Jak trochę nawet wyjedzie to frez jest po drugiej stronie. Więc do kilku procent długości nie powinno to robić problemu. Oczywiście jeśli weźmie się pod uwagę aby nie przesadzać z obciążeniem na takim skrajnym położeniu. W końcu to jest koniec stołu/jaskółki z przodu i ugięcia są większe niż na środku.
TOP67, jak przeszukasz temat ZX7016 to pewnie znajdziesz mój rozebrany stół. Tam to są dopiero żeliwne jaskółki. Warto porównać do tych Twoich wydmuszek
Edit:
No dobra nei wiem gdzie wcięło to zdjęcie... Ale masz tutaj trochę podglądu:
frezarko-wiertarka-zx7016-zosia-t21199- ... 3%B3%C5%82
mini stolik krzyżowy, na czym?
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mini stolik krzyżowy, na czym?
Taka mała blaszka, a rozwiązuje problem. Prawie jak ta z Vabank
Teraz mogę wyjechać poza jaskółki
Dwie takie blaszki zwiększają zakres osi Y do ponad 80 mm. Ograniczeniem nie jest już zakres ruchu stolika, tylko odległość od kolumny osi Z.
Zresztą w osi X też je można zastosować.
Z przodu chcę to jednak zrobić z ceownika, do którego od razu zamocuję silnik. Czekam na materiały.
Teraz mogę wyjechać poza jaskółki
Dwie takie blaszki zwiększają zakres osi Y do ponad 80 mm. Ograniczeniem nie jest już zakres ruchu stolika, tylko odległość od kolumny osi Z.
Zresztą w osi X też je można zastosować.
Z przodu chcę to jednak zrobić z ceownika, do którego od razu zamocuję silnik. Czekam na materiały.
-
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 8
- Posty: 2224
- Rejestracja: 17 wrz 2018, 10:47
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: mini stolik krzyżowy, na czym?
Maszyna niemiecka. A gdzie robiona, to nie sprawdzałem. To co widać na zdjęciu, normalnie jest zasłonięte
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 6
- Posty: 4419
- Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
- Lokalizacja: Warszawa
Re: mini stolik krzyżowy, na czym?
Wszystko co tanie robią w Chinach. Patrz na ceny energii, w chinach jest ona po bodajże 0,4 gr/kW. W USA co prawda też no ale amerykańce to do roboty przychodzą pogadać zamiast pracować