2008, 22:26

scandruk pisze:no widze koldzy że trakrujecie mnie całkowicie po lamersku
i tam scandruk nie ma co się obruszać
fakt że niektóre odpowiedzi których udzielamy ( wszyscy ) mogą do pasji doprowadzić ale to nie złośliwość :lol:
Wracając do naszych ukochanych maszyn "jedynej słusznej firmy Nutol"
sprawa jest taka że przekładnia jest "spasowana " z dośc sporymi luzami ( nie jest spasowana bo i po co ??)
zęby przekładni są proste i z tego co sie znam "na medycynie" nie są szlifowane
i to niestety owocuje dośc głośna pracą na niskich obrotach bez obciązenia
Ustaw obroty na 700 dowal na OSTRYM NOŻU 1 mm wióra i zobaczysz że maszyna chodzi jak marzenie Jednostajny cichy szum
Na najmniejszych obrotach w konia wiertło powyżej fi 20 ( oczywiście najpierw otwór pilot) również poziom chałasu wyrażnie spada. POD OBCIĄŻENIEM
Niestety jakość przekładni daje takie efekty
na razie mi to za bardzo nie przeszkadza ale w przyszłości mam zamiar poeksperymentować nad wyciszeniem
Na pewno nie będę dorabiał nowych kół zębatych
Nie mam pomysłu , może gęstszy olej, może inne łożyska (?) sam nie wiem
Tu niestety trzeba metodą prób i błedów "wynaleźć skuteczny środek"
Jeśli koledzy cos wymodzą to pochwalcie się
Kupa moścci Panowie - łatwiej nam będzie :-)

Kasowanie luzów suportu to masakra (wrrrrrrrr)
Następne pole do popisu - zmiana , przeróbka , modyfikacja .......


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#28

Post napisał: gaski » 14 lut 2008, 01:32

Podobny efekt możesz uzyskać przestawiając konik, wtedy zmienia się oś przedmiotu wzgl. osi ruchy suportu.
[/code]
Nie tocz stożkow za pomocą przesunięcia konika Jest to metoda mało dokładna,tylko do stożków o bardzo małej zbieżności, potrzebne są kły z końcówkami kulowymi. Będziesz miał kłopoty z ponownym ustawieniem konika w osi wrzeciona. nie masz też liniału,
zostaje ci tylko metoda kształtowa - nóż pod kątem (np fazki), skręcenie sanek narzędziowych, lub toczenie ręczne (od tyłu). Po dojściu do wprawy ładnie to wychodzi (jeżeli stożek nie jest pasowany)
pozdrawiam



ps. na rysunku błąd - brakuje jednego odcinka
Załączniki
TOCZENIE STOŻKA.jpg
TOCZENIE STOŻKA.jpg (49.45 KiB) Przejrzano 827 razy
TOCZENIE STOŻKA.jpg
TOCZENIE STOŻKA.jpg (49.45 KiB) Przejrzano 892 razy


Autor tematu
scandruk
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 24
Posty: 64
Rejestracja: 02 sty 2008, 14:53
Lokalizacja: Wieś

#29

Post napisał: scandruk » 14 lut 2008, 08:36

witam, dzięki za info o stożku - temat toczenia stożka można już pominąć :wink:
dla moich zastosować wystarczy że zmienie kąt na suporcie i to mi w zupełności wystarczy gdyż chodziło mi o niewielkie stożki.

Co do poradników to zdobyłem poradnik Dudika z roku 1959 :mrgreen: i obróbke skrawaniem Górskiego z 1972 :mrgreen: Książki starsze ode mnie ale cóż :) Mam jeszcze dostać jutro jakieś z profesjonalnej tokarni (pracuje tam wujek i na wekend mi przyniesie)- zobaczymy co to będzie - z tego co mi mówił to raczej jakieś tabele itp. potrzbne im do pracy na codzień.

[ Dodano: 2008-02-14, 14:09 ]
może ktoś mi powiedzieć jaki w tym koniku jest stożek Morsa? Jak go wyciągnołem i zmierzyłem to ma 18mm i 14mm - początek-koniec kła stałego. Chciałem kupić kieł obrotowy, podałem te wymiary sprzedawcy u którego byłem a on pokazał mi kły 1 i 2 Morsa (tak on twierdził że 1 i 2). 1 miała ok 10 do 12mm a 2 miała 20 do 22mm - około. Powiedział że nie ma pośrednich :shock: Myśle że gość pokazał mi 1 i 3 a ten w tej tokarce to dwójka :?:

pytanko nr 2: ten drugi kieł w zestawie (większy) do czego służy :?:

pytanko nr 3: do czego służy ta najmniejsza zębatka z płaskownikiem i śrubką? (fotka jest w galerii - w niebieskim pudełku zębatka w prawym górnym rogu)
Ostatnio zmieniony 15 lut 2008, 11:47 przez scandruk, łącznie zmieniany 1 raz.


robertinus
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 59
Rejestracja: 02 lut 2006, 15:44
Lokalizacja: Lublin

#30

Post napisał: robertinus » 14 lut 2008, 17:33

Stożek Morse'a o wymiarach ok. 20 do 22 mm to nr 3.
Większy kieł w zestawie to kieł, który mocuje się we wrzecionie po zdjęciu zeń uchwytu, w koniku mocuje się drugi kieł, tak wyposażona maszyna umożliwia nam toczenie detalu zamocowanego w kłach, napęd odbywa się za pośrednictwem zabieraka (sercówka).
Ta niewielka zębatka na płaskim wsporniku umożliwia zmianę kierunku ruchu śruby pociągowej względem ruchu wrzeciona, mocujemy ją po otwarciu osłony wśród kół zębatych posuwu.
Pozdrawiam!

Robert

Zablokowany Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”