-=Kolumnowa/sklejka/epoxy/aluminium/prow. liniowe/śr.kulowe/

Maszyny wykonane z drewna, płyt meblowych itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę
Awatar użytkownika

niko65
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 34
Posty: 430
Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
Lokalizacja: Stary Sącz

#101

Post napisał: niko65 » 31 mar 2010, 13:21

ale przez sterowniki, wina częstotliwosci podawania impulsów na cewki :razz: mnie tez to na początku denerwowało ale da sie przyzwyczaić a tak jak mówi zacharius ważne zeby działało i nie wybuchło tylko :mrgreen:




diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#102

Post napisał: diodas1 » 31 mar 2010, 14:37

Szanowny panie Rumian, dlaczego transformator buczy?- zaczyna się stary dowcip. Bo ma 50 okresów na sekundę. Jest takie zjawisko o nazwie magnetostrykcja które odpowiada za odkształcenia ferromagnetyków pod wpływem pola magnetycznego. Transformator sieciowy buczy kiedy zasilany jest prądem o częstotliwości 50Hz. Kiedy częstotliwość rośnie, ton tego buczenia też się podwyższa. Silnik krokowy jest zasilany dzięki dzialaniu czopera częstotliwością kilku kHz, stąd nie jest to już znośny dla ucha pomruk tylko piszczenie. Ot i cała tajemnica. Żeby piszczenia nie słyszeć, musiałby być inny sterownik, inaczej stabilizujący prąd podawany do silnika albo regulujący nadal czoperem ale pracującym na częstotliwościach powyżej 20 kHz.

Awatar użytkownika

niko65
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 34
Posty: 430
Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
Lokalizacja: Stary Sącz

#103

Post napisał: niko65 » 31 mar 2010, 19:01

no właśnie :razz: pięknie to ujołeś diodas1


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#104

Post napisał: diodas1 » 31 mar 2010, 19:35

Dzięki :) Zapomniałem jeszcze dodać że wyższa częstotliwość prądu, gdyby została wykorzystana do zasilenia silnika krokowego dałaby inny, niepożądany efekt, mianowicie dodatkowe nagrzewanie rdzeni silnika w wyniku indukowania prądów wirowych. To znowu zmusiłoby do innej budowy silnika przez zastosowanie cieńszych blach z których sprasowany jest stojan i wirnik aż do użycia ferromagnetyków proszkowych. Tak w dążeniu do doskonałości można zawędrować na niezłe manowce, dlatego bezpieczniej dla psychiki jest nauczyć się ignorować te dźwięki. Dzięki nim przynajmniej wiadomo że elektronika jeszcze żyje. Żeby ulżyć koledze smouki i innym o wrażliwym słuchu powiem że właśnie na własnym biurku odkryłem kolejny raz zjawisko które jest od dawna znane. Za przykładem zachariusa postanowiłem użyć w charakterze napędu mikrowrzecionka frezerskiego, silniczka modelarskiego bezszczotkowego. To maleństwo o mocy 400W rozwija spore obroty więc dla mnie OK. Niestety ma wielkość oseska myszy a drze się jak dorosła mysz w paszczy kota. Też przyczyną jest magnetostrykcja. Trzeba będzie obudować to jakoś bo sąsiadce dwa domy dalej poluzują się plomby w zębach kiedy włączę maszynkę na dłużej.

Awatar użytkownika

niko65
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 34
Posty: 430
Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
Lokalizacja: Stary Sącz

#105

Post napisał: niko65 » 31 mar 2010, 20:37

masz jakieś zdjęcia jak rozwiązałes sposób połączenia narzędzia z tym silnikiem?
bezszczotkowe tez tak piszczą przy każdej prędkości? bo jakoś w cd-romie nie widać tego zjawiska
nie miałem do czynienia z tymi silniczkami a właśnie widziałem pomysł zachariusa i muszę rozważyć ten pomysł puki co giętki wałek z usunięciem luzu zdaje egzamin ale to tylko chwilowe rozwiązanie...


diodas1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2788
Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
Lokalizacja: Wrocław

#106

Post napisał: diodas1 » 31 mar 2010, 20:57

Na razie testuję różne silniki i rodzaje zasilania bo nie będę oczywiście stosował akumulatorków jak w modelach latających. Połączyć oś silnika z wałkiem wrzecionka zamierzam specjalnie wykonaną sprężynką z drutu stalowego 1mm na początek. Silnik i wrzeciono będą w jednej osi. Obciążenie wrzeciona nie będzie duże bo ma służyć dokładnie do frezowania w woskach dlatego takie elastyczne sprzęgiełko powinno wystarczyć. Liczę na to że uda mi się je wykonać na tyle precyzyjnie że pod wpływem obrotów nie wyboczy się i nie wprowadzi nagle bicia. Uznałem (okaże się czy słusznie) że sprężynka jako lżejsza od innego rodzaju sprzęgieł nie powinna wprowadzać niepożądanych wibracji. Rozważałem też użycie przełożenia na pasku napędowym ale przy prawie 50000 obrotów to trochę :shock: ryzykowne Samo wrzeciono to po prostu kompletny ułożyskowany wałek z mocowaniem frezów z elastycznego przedłużacza firmy Proxxon. Ogólnie projekt zmierza ku konstrukcji bardzo zminiaturyzowanej i kompaktowej prawie do przenoszenia w aktówce, stąd i wrzeciono dla krasnoludków.

Awatar użytkownika

zacharius
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 71
Posty: 2558
Rejestracja: 04 paź 2007, 01:32
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

#107

Post napisał: zacharius » 31 mar 2010, 23:05

diodas1, 50kobr to już dość sporo, uważaj na łożyska żeby z nich smar nie powyciekał od nagrzania :razz:
Nie otrzymasz koni wyścigowych krzyżując dwa osły

Awatar użytkownika

niko65
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 34
Posty: 430
Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
Lokalizacja: Stary Sącz

#108

Post napisał: niko65 » 01 kwie 2010, 11:08

diodas1 to jaki silnik i regulator wybrałeś? prędkość obrotową regulujesz ręcznie timerem czy połączyłeś to jakoś żeby z kompa sterować?

Awatar użytkownika

Autor tematu
smouki
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 336
Posty: 1507
Rejestracja: 04 lis 2007, 19:45
Lokalizacja: Kristiansund
Kontakt:

#109

Post napisał: smouki » 01 kwie 2010, 13:23

czy mogę wykorzystać jeden z przekaźników na płycie do załączania napięcia na silniki żeby wyeliminować błąd w kolejności załączania, tylko jak załącza się przekaźniki z panelu programu mach3, jest jakiś przycisk do tego, próbowałem wpisywać komendy z instrukcji ale to działało, właśnie nie wiem czemu mi się te przekaźniki nie załączają, do tego jeszcze muszę dojść, ale pytanie jest czy mogę w ten sposób rozwiązać załączanie zasilania silników?
jak ktoś chce znajdzie sposób...jak ktoś nie chce znajdzie powód
MÓJ KANAŁ YOUTUBE

Awatar użytkownika

niko65
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 34
Posty: 430
Rejestracja: 27 lut 2009, 00:05
Lokalizacja: Stary Sącz

#110

Post napisał: niko65 » 01 kwie 2010, 14:03

co do włączania to jak masz skonfigurowane piny wchodzisz na config->output devices albo jakoś tak i odznacz not used
ciekawe rozwiązanie z tym przekaźnikiem wystarczyło by tylko m4 do każdego g-codu wpisać i nie byłoby obaw z tym głupim zasilaniem silników :razz:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja drewniana”