LD-550 niewspółosiowość wrzeciona i łoża.

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.
Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#11

Post napisał: clipper7 » 09 cze 2014, 10:57

RomanJ4 pisze:Ja stosuje do tego celu wytaczadło
Mam dobre doświadczenia z zastosowaniem trzpienia frezerskiego od frezarki poziomej, przy ich obróbce starano się o utrzymanie średnicy i współosiowości wzgl. stożka, co w przypadku wytaczadła nie miało takiego znaczenia. Poza tym, trzpienie mają możliwość zaciągnięcia stożka śrubą, a większość wytaczadeł nie. Przy stożku MK3 typowe średnice to 16, 22 i 32 mm, typowe długości to 400mm. Zdarzają się też trzpienie szlifierskie z uchwytem stożkowym, też są dokładne, ale moje nie mają otworu do zaciągania.


Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ

Tagi:

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#12

Post napisał: RomanJ4 » 09 cze 2014, 12:13

W zasadzie zaciąganie do pomiaru potrzebne nie jest, ewentualne obroty wrzeciona przy tej czynności i tak będą ręczne bądź niewielkie, ale oczywiście trzpień od frezarki to też dobry przyrząd, jeśli za bardzo nie ucierpiał w eksploatacji (krzywy).
clipper7 pisze:starano się o utrzymanie średnicy i współosiowości wzgl. stożka,
zawsze można sprawdzić bicie trzpienia wytaczadła przy obracaniu. Mam 2 wytaczadła od Cegielskiego, i są współosiowe (zmierzone).
Albo były szlifowane w 1 zamocowaniu ze stożkiem(są nakiełki), albo wyszlifowano najpierw chwyt, a potem zamocowane nim w gnieździe wrzeciona szlifierki do przeszlifowania trzpienia... w każdym razie współosiowe..
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#13

Post napisał: clipper7 » 09 cze 2014, 12:39

RomanJ4 pisze: Mam 2 wytaczadła od Cegielskiego, i są współosiowe
Nie ma innej możliwości, Cegielski to Cegielski :cool:
Polecam trzpienie, ponieważ zwykle są długie i w przypadku Nutoola umożliwiają sprawdzenie na całej długości łoża. Lekkie zaciągnięcie upewnia mnie, że stożek jest prawidłowo i mocno zaciśnięty w gnieździe, wolę to od wbijania młotkiem.
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1494
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#14

Post napisał: rynio_di » 09 cze 2014, 15:49

W pierwszym poście nie napisałeś lub nie doczytałem jaka była średnica wałka który toczyłeś ? Pytam z ciekawości co by wykluczyć ugięcie się materiału podczas toczenia . Może niepotrzebnie naprawiamy / poprawiamy wrzeciennik jak przyczyna leży gdzie indziej.


prutkyj
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 89
Rejestracja: 04 lut 2012, 10:50
Lokalizacja: tam

#15

Post napisał: prutkyj » 10 cze 2014, 18:14

Jest też kwestia nawet tych 2 łapek co trzymają wrzeciennik. Podczas bojów w moim przypadku miał na czujniku podczas oporu ręką nawet 6 setek odchyłki (mowa o wrzecienniku nie wrzecionie) Tam wszystko wyglądało jak coś pod tytułem zrób to sam. Po oszlifowaniu łapek tak by dotykały całą powierzchnią i zjechanie brzucha z jednej strony wnęki na pryzmę nawet nic specjalnie nie musiałem kombinować bym miał dobrą współosiowość. Trzeba też patrzeć na jaskółki poprzecznego bo jak tu Adam fx pisał można mieć kilka setek odchyłki podczas regulacji luzów.


Autor tematu
werther
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 4
Rejestracja: 25 mar 2014, 13:02
Lokalizacja: Lublin

#16

Post napisał: werther » 15 cze 2014, 11:31

rynio_di pisze:W pierwszym poście nie napisałeś lub nie doczytałem jaka była średnica wałka który toczyłeś ? Pytam z ciekawości co by wykluczyć ugięcie się materiału podczas toczenia . Może niepotrzebnie naprawiamy / poprawiamy wrzeciennik jak przyczyna leży gdzie indziej.
Rura aluminiowa PA9, fi40, grubość ścianki 10.


h3nry
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 110
Rejestracja: 16 lis 2004, 20:17
Lokalizacja: Podlaskie SoQlka
Kontakt:

#17

Post napisał: h3nry » 01 lut 2015, 18:26

Pisałeś w 1 poście , wałek okazuje się jednak że to rura . Była podparta kłem ? Jezeli nie to jest bardzo prawdopodobne odgięcie materiału.
Tanio, szybko, solidnie !

*Do wyboru 2 opcje.


salata7
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 18
Posty: 18
Rejestracja: 21 lut 2015, 10:15
Lokalizacja: Pabianice

#18

Post napisał: salata7 » 21 lut 2015, 10:41

Zakupiłem LD 550 i po rozkonserwowaniu zacząłem toczyć wałek PA6. Wałek 120 mm podparty kłem.Okazało się, że ciągnie stożek. Po przestudiowaniu tego forum zdecydowałem się zdemontować wrzeciennik. Po rozkręceniu wyglądało niby wszystko dobrze ale.....wrzeciennik siedzi na pryzmach krzywo. Ustawiając wrzeciennik równo z końcem przedniej pryzmy, druga wystaje już poza wrzeciennik. Mierząc odległość od obudowy przełącznika zasilania do wrzeciennika ( na obu końcach ) wychodzi 0,3 mm różnicy. Tyle też wynosi różnica na wałku.
Wkładając kły we wrzeciono i konik, szpice dotykają się i nic nie bije.
Nie wiem co z tym zrobić bo maszyna jest na gwarancji.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 11624
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#19

Post napisał: RomanJ4 » 21 lut 2015, 12:37

salata7 pisze:Wkładając kły we wrzeciono i konik, szpice dotykają się i nic nie bije.
To dobrze. jeśli by ten wynik się utrzymywał w czasie pracy (bo ewentualnie może się przestawić pod obciążeniem, drganiami,) to tak mogło by zostać.
Szkoda, że nie zamieściłeś jakiegoś zdjęcia/zdjęć z tymi pryzmami co i jak mierzyłeś.
O ile zrozumiałem to martwisz się tym że łoże nierówno wystaje spod wrzeciennika (od strony gitary), ale to nie może być bazą do mierzenia równoległości osi wrzeciona do osi łoża (i to zarówno w płaszczyźnie poziomej jak i pionowej). Taki autorytatywny pomiar dostępnymi amatorom metodami można wykonać w zasadzie tylko przy wykorzystaniu trzpienia pomiarowego i czujnika. Ewentualne odchylenie w płaszczyźnie poziomej też przez planowanie dużej średnicy (rozbieżność osi spowoduje "ciągnięcie" stożka: wklęsłego - jeśli oś wrzeciona jest odchylona do operatora, lub wypukłego jeśli jest odchylona od operatora) ale o tych zagadnieniach, oraz czym mierzyć poczytasz tu (nie będę powielał)
Przy okazji dowiesz się jak zmierzyć czy wewnętrzny stożek wrzeciona jest współosiowy ("zataczanie") i innych metod
https://www.cnc.info.pl/topics89/posuw- ... t61079.htm
https://www.cnc.info.pl/topics89/ld-550 ... t58381.htm skąd trzpień pomiarowy..
https://www.cnc.info.pl/topics89/osiowo ... t27901.htm
https://www.cnc.info.pl/topics89/tokark ... t27733.htm

poza tym
https://www.cnc.info.pl/topics56/maktek ... 135,60.htm
https://www.cnc.info.pl/giecie-drutu-ja ... w=previous
pozdrawiam,
Roman


salata7
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 18
Posty: 18
Rejestracja: 21 lut 2015, 10:15
Lokalizacja: Pabianice

#20

Post napisał: salata7 » 21 lut 2015, 13:52

Dziękuję za odpowiedź. W poniedziałek pożyczę czujnik i niezbędne rzeczy i wszystko pomierzę.Na suporcie też nie ma luzów więc nie wiem skąd się bierze ta rozbieżność.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”