Jak zwykle wszyscy mają rację. Dobre są tuleje głównie polmerowe , ale lożyska są jeszcze lepsze. W urządzeniach lekkiego kalibru (drukarki, plotery) wystarczą tuleje w cięższych stosowane są lożyska, rozwiązanie droższe lecz zapewniające długie użytkowanie.
Proponuję odwiedzić stronę www.igus.de - jest również wersja polska. Proponowane systemy prowadnic liniowych posiadają wymienne wkładki z polimeru . Firma zastrzega w opisie że proponowane systemy nie zastąpią prowadnic na łożyskach jeżeli chodzi o dokładność i trwałość lecz ze względu na konkurencyjną cenę mogą być stosowane przy mniejszych wymaganiach. W mojej pierwszej maszynie prowadnice miałem z wałków ze szlifowanej na h8 i polerowanej kwasówki które można kupić za kilkanaście zł za kilogram, a tuleje wyciąłem z poliamidowej "deski" do krojenia kupionej w sklepie agd. "Deska" miała 25 mm gr. i bardzo ładnie się obrabiała. Uważam że do dziś dobrze zdaje egzamin. pozdrawiam wszystkich pltmaxnc
Łożyska liniowe typ KH....
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 346
- Rejestracja: 07 cze 2004, 13:11
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Mam dwa pytania:Powiedział ze łożyska linoiowe "odpadają" wprowadzają niewyczuwalne gołym okiem luzy i niedokładność przesuwu i ze powinno sie stosować tulejki metalowe... proste tanie i wytrzymałe.
1 jakie pasowanie zastosować w przypadku stosowania tulejek zamiast łożysk, aby rozwiązanie to posiadało lepsze właściwości od układu z łożyskami.
2 jak rozwiązać kwestię smatowania w przypadku stosowania tulejek metalowych.