tuxcnc pisze:Natomiast nie wiem jaki miałoby to mieć sens, bo przecież hamowanie nie polega na zatrzymaniu kół w miejscu..
Przy dużych prędkościach ekstremalnie ciężko zablokować przednie koła. Seryjne hamulce w tym samochodzie mają bardzo niewielką skuteczność, choć układ technicznie sprawny.
CFA pisze:Akurat moment od siły pomiędzy zaciskiem a tarczą nie jest specjalnie przejmowany kształtem adaptera, prędzej zetnie te śruby mocujące
jeżeli dobrze analizuję, to w tym układzie nie występuje siła ścinająca na śruby. One pracują tylko na rozciąganie. Aby wystąpiła siła ścinająca, musiałoby nastąpić przemieszczenie mocowania adaptera względem uszu mocujących w zwrotnicy lub zacisku. Aby to nastąpiło musiałaby być pokonana siła tarcia na tych łączeniach.
CFA pisze:... to sprawdź chociaż jaki moment działa na tę dźwignię. Liczenie pomaga oszacować rząd zagrożenia... Podaj jakieś wstępne założenia, to może ktoś oszacuje.
Bardzo chciałbym to sprawdzić, ale chwilowo tego nie rozgryzłem. Wstępne założenia ... nie będzie lekko. Wywołany do tablicy muszę się trochę rozpisać

.
- samochód waży ponad 1600 kg. Przyjmijmy że z kierowcą 1700 kg
- zacząłbym od siły F1 (rysunek poniżej) z jaką jest pchana przednia oś. F=m x a, gdzie "a" będzie opóźnieniem. Załóżmy jest to zmiana prędkości z 200 km/h do 0. Nie znam czasu tego wyhamowania, a jest to niezbędne do obliczenia opóźnienia i dalej siły. Samochody sportowe o podobnej masie i porządnym układzie hamulcowym wyhamowują 200->0 w ok. 6,5 s. Nie wiem czy słusznie, ale sądzę, że siła F1 odpowiada sile F2 przyłożonej do promienia koła. Ten promień tworzy ramię 310 mm.
- żeby powstała siła próbująca rozciągnąć / skręcić mój adapter, to muszę ustalić siłę tarcia tych klocków, a do tego poznać nacisk klocków na powierzchnię roboczą tarczy. Na tym etapie już sobie nie poradzę. Myślę, że możemy przyjąć, że opony kleją idealnie i nie stracą przyczepności. Bez uproszczeń się nie obędzie. Zmiennych jest oczywiście dużo.
- suma powierzchni przekroju sześciu tłoków zacisku hamulcowego to 55,1 cm^2. Nie znam ciśnienia jakie jest wywierane na te tłoki. Przypuszczalnie 10-12 MPa (wg. research'u).
- tłoki przenoszą ciśnienie na dwa klocki, które przylegają do tarczy na powierzchni 2 x 92,6 cm^2.
- współczynnik tarcia wyczynowych klocków hamulcowych to 0,55 (tyle znalazłem)
I w tym momencie rozkładam ręce, bo fizykę widziałem ostatnio gdzieś na początku wieku.
Dodane 1 godzina 12 minuty 31 sekundy:
Dostrzegłem braki w rysunku, a nie mogę edytować wczorajszego posta.Tłoki zacisku są w odległości 170 mm od osi koła i na tym ramieniu pojawi się siła tarcia od klocków
