MAZAK QT10U Drugie życie :)

Retrofit

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych

251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#11

Post napisał: 251mz » 04 sie 2018, 11:55

kamar pisze:Silnik, widzę, zmniejszony

Źle widzisz , oryginał był 5kW
Ten ma 7,5kW , ale możesz go kręcić do 5tyś.




kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 16245
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#12

Post napisał: kamar » 04 sie 2018, 12:11

5 000 to nie sztuka, zakręć nim 50 i coś przetocz na fi 400 :)

Awatar użytkownika

Autor tematu
Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#13

Post napisał: Petroholic » 04 sie 2018, 18:30

251mz pisze: pucha z blachy perforowanej 50cm długie z 2ma przewodami
Właśnie się zastanawiałem co to za cholerstwo :) Myślałem, że jakiś kondensator z oryginału :)
kamar pisze: fi 250 a nie 160 :)
Wg. typu jest 200 wg. wymiaru 210 :)
kamar pisze: Silnik, widzę, zmniejszony a odboczki brak
W oryginale był 5kW DC wg. papierów. Teraz jest 7.5kW AC3F :) Do tego odboczka (tudzież wałek pośredni) jest w połowie wysokości między silnikiem i wrzecionem. Nie mierzyłem jeszcze dokładnie ale "na oko" kręcac silnikiem wrzeciono robi 2/3 obrotu... Przełożenie około 0.66 :) 3 pasy pomiędzy silnikiem i pośredniakiem oraz 3 między pośredniakiem, a wrzecionem... Niestety pośredniak bez sprzęgła tylko na sztywno.

Obrazek


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 18
Posty: 16245
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#14

Post napisał: kamar » 04 sie 2018, 19:07

Petroholic pisze:
04 sie 2018, 18:30
Do tego odboczka (tudzież wałek pośredni)
Tudzież ? :) Walek widzę, odboczka to jakby co innego. Silnik jakie ma nominalne obroty ?

Awatar użytkownika

Autor tematu
Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#15

Post napisał: Petroholic » 04 sie 2018, 19:16

Obrazek

Fi400 to ta tokarka raczej w życiu nie zobaczy... Myślę do max fi250-300 będzie...

Stabilne obroty na falowniku od 200 czyli jakieś 130 na wrzecionie...

Jest jeszcze drugie przełożenie na pośredniaku uszkodzone (wyższy bieg) ale można go przerobić na niższy i wtedy 50 obrotów na wrzecionie jest jak najbardziej realne :) 5000rpm na tym biegu to jakieś 3300 na wrzecionie. Myślę, że więcej mi nie potrzeba... W sumie mogę jeszcze je zmniejszyć albo zrobić drugi niższy bieg...

Awatar użytkownika

Autor tematu
Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#16

Post napisał: Petroholic » 22 sie 2018, 20:45

Żeby nie było, że nic się nie dzieje za chwilę aktualizacja z dzisiaj :)

Dodane 5 minuty 50 sekundy:

I tak na pierwszy ogień poszły nóżki :)

Porządny krążek #20mm ⌀170mm S355 z plazmy. Do tego dotoczone sworznie do oryginalnych nóg śrubowych. Następnie stopy nawiercone, sworznie wciśnięte w otwory i wspawane. Teraz już nikt nie powie, że na kantówkach stoi :D

Obrazek Obrazek

I co najważniejsze - już ustawiona w miejscu docelowym i wypoziomowana :)

Dodane 6 minuty 37 sekundy:

Na deser trochę partyzantki :)

Sprawdzenie układu pneumatycznego. Na początek delikatne nabicie maszyny i na niskim ciśnieniu manualnie sprawdzone elektrozawory. Wszystko ładnie chodziło :)

Następnie partyzantka w postaci podpiętego na krótko transformatora i na szybko skleconego panelu z dibondu i kilku przycisków po 2 pln :D
Co ciut dziwne - silniki sterujące oraz wszystkie elektrozawory zasilane są prądem 100V AC... Na razie tak zostanie ale kusi mnie, żeby zamienić elektrozawory na 24V...

Obrazek Obrazek

Dodane 1 minuta 23 sekundy:

Dla zobrazowania terenu walki tak teraz obecnie to wygląda :)

Obrazek

Dodane 5 minuty 9 sekundy:

I taki tam krótki z działań partyzanckich :)
Proszę nie zwracać uwagi na bałagan przy maszynie oraz głos lektora :D



Dodane 7 minuty 8 sekundy:

Dalszy test obejmie już jazdę koniem lewo/prawo oraz obrót imaka nożowego ale dopiero jak dojdę i przetestuję na koniu czy silniki napędów 100V obejdą się bez układów hamujących bo niestety powinno ich być dwa, a mam w szafie tylko pozostałości po jednym :(

Obrazek Obrazek


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#17

Post napisał: 251mz » 23 sie 2018, 13:48

na 100V to ogólnie masz jeszcze zasilane silniki napędu konia i rewolweru...

Awatar użytkownika

Autor tematu
Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#18

Post napisał: Petroholic » 23 sie 2018, 15:10

zgadza się :) dlatego na razie zostawiam cewki 100V bo pasuje mi napięcie :)

jak któraś padnie to pewnie podmienię na 24V - zawsze to ciut bezpieczniej :)

dzisiaj zrobiłem małe testy napędu konia i działa :) tylko nie robiłem filmu, bo bez układu przekaznikowego się nie obejdzie... tzn mogę odpalić silnik, w którą stronę chcę ale żeby pojechać w stronę przeciwną muszę przepinać kable więc bez sensu było cokolwiek dokumentować :(

muszę jeszcze przepatrzeć czy te hamulce są potrzebne - dzisiaj obyło się bez nich i koń i tak staje niemal w miejscu po odjęciu prądu... nie wiem jak będzie z wieżyczką... w razie czego jeden hamulec mam :)

a generalnie i tak plan jest taki, że przesuwanie konia nie będzie indeksowane przez sterownik w żaden sposób tylko podpięte pod indywidualne komendy M i jeśli zajdzie potrzeba użycia przesuwu konia z programu to trzeba będzie manualnie ustawić krańcówki do zakresu ruchu... tak samo z pinolą tyle, że łatwiej bo przy podpieraniu nie musi do krańcówki dojechać :) nawet podejrzewam, że tak to oryginalnie było wysterowane bo blokady krańcówek są umieszczone na wałkach z możliwością ustawienia w 5 sekund :) do tego sterowanie manualne konia i pinoli z joystickow na panelu :) i myślę jeszcze czy wypuścić dodatkowe złącze pneumatyczne na koniu sterowane z poziomu programu do np. chwytaka...

Awatar użytkownika

Autor tematu
Petroholic
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 37
Posty: 2688
Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#19

Post napisał: Petroholic » 24 sie 2018, 23:39

Takie tam z dzisiaj :)

Obrazek

Częściowo zamontowane osłony i szafa - do przymiarki którędy puszczać wiązki i tekalony :) Pewnie i tak jeszcze kilka razy będę zakładał i ściągał blachy :) Już mniej więcej wiadomo co którędy pójdzie i ile czego potrzeba...

No i dziś po wstępnych przymiarkach do maszyny zapadła decyzja, że pulpit ląduje w starym miejscu tylko ciut przerobiony. Mówiąc po ludzku będzie zamontowany po lewej od drzwi z możliwością odwrócenia pod kątem 90st do tokarki tak aby klikać i dłubać na raz :) Jak znam forum za chwilę podniesie się rwetes czemu po lewej otóż już wyjaśniam... Zrobiłem dzisiaj próby organoleptyczne przy maszynie i zdecydowanie wygodniej jest mi operować prawą ręką przy wrzecionie, a lewą wciskać guziki czy ciągać joysticki. A w przypadku kiedy trzeba będzie użyć obu rąk - pewnie zrobię pedały do wrzeciona i konia :)

PS Płyn do smarowania operatora widoczny na tokarce to sprawka kolegi Mateusza, który był dzisiaj u mnie z wizytą :) Aktualnie się chłodzi, bo przez klimat był cieplejszy niż rosół na niejednym weselu :D

Dodane 2 godziny 13 minuty 40 sekundy:

Przypomniało mi się :)

Mam jeszcze pytanko do znawców tematu:

Mam na imaku dwie oprawki na nóż montowany normalnie i dwie na nóż montowany "do góry kołami" z możliwością montażu też normalnie. Łoże skośne - kąta nie podam bo nie pamiętam :( Muszę sprawdzić...

Pytanie brzmi: jaki sposób montażu noża jest korzystniejszy jeśli chodzi o kulturę odprowadzania wiórów?
Może jakiś link do filmiku z porównaniem obu sposobów montażu i obróbki?


lepi
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1449
Rejestracja: 09 lip 2012, 20:34
Lokalizacja: Poznań

Re: MAZAK QT10U Drugie życie :)

#20

Post napisał: lepi » 25 sie 2018, 08:51

Możliwość odwrócenia noża jest po to aby można było prawy nóż użyć jako lewy i na odwrót. Jeśli nie ma takiej potrzeby to zakładaj wszystkie jednakowo. Nie będziesz musiał zmieniać kierunku obrotów podczas obróbki. Wszystkie inne efekty odwrócenia noża są pomijalne choć niektórzy twierdzą, że ze starej obrabiarki czynią nową ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”