Wlasciwie moglbym odpisac cos dokladnie odwrotnego tez z doswiadczeniablue_17 pisze:Dokładnie i informacje podawane tam zamiast zasilać bazę tematów giną w tłumie i są nerwyMat3ys pisze:Shoutbox to raczej rozwiązanie dla for gdzie wchodzi młodzież i jest tylko siema siema. A jak każdy zacznie pytać w shoutboxie i odpowiedzi będzie dużo to i tak się nikt nie połapie.
Mówię z doświadczenia
Wszystko zalezy od skladu forum. Na jednym beda gadac glupoty, a na innym bedzie dzial szybkiego reagowania
A tak to widac: pytam o cos z malo popularnym dziale i sobie moge czekac na odpowiedz dniami i nocami, bo nikt tam nie wchodzi.
No i teraz robic balagan i pytac w popularnym, nie na temat, czy siedziec i zgrzytac zebami
Nikt tu nie jest alfą i omegą we wszystkich zagadnieniach a jeżeli niektórym niewiele brakuje to są tak dociążeni pracą że na forum pojawiają się z doskoku. Wtedy mają chwilę na szybki patrol po rewirach własnych zainteresowań a głos ewentualnie zabierają jak dr House w ciekawszych dla nich przypadkach. Dzięki podziałowi na działy nie muszą brnąć przez wieżę Babel czy Hyde Park jak kto woli gdzie jeden potrzebuje konsultacji w drobnej szczegółowej kwestii a inny podsuwa chytrze zadanie szkolne do rozwiązania. Nie łudź się że pytając o cokolwiek w shoutboxie uruchomisz pager do poszukiwanego przez Ciebie specjalisty i łatwiej oderwiesz go od pracy czy przyziemnego baraszkowania (z dziećmi pod stołem 
) Tak czy inaczej jesteś skazany na zgrzytanie zębami i kolejne próby samodzielnego rozwiązania problemu aż nauczysz się relaksowania i świętego spokoju.
A może system oddał to co wcześniej zabrał? 
