Mocowanie podcisnieniowe - kilka pytan
-
Autor tematu - Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 146
- Rejestracja: 28 wrz 2005, 14:30
- Lokalizacja: Poznań
Mocowanie podcisnieniowe - kilka pytan
Witam!
Ostatnio zdarza mi sie wycinac elementy z cienkiej sklejki grubosci np 3mm i mam problem z mocowaniem (sam material jest za malo sztywny). Wiec sie zastanawiam nad stolem podcisnieniowym.
I mam kilka pytanek - co to za material sie stosuje na przekladke pomiedzy stol a material obrabiany jaki mniejwiecej koszt na ile starcza ? Bo przy przecinaniu nie chcialbym sobie poniszczyc stolu.
Kolejna sprawa, ktos kto uzywa moze sie podzielic jakich wydajnych pomp uzywacie do jak duzych stolow ?
Czy mial ktos doczynienia z takimi pompami ?
http://www.allegro.pl/item519778584_pom ... l_min.html
Doskonale zdaje sobie sprawe, ze to nie hi-end ale czy w praktyce tego typu pompa o takiej wydajnosci da sobie rade ze stolem 400x400 ?
Z gory wielkie dzieki.
Ostatnio zdarza mi sie wycinac elementy z cienkiej sklejki grubosci np 3mm i mam problem z mocowaniem (sam material jest za malo sztywny). Wiec sie zastanawiam nad stolem podcisnieniowym.
I mam kilka pytanek - co to za material sie stosuje na przekladke pomiedzy stol a material obrabiany jaki mniejwiecej koszt na ile starcza ? Bo przy przecinaniu nie chcialbym sobie poniszczyc stolu.
Kolejna sprawa, ktos kto uzywa moze sie podzielic jakich wydajnych pomp uzywacie do jak duzych stolow ?
Czy mial ktos doczynienia z takimi pompami ?
http://www.allegro.pl/item519778584_pom ... l_min.html
Doskonale zdaje sobie sprawe, ze to nie hi-end ale czy w praktyce tego typu pompa o takiej wydajnosci da sobie rade ze stolem 400x400 ?
Z gory wielkie dzieki.
pozdrawiam
Jakub Jędrzejczak
Jakub Jędrzejczak
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Jest dokladnie tak jak kolega qqaz pisze.
Jednak duzo zalezy od budowy stolu prozniowego, od tego jak uformujesz sam raster i powierzchnie na ktorej bedzie lezal material. W zaleznosci od rodzaju pracy, czasem jest lepiej forsowac wielka wydajnoscia pompy a czasem wysoka jakoscia prozni. Jesli zbudujesz prawidlowo stol, raster, krocce do polaczenia z pompa i wszystko bedzie odpowiednio szczelne to mozesz osiagnac calkiem dobre wyniki uzywajac zwyklego odkurzacza. Odkurzacz nie wytrzyma zbyt dlugo ale do testow jest wspanialy jesli tylko zapewnisz mu maly przeplyw powietrza do chlodzenia silnika to wytrzyma kilka tygodni. Odkurzacz moze dac podcisnienie takie ze detal obrabiany bedzie dociskany do stolu z sila okolo 150 do 200g na kazdy cm2 pwierzchni. Pompa prozniowa bocznokanalowa moze osagnac proznie dwa razy lepsza, tzn. sila docisku bedzie wynosila okolo 0,4kg/cm2 (najczescie jednak tylko 0,3kg/cm2), a pompa olejowa osiaga prawie proznie kosmiczna to znaczy detal bedzie dociskany z sila prawie 1kg na kazdy cm2 powierzchni. Osobiscie uzywam obu metod, duza wydajnosc i srednia jakosc prozni oraz mniejsza wydajnosc z wysoka jakoscia prozni. Testowalem rowniez odkurzacz, z dobrym rezultatem. Czesto frezuje detale z cienkich blach aluminiowych i z cienkich plyt akrylu, wtedy uzywam jako podkladki plyty MDF o grubosci 2,5 mm. Kosztuje grosze i przepuszcza doskonale powietrze. Po kilku frezowaniach, kiedy jest pokryta sladami freza, odwracam ja na druga strone i uzywam dalej.
Do mojej duzej maszyny o powierzchni roboczej 3300 x 2150 mm uzywam pompy olejowej (lamelkowej) o wydajnosci 250 m3 na godzine. Do najmniejszej maszyny, stol 500 x 500mm uzywam pompy podobnej do tej z Allegro. Na tej malej maszynie obrabiam tylko metale i graweruje tak ze nieszczelnosci nie wystepuja.
Pozdrawiam
AndrzejJS
Jednak duzo zalezy od budowy stolu prozniowego, od tego jak uformujesz sam raster i powierzchnie na ktorej bedzie lezal material. W zaleznosci od rodzaju pracy, czasem jest lepiej forsowac wielka wydajnoscia pompy a czasem wysoka jakoscia prozni. Jesli zbudujesz prawidlowo stol, raster, krocce do polaczenia z pompa i wszystko bedzie odpowiednio szczelne to mozesz osiagnac calkiem dobre wyniki uzywajac zwyklego odkurzacza. Odkurzacz nie wytrzyma zbyt dlugo ale do testow jest wspanialy jesli tylko zapewnisz mu maly przeplyw powietrza do chlodzenia silnika to wytrzyma kilka tygodni. Odkurzacz moze dac podcisnienie takie ze detal obrabiany bedzie dociskany do stolu z sila okolo 150 do 200g na kazdy cm2 pwierzchni. Pompa prozniowa bocznokanalowa moze osagnac proznie dwa razy lepsza, tzn. sila docisku bedzie wynosila okolo 0,4kg/cm2 (najczescie jednak tylko 0,3kg/cm2), a pompa olejowa osiaga prawie proznie kosmiczna to znaczy detal bedzie dociskany z sila prawie 1kg na kazdy cm2 powierzchni. Osobiscie uzywam obu metod, duza wydajnosc i srednia jakosc prozni oraz mniejsza wydajnosc z wysoka jakoscia prozni. Testowalem rowniez odkurzacz, z dobrym rezultatem. Czesto frezuje detale z cienkich blach aluminiowych i z cienkich plyt akrylu, wtedy uzywam jako podkladki plyty MDF o grubosci 2,5 mm. Kosztuje grosze i przepuszcza doskonale powietrze. Po kilku frezowaniach, kiedy jest pokryta sladami freza, odwracam ja na druga strone i uzywam dalej.
Do mojej duzej maszyny o powierzchni roboczej 3300 x 2150 mm uzywam pompy olejowej (lamelkowej) o wydajnosci 250 m3 na godzine. Do najmniejszej maszyny, stol 500 x 500mm uzywam pompy podobnej do tej z Allegro. Na tej malej maszynie obrabiam tylko metale i graweruje tak ze nieszczelnosci nie wystepuja.
Pozdrawiam
AndrzejJS
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
Według mnie również dużo zależy od wykonania stołu.
Posiadam taki z aledrogo ... http://sklepy.allegro.pl/item519294484_ ... zarka.html
i generalnie jestem mocno zawiedziony. Przymieżam sie do wprowadzenia kilku zmian.
Np. Splanowania (lub wymiana białeo tworzywa na np. plexi lub aluminium ) całego stołu ponieważ jest mega krzywy ... przy grawerowaniu blachy alu 1 mm na jednym koncu tnie na drugim lekko frezuje.
po 2 oczywiscie stół mozna używać na mokoro ale chyba tylko używjac wody .. przy pierwszym cieciu na moko guma która daja grastis tak sie powyginała ze szkoda gadac ... praktycznie do wyrzucenia.
Pozatym w wielu otworkach widać wiory - sadze ze mogą one być niedokońca drożne. Sama powierzchnia stołu jest również chropowata co wydaje mi sie powoduje ze nigdy nie uszelni sie powierzchnia styku.
Czy ktoś ma porównania stołu który w/w z takim o budowie rastrowej ? ( tzn rozumiem ze rastrowy to taki gdzie są rowki i umieszczamy tam uszczekle - a jest jeden otwór zazysający ?
Posiadam 2 pompy bocznokanałowe 0,75 kw połączone szeregowo - co caje z pomiarów wieksze podcisnienie i pompe olejowa 12m3./min zastosowanie j/w. czesto sam sobie frezuje gniazdo w tekstolicie pod konkretny detal i to zasysam.
Posiadam taki z aledrogo ... http://sklepy.allegro.pl/item519294484_ ... zarka.html
i generalnie jestem mocno zawiedziony. Przymieżam sie do wprowadzenia kilku zmian.
Np. Splanowania (lub wymiana białeo tworzywa na np. plexi lub aluminium ) całego stołu ponieważ jest mega krzywy ... przy grawerowaniu blachy alu 1 mm na jednym koncu tnie na drugim lekko frezuje.
po 2 oczywiscie stół mozna używać na mokoro ale chyba tylko używjac wody .. przy pierwszym cieciu na moko guma która daja grastis tak sie powyginała ze szkoda gadac ... praktycznie do wyrzucenia.
Pozatym w wielu otworkach widać wiory - sadze ze mogą one być niedokońca drożne. Sama powierzchnia stołu jest również chropowata co wydaje mi sie powoduje ze nigdy nie uszelni sie powierzchnia styku.
Czy ktoś ma porównania stołu który w/w z takim o budowie rastrowej ? ( tzn rozumiem ze rastrowy to taki gdzie są rowki i umieszczamy tam uszczekle - a jest jeden otwór zazysający ?
Posiadam 2 pompy bocznokanałowe 0,75 kw połączone szeregowo - co caje z pomiarów wieksze podcisnienie i pompe olejowa 12m3./min zastosowanie j/w. czesto sam sobie frezuje gniazdo w tekstolicie pod konkretny detal i to zasysam.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 301
- Rejestracja: 04 mar 2006, 22:36
- Lokalizacja: poznan
i tu sie z kolega nie zgodze.. dokładnie analizowałem to swego czasu teraz juz dokładnie nie pamiętam ile wyszło z pomiarów.
Ale najlepszym dowodem jest fakt że fabrycznie występują również pompy bocznokanałowe 2 stopniowe ( i wiecej) .. i ich podcisnienie jest znacznie wieksze. Załączam poniżej dokumentacje - charakterystyki od pompy jednostopniowej ogólnodostępnej oraz 2 stopniowej. Może komuś okażą sie pomocne takie informacje :
Ale najlepszym dowodem jest fakt że fabrycznie występują również pompy bocznokanałowe 2 stopniowe ( i wiecej) .. i ich podcisnienie jest znacznie wieksze. Załączam poniżej dokumentacje - charakterystyki od pompy jednostopniowej ogólnodostępnej oraz 2 stopniowej. Może komuś okażą sie pomocne takie informacje :
- Załączniki
-
- 2BH1330_en_050501.pdf
- (463.98 KiB) Pobrany 736 razy
-
- 2BH20540-3_en_2008-04.pdf
- (422.62 KiB) Pobrany 687 razy
-
- SaBl_G-BH1_1AC_V.pdf
- (552.42 KiB) Pobrany 851 razy
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 508
- Rejestracja: 24 lip 2008, 03:06
- Lokalizacja: Europa
Niewiele tu mozna dodac jednak wydaje mi sie ze autor tematu oczekuje bardziej konkretnych porad. Wielu z kolegow z tego forum uzywa prozni do mocowania obrabianego materialu na stole maszyny i mogli by podzielic sie z innymi kolegami swoim doswiadczeniem. Opisac konstrukcje stolu, jego zalety i wady (tak jak to zrobil kolega b_j)
Zdania na temat przydatnosci prozni do mocowania przedmotow obrabianych na frezarce sa podzielone, pozwolilem sobie zacytowac kilku kolegow:
olo_3
,,Moim skromnym zdaniem nie jest to ani skuteczne
ani wygodne, lecz czasami przydatne''
bartuss1
,,czyli nie ma sięco napalać, pewniejszym wydaje
się tu zastoswanie zwykłego docisku poza strefa obrobki,
a jesli stół nie posiada rowków to nawet na wkręty do
drewna plus jakieś zderzaki oporowe itp.''
Piotrjub
,,Nie przesadzajmy stół próżniowy (podciśnieniowy)
jest w wielu wypadkach nie zastąpiony.''
lenherd
,,Odkąd zacząłem stosować uchwyty próżniowe do mocowania
materiału podczas obróbki nie zamienił bym tego sposobu
na żadne ściski i inne drogie bajery które przeszkadzają
podczas pracy.''
pukury
,,zaprawdę powiadam Wam - SIŁA VACCUM JEST WIELKA !!!
pozdrawiam !!''
Tak naprawde wszystko zalezy od rodzaju pracy, do niektorych zadan stol prozniowy jest calkowicie nieprzydatny, do wielu innych moze byc dobra alternatywa dla imadla, przylepca, sciskow itp. a w bardzo wielu przypadkach jest po prostu niezbedny!
Pierwszy stol prozniowy zbudowalem w panice, kupilem mala frezarke/maszyne grawerska ze stolem teowym o pow. roboczej okolo 500 x 500 mm i okazalo sie ze nic na tym nie mozna zrobic! owszem Jakies testy w laminacie grawerskim ale nic poza tym. Maszyna miala sluzyc do grawerowania w mosiadzu, aluminium i tworzywach sztucznych. Jedynym wyjsciem byl stol prozniowy. Blachy mosiezne i aluminiowe leza na stole prozniowym jak przymurowane, dno wygrawerowanych napisow i logotypow jest idealnie plaskie, czesto wybiera sie frezem grawerskim duze powierzchnie ktore nastepnie wypelnia sie lakierem no i jezeli podczas grawerowania material wibruje albo podnosi sie stopniowo na skutek uwalnianych naprezen to rezultatem tego sa widoczne prazki po kolejnych przejsciach freza, wyglada to bardzo zle.
Ten maly stol jest na stale zintegrowany z oryginalnym stolem teowym maszyny, sklada sie z dwoch blach aluminiowych o grubosci 6 mm kazda, skreconych ze soba srubami M4, w dolnej blasze otwory sa nagwintowane a w gornej poglebione stozkowo tak ze powierzchnia glowek srub lezy 2 mm ponizej powierzchni gornej blachy, te miejsca wypelnilem klejem epoksydowym. Sruby sa rozmieszczone w w odleglosci 50 x 50 mm od siebie na calej powierzchni stolu. Miedzy blachami stolu, na kazdej srubie, sa podkladki dystansowe (po trzy nakretki m6, nic innego nie mialem wtedy pod reka!). Krawedzie stolu sa uszczelnione aluminiowym plaskownikiem o odpowiedniej szerokosci. W gornej blasze sa wywiercone otwory o srednicy 1,5 mm rozmieszczone co 10 mm na calej powierzchni stolu. W tylnej krawedzi w plaskowniku uszczelniajacym osadzona jest rurka aluminiowa polaczona wezem z pompa prozniowa (poprzez filtr i odstojnik). Pierwsza praca bylo przefrezowanie powierzchni stolu, nastepnie oblozenie stolu samoprzylepna folia normalnie uzywana w reklamie do napisow na samochodach itp. Dwie albo trzy warstwy jednego koloru i na koniec jedna w innym kolorze. Po oblepieniu stolu wlaczam pompe prozniowa i wtedy powierzchnia folii zapada sie nad otworkami wtedy nakluwam folie albo na calej powierzchni stolu albo unikajac miejsc ktorymi bedzie przechodzil frez w przypadku wiekszej serii takich samych detali. Nastepnie graweruje linie referencyjne w tej ostatniej folii co 50 mm poczawszy od zera stolu, te linie pomagaja bardzo, w wielu przypadkach dokladnosc pozycjonowania materialu albo obrabianego detalu wystarczy bez koniecznosci uzywania sondy. To oblozenie folia wystarczy na pare miesiecy czasem nawet na rok. Kiedy powierzhnia folii ma zbyt wiele uszkodzen po zbyt glebokim frezowaniu to czas na nowa. Zmiana trwa godzine ale sie oplaci. Tego stolu uzywam do dzisiaj do grawerowania, frezowania w aluminium o grubosci 25 mm i wiecej, wycinania malych paneli (60 x 40 mm z wieloma otworami, tysace sztuk) do urzadzen elektronicznych i wielu innych zadan. Tyle o tym stole.
Pozdrawiam!
AndrzejJS
Zdania na temat przydatnosci prozni do mocowania przedmotow obrabianych na frezarce sa podzielone, pozwolilem sobie zacytowac kilku kolegow:
olo_3
,,Moim skromnym zdaniem nie jest to ani skuteczne
ani wygodne, lecz czasami przydatne''
bartuss1
,,czyli nie ma sięco napalać, pewniejszym wydaje
się tu zastoswanie zwykłego docisku poza strefa obrobki,
a jesli stół nie posiada rowków to nawet na wkręty do
drewna plus jakieś zderzaki oporowe itp.''
Piotrjub
,,Nie przesadzajmy stół próżniowy (podciśnieniowy)
jest w wielu wypadkach nie zastąpiony.''
lenherd
,,Odkąd zacząłem stosować uchwyty próżniowe do mocowania
materiału podczas obróbki nie zamienił bym tego sposobu
na żadne ściski i inne drogie bajery które przeszkadzają
podczas pracy.''
pukury
,,zaprawdę powiadam Wam - SIŁA VACCUM JEST WIELKA !!!
pozdrawiam !!''
Tak naprawde wszystko zalezy od rodzaju pracy, do niektorych zadan stol prozniowy jest calkowicie nieprzydatny, do wielu innych moze byc dobra alternatywa dla imadla, przylepca, sciskow itp. a w bardzo wielu przypadkach jest po prostu niezbedny!
Pierwszy stol prozniowy zbudowalem w panice, kupilem mala frezarke/maszyne grawerska ze stolem teowym o pow. roboczej okolo 500 x 500 mm i okazalo sie ze nic na tym nie mozna zrobic! owszem Jakies testy w laminacie grawerskim ale nic poza tym. Maszyna miala sluzyc do grawerowania w mosiadzu, aluminium i tworzywach sztucznych. Jedynym wyjsciem byl stol prozniowy. Blachy mosiezne i aluminiowe leza na stole prozniowym jak przymurowane, dno wygrawerowanych napisow i logotypow jest idealnie plaskie, czesto wybiera sie frezem grawerskim duze powierzchnie ktore nastepnie wypelnia sie lakierem no i jezeli podczas grawerowania material wibruje albo podnosi sie stopniowo na skutek uwalnianych naprezen to rezultatem tego sa widoczne prazki po kolejnych przejsciach freza, wyglada to bardzo zle.
Ten maly stol jest na stale zintegrowany z oryginalnym stolem teowym maszyny, sklada sie z dwoch blach aluminiowych o grubosci 6 mm kazda, skreconych ze soba srubami M4, w dolnej blasze otwory sa nagwintowane a w gornej poglebione stozkowo tak ze powierzchnia glowek srub lezy 2 mm ponizej powierzchni gornej blachy, te miejsca wypelnilem klejem epoksydowym. Sruby sa rozmieszczone w w odleglosci 50 x 50 mm od siebie na calej powierzchni stolu. Miedzy blachami stolu, na kazdej srubie, sa podkladki dystansowe (po trzy nakretki m6, nic innego nie mialem wtedy pod reka!). Krawedzie stolu sa uszczelnione aluminiowym plaskownikiem o odpowiedniej szerokosci. W gornej blasze sa wywiercone otwory o srednicy 1,5 mm rozmieszczone co 10 mm na calej powierzchni stolu. W tylnej krawedzi w plaskowniku uszczelniajacym osadzona jest rurka aluminiowa polaczona wezem z pompa prozniowa (poprzez filtr i odstojnik). Pierwsza praca bylo przefrezowanie powierzchni stolu, nastepnie oblozenie stolu samoprzylepna folia normalnie uzywana w reklamie do napisow na samochodach itp. Dwie albo trzy warstwy jednego koloru i na koniec jedna w innym kolorze. Po oblepieniu stolu wlaczam pompe prozniowa i wtedy powierzchnia folii zapada sie nad otworkami wtedy nakluwam folie albo na calej powierzchni stolu albo unikajac miejsc ktorymi bedzie przechodzil frez w przypadku wiekszej serii takich samych detali. Nastepnie graweruje linie referencyjne w tej ostatniej folii co 50 mm poczawszy od zera stolu, te linie pomagaja bardzo, w wielu przypadkach dokladnosc pozycjonowania materialu albo obrabianego detalu wystarczy bez koniecznosci uzywania sondy. To oblozenie folia wystarczy na pare miesiecy czasem nawet na rok. Kiedy powierzhnia folii ma zbyt wiele uszkodzen po zbyt glebokim frezowaniu to czas na nowa. Zmiana trwa godzine ale sie oplaci. Tego stolu uzywam do dzisiaj do grawerowania, frezowania w aluminium o grubosci 25 mm i wiecej, wycinania malych paneli (60 x 40 mm z wieloma otworami, tysace sztuk) do urzadzen elektronicznych i wielu innych zadan. Tyle o tym stole.
Pozdrawiam!
AndrzejJS