
Kopernik by się zdziwił
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 52
- Posty: 11927
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
zdzicho pisze:I najważniejsze- w Średniowieczu ludzie byli jeszcze wolni-wszyscy.Potem z każdą epoka było coraz gorzej-wtórne niewolnictwo.

Tu mnie kolega zdumiał, że chyba znamy diametralnie odmienne dzieje historii.
Chyba, że "ludźmi" byli wtedy tylko szlachetnie urodzeni. Co zresztą i tak przed Inkwizycją ich nie chroniło.. O późniejszym losie Indian nie wspomnę.
A Konstantyn od 330r. de facto przyczynił się do powstania Bizancjum, a nie przedłużenia żywotu imperium rzymskiego, które definitywnie rozpadło się w 395 roku pod panowaniem Teodozjusza Wielkiego. Tak naprawdę po owej dacie to Muzułmanie pielęgnowali i rozwijali naukę aż do czasów wypraw krzyżowych będąc jej centrum. (polecam lekturę http://pl.wikipedia.org/wiki/Historia_nauki )
Nie twierdzę, że niektóre późniejsze wybitne jednostki z łona Kościoła, jak (najwcześniej chyba znany) Roger Bacon w 13w. czy choćby sam Kopernik, nie wpłynęły na rozwój nauki, ale nie było to z pewnością generalne stanowisko Kościoła jako instytucji, czego boleśnie doświadczył choćby G.Bruno, i o mało Galileusz. Że o innych, mniej znanych nie wspomnę.
A i jeszcze w epoce wiktoriańskiej z uporem maniaka Kościół przeczył niepodważalnym odkryciom ówczesnych badaczy - choćby data(ówcześnie przyjęta) powstania ludzkości i stworzenia Ziemi, spór z Champollionem o wiek cywilizacji egipskiej...
O dzisiejszych sporach Kościoła z nauką, sam może kolega sobie dopowiedzieć..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 60
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Bardzo wiele narodów, czy też raczej nacji ("naród" to pojęcie bardzo nowożytne stworzone z potrzeby, podobnie jak "państwo") miało swoje 5 minut w historii.
najstarsza rozwinięta cywilizacja to Indie, zaraz potem okolice Tygrysu i Eufratu, potem Egipt i tak dalej.
Potęgą było każde z nich, potem Kreta, Grecja, Egipt. Dopiero po nich, biorąc pod uwagę Europę, Rzym i w następstwie powstające kraje Europy Środkowej i Północnej.
W międzyczasie gdzieś tam pojawiali się Celtowie po których jednak niewiele zostało, bo cywilizacja którą nieśli nie stała zbyt wysoko.
Tak samo na naszych ziemiach. Słowianie kwitli sobie w spokoju bardzo długo nie zostawiając po sobie zabytków ani nośników nauki. Dlatego tak mało dziś wiemy o sobie do XI wieku są to wręcz szczątkowe informacje.
Przyjęcie chrześcijaństwa nie było wyborem naturalnym a koniecznym. W ówczesnych czasach albo się było wyznawcą Chrystusa, albo trzeba było walczyć o życie. Mądry władca przyjął więc chrześcijaństwo dla "świętego spokoju". Podobnie jak wcześniej zrobił to cesarz Konstantyn - trochę z przymusu a trochę pod wpływem swojej szurniętej mamuśki, której to właśnie zawdzięczamy "odnalezienie" licznych pozostałości po Chrystusie, chociaż oczywiście praktycznie nic nie pozostało po 300 latach od tego drobnego, z punktu widzenia Izraela, incydentu. Ale co tam fragmenty krzyża skoro odnalazła nawet czaszkę praojca Adama
Szkolnictwo zawsze było dla elit. W tym sensie, że nie było powszechne i trzeba się było bardzo starać aby móc się uczyć. Dopiero we współczesności przestało być.
I nigdy też nie było tak, że ludzie prości nie mogli się uczyć i pretendować do elit. Przynajmniej wśród mieszczaństwa nie było takich ograniczeń oprócz finansowych, bo chłopi pańszczyźniani mieli gorzej. Więc to nie były żadne zdobycze średniowiecza.
Biorąc pod uwagę ile czasu trwało średniowiecze, co po sobie zostawiło i jakie spustoszenia poczyniło, nie ma co pochwalać tamtego okresu. Jest to bez wątpienia okres ciemnoty i zacofania. Nieliczne delikatne wyjątki nic tu nie zmieniają.
Dopiero pod koniec średniowiecza, kiedy kościół nie był już taki silny i wszechwładny, zaczęto dokopywać się do dzieł starożytnych (tych które ocalały) i rozwijać tamte myśli.
W kwestii niewolnictwa, to miało ono swoje źródło we władzy kościelnej.
Władca był pomazańcem bożym i wcześniej, ale dopiero pod rządami kościoła doprowadzono system feudalny do "doskonałości". Z resztą sam feudalizm umacniał władzę kościoła, bo wiara legitymizowała władzę cesarzy, królów, książąt, magnatów i całej drabiny wliczając w to prostą szlachtę i stawiając ją ponad pospólstwem. To Właśnie z tego powodu kościół tak długo przetrwał i tak się mocno umocował.
To z resztą nic nowego, bo wzajemne wsparcie religii i władzy świeckiej od zawsze sprawnie funkcjonowało we wszystkich kulturach i zawsze stanowiło mechanizm ucisku szaraków. Bo kto wymyśli lepszy mechanizm posłuszeństwa, niż zniewolenie umysłu? Lepszy niewolnik dobrowolny a nawet oddany, niż taki, którego trzeba trzymać na łańcuchu żeby się nie uwolnił.
P.S. Istotnie bliżej centrum Drogi Mlecznej życie biologiczne w formie podobnej do tej którą znamy, nie jest możliwe. Mieszkamy tam gdzie natura pozwoliła nam zaistnieć.
najstarsza rozwinięta cywilizacja to Indie, zaraz potem okolice Tygrysu i Eufratu, potem Egipt i tak dalej.
Potęgą było każde z nich, potem Kreta, Grecja, Egipt. Dopiero po nich, biorąc pod uwagę Europę, Rzym i w następstwie powstające kraje Europy Środkowej i Północnej.
W międzyczasie gdzieś tam pojawiali się Celtowie po których jednak niewiele zostało, bo cywilizacja którą nieśli nie stała zbyt wysoko.
Tak samo na naszych ziemiach. Słowianie kwitli sobie w spokoju bardzo długo nie zostawiając po sobie zabytków ani nośników nauki. Dlatego tak mało dziś wiemy o sobie do XI wieku są to wręcz szczątkowe informacje.
Przyjęcie chrześcijaństwa nie było wyborem naturalnym a koniecznym. W ówczesnych czasach albo się było wyznawcą Chrystusa, albo trzeba było walczyć o życie. Mądry władca przyjął więc chrześcijaństwo dla "świętego spokoju". Podobnie jak wcześniej zrobił to cesarz Konstantyn - trochę z przymusu a trochę pod wpływem swojej szurniętej mamuśki, której to właśnie zawdzięczamy "odnalezienie" licznych pozostałości po Chrystusie, chociaż oczywiście praktycznie nic nie pozostało po 300 latach od tego drobnego, z punktu widzenia Izraela, incydentu. Ale co tam fragmenty krzyża skoro odnalazła nawet czaszkę praojca Adama

Szkolnictwo zawsze było dla elit. W tym sensie, że nie było powszechne i trzeba się było bardzo starać aby móc się uczyć. Dopiero we współczesności przestało być.
I nigdy też nie było tak, że ludzie prości nie mogli się uczyć i pretendować do elit. Przynajmniej wśród mieszczaństwa nie było takich ograniczeń oprócz finansowych, bo chłopi pańszczyźniani mieli gorzej. Więc to nie były żadne zdobycze średniowiecza.
Biorąc pod uwagę ile czasu trwało średniowiecze, co po sobie zostawiło i jakie spustoszenia poczyniło, nie ma co pochwalać tamtego okresu. Jest to bez wątpienia okres ciemnoty i zacofania. Nieliczne delikatne wyjątki nic tu nie zmieniają.
Dopiero pod koniec średniowiecza, kiedy kościół nie był już taki silny i wszechwładny, zaczęto dokopywać się do dzieł starożytnych (tych które ocalały) i rozwijać tamte myśli.
W kwestii niewolnictwa, to miało ono swoje źródło we władzy kościelnej.
Władca był pomazańcem bożym i wcześniej, ale dopiero pod rządami kościoła doprowadzono system feudalny do "doskonałości". Z resztą sam feudalizm umacniał władzę kościoła, bo wiara legitymizowała władzę cesarzy, królów, książąt, magnatów i całej drabiny wliczając w to prostą szlachtę i stawiając ją ponad pospólstwem. To Właśnie z tego powodu kościół tak długo przetrwał i tak się mocno umocował.
To z resztą nic nowego, bo wzajemne wsparcie religii i władzy świeckiej od zawsze sprawnie funkcjonowało we wszystkich kulturach i zawsze stanowiło mechanizm ucisku szaraków. Bo kto wymyśli lepszy mechanizm posłuszeństwa, niż zniewolenie umysłu? Lepszy niewolnik dobrowolny a nawet oddany, niż taki, którego trzeba trzymać na łańcuchu żeby się nie uwolnił.
P.S. Istotnie bliżej centrum Drogi Mlecznej życie biologiczne w formie podobnej do tej którą znamy, nie jest możliwe. Mieszkamy tam gdzie natura pozwoliła nam zaistnieć.
Ostatnio zmieniony 13 sty 2014, 23:34 przez mc2kwacz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 23
- Posty: 694
- Rejestracja: 10 lip 2005, 15:13
- Lokalizacja: Polska
Cesarstwo rzymskie wbrew komunistycznej propagandzie upadło nie przez chrześcijaństwo, lecz przez nadmierny fiskalizm i rozbudowaną warstwę pasożytniczą zwaną dzisiaj biurokracją.
Inne powielane przez antyklerykałów kłamstwo, że dzieła starożytnych znamy tylko dzięki Arabom, bo chrześcijanie palili wszystko i wszystkich na stosach.
Dla zainteresowanych proszę poczytać o dziełach Arystotelesa i innych starożytnych autorów przepisywanych w orginale i w tłumaczeniu przez Ormiańskich mnichów.
O śerdniowieczu można by bardzo długo, czy były to takie ciemne wieki.
RomanJ4 - proszę nie przesadzać z tą inkwizycją, wbrew propagandzie praktycznie nie skazywała ludzi na śmierć, czyniły to sądy cywilne. Tej znienawidzonej i ciemnej inkwizycji zawdzięczamy ciekawy wynalezek jakim jest zawód adwokata.
Inne powielane przez antyklerykałów kłamstwo, że dzieła starożytnych znamy tylko dzięki Arabom, bo chrześcijanie palili wszystko i wszystkich na stosach.
Dla zainteresowanych proszę poczytać o dziełach Arystotelesa i innych starożytnych autorów przepisywanych w orginale i w tłumaczeniu przez Ormiańskich mnichów.
O śerdniowieczu można by bardzo długo, czy były to takie ciemne wieki.
RomanJ4 - proszę nie przesadzać z tą inkwizycją, wbrew propagandzie praktycznie nie skazywała ludzi na śmierć, czyniły to sądy cywilne. Tej znienawidzonej i ciemnej inkwizycji zawdzięczamy ciekawy wynalezek jakim jest zawód adwokata.
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 60
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
A kto mówi, że ktoś mówi, że Cesarstwo Rzymskie upadło przez chrześcijaństwo? Chyba jakiś wikary z Psiej Wólki.
Przyjecie chrześcijaństwa, jako dynamicznie rozwijającej się religii, miało spoić państwo a nie je rozwalić.
Ciemnota i zabobon oraz upadek cywilizacji jaką był Rzym przyszły później. Kościół świetnie się odnalazł w nowej sytuacji. Nic dziwnego, każda ekspansywna religia karmi się ciemnotą ludu. Coś się zmieniło?
Przyjecie chrześcijaństwa, jako dynamicznie rozwijającej się religii, miało spoić państwo a nie je rozwalić.
Ciemnota i zabobon oraz upadek cywilizacji jaką był Rzym przyszły później. Kościół świetnie się odnalazł w nowej sytuacji. Nic dziwnego, każda ekspansywna religia karmi się ciemnotą ludu. Coś się zmieniło?

-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 52
- Posty: 11927
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
czyli gdzieś tu..Zbych07 pisze:Patrząc z perspektywy Drogi Mlecznej mieszkamy na zadupiu

niestety, dokładnie widzimy tylko wokół siebie..kamar pisze:A Droga Mleczna też gdzieś na peryferiach kosmosu

Wszechświat w obrębie 500 tys. lat świetlnych. Obraz ukazuje galaktyki krążące wokół.

Wszechświat w promieniu 5-ciu milionów lat świetlnych. Obraz ukazuje lokalne grupy galaktyk.

Wszechświat w promieniu 1 miliarda lat świetlnych. Obraz ukazuje sąsiadujące gromady galaktyk.

Wszechświat w promieniu 14 miliardów lat świetlnych. Grafika ukazuje widzialny Wszechświat.
http://scitechdaily.com/new-video-maps- ... -universe/
a na tej stronie jest film jak galaktyki pływają wokół siebie w kosmosie (w tym nasza)
można by rzec, że obecnie Egipcjan w Egipcie jest tylu co Niemców w Niemczech, albo Amerykanów w Ameryce...Patrząc na dzisiejszy Egipt, nikt mnie nie przekona że to ten naród sam z siebie wybudował piramidy czy Luksor

Większość to Arabowie którzy podbili i zasiedlili cały ten region..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Posty w temacie: 19
Dla uzupełnienia wiedzy i obalenia stereotypów http://vod.tvp.pl/audycje/historia/spor ... ne/6847471