#22
Post
napisał: jasiu... » 27 lis 2019, 19:32
To jest ciekawe. Jak można brać się za napisanie czegokolwiek, jeśli nie zna się liter, nie wie, co to jest alfabet.
Jeśli ktoś nie rozumie, co oznacza G0, G1, G2 czy M8, to znaczy, że nie wie nic. To znaczy, że nie zna najbardziej podstawowych podstaw. Jak z takim dyskutować? Przecież to dokładnie to samo, co tłumaczenie dziecku ze żłobka reguł ortograficznych.
Nawet odwalając robotę, to się nie może udać. Najbardziej podstawowe podstawy powinno się rozumieć i wiedzieć, co oznaczają.
Element jest banalny, ale nie do frezowania. Przy frezowaniu trzeba by było np. zmienić płaszczyznę, żeby można było pojechać łukami. Skoro to ma być wykonane na zabawce z trzema osiami. Kopiowanie? Hmmm, jeszcze więcej roboty, po co, jeśli takie elementy robi się zawsze na tokarkach. Żeby było trudniej, żeby bolało?
Gość ma rację, nie powinien się odzywać. żeby z kimkolwiek rozpocząć rozmowę, trzeba mieć jakąś nadzieję, że rozmówca wie, o co chodzi. Ten rozmówca nie wie nic. No cóż, może na tych "studiach" się na jego wiedzy poznają i skrócą jego cierpienia już po pierwszej sesji. Szansa jest, duża szansa.