Jeden z działów niedostępny dla osób postronnych i botów

Oczywiście ta opcja z dostępem po napisaniu X postów byłaby lepsza .

chaos pisze:Witam
Tylko do czego ten dział miał by służyć, zlecenia dostępne dla zarejestrowanych? czy jakiś ogólny.

Dla mnie mógłby być to dział ogólny, w którym wymienialibyśmy się nie tylko zleceniami, ale także pomysłami, rozwiązaniami technicznymi, czy wartościowymi artykułami lub/i materiałami szkoleniowymi (książki, programy, rysunki, itp.).
Dostęp do działu po napisaniu min. 300 lub 600 postów.

zdzicho pisze:a czemu nie tysiąca?...

Proponuje 1500

q

No dobrze, to skoro macie się kłócić o to, ile wpisów powinno uaktywnić dostęp do działu, to proponuję dostęp dla osób, które pomogły min. 50 razy.
Pasuje, czy jeszcze nie?

Napisalbym minimum 76 razy ale...

A powazniej jak juz chcecie cos takiego to mysle ze spokojnie wystarczy ze
100 postow i 5x pomogl. Oczywiscie zakladam, ze dzial bedzie domyslnie
calkowicie niewidoczny. Jak ktos nie bedzie o nim wiedzial to nie bedzie go
szukal nabijajac licznik

q

Szkoda że ukryjecie ten dział. Jestem biernym użytkownikiem forum i poszerzam wiedzę jak narazie małą (czeka mnie w tym roku 3 klasa techikum) a wnioskuję żę bedzie tam sporo ciekawych rzeczy

Ot ludzka natura. Marzy się czapka niewidka, kasty, szlachectwo, przywileje. Przeciwko sąsiedztwu lornetki, noktowizory, mikrofony kierunkowe (na inne fora zaglądamy chętnie) oraz wysoki płot pod napięciem (od nas wara!) Embargo na wiedzę, podwyższanie poprzeczki ( do własnego wzrostu, ma się rozumieć ), może jeszcze limit czasu dostępu, uzupełniany ewentualnie smsem o odpowiedniej wartości pieniężnej... Jest w internecie wiele takich witryn sztucznie elitarnych do których dostać się nie jest łatwo. Sam trafiłem na tutejsze forum przypadkiem, właśnie dzięki Google i zostałem na dłużej bo przypadły mi do gustu , poza tematyką oczywiście, takie cechy jak wzajemna uczynność i życzliwość, możliwość korzystania z doświadczeń innych, jak i w rewanżu wnoszenie czegoś od siebie, bez wiekuistych zobowiązań i faktur za byle bzdurę. Przecież dzisiejsi eksperci też zaczynali od zera i jechali na cudzych plecach. Nie psujcie tego, proszę. Jeżeli ktoś dysponuje informacjami typu tajne/poufne/ przed przeczytaniem spalić, których upublicznienie zawali giełdę to niech lepiej zaszyje sobie usta i nie zradza ich nikomu. A na ewentualną wymianę myśli z wtajemniczonymi członkami swojego bractwa umawia się w próżni kosmicznej a nie na amatorskim forum publicznym. Do spraw mniejszej wagi ale wymagających elementarnej poufności czyli kameralnej rozmowy istnieje przecież PW, poczta mailowa czy nawet spotkanie towarzyskie przy piwie (byle nie w knajpie) Podsłuch, jak wskazują wydarzenia z ostatnich dni moze być wszędzie. Żaden "zamknięty dział" nie da 100% gwarancji bo wśród najbliższych może być kret. Ktoś skopiuje i umieści tajemnicę w otwartej przestrzeni i nieszczęście gotowe. Wiadomo że technika pozwala na umieszczanie różnych zapór i pól minowych, nawet gospodarz może taki zabieg umożliwić ale moim zdaniem to byłby początek końca. Chociaż i tak jest gorzej niż drzewiej bywało. Ale to pewnie skutek walk konkurencyjnych i bożka pieniądza. O patologicznej złośliwości i buzującej wodzie sodowej lepiej się nie rozpisywać żeby nie budzić licha
Wyraziłem swoje zdanie a co będzie to będzie. Sprawa zostanie zaklepana przez Radę Starszych albo zostanie ogłoszone referendum...
Przypomniał mi się obrazek z czasów gdy brakowało papierosów. Pod kioskiem Ruchu kołysała się na mrozie kilometrowa kolejka ludzi z głodem nikotyny w oczach. Podjechał samochód dostawczy i zaczął się harmider. Stojący tuż przy kiosku krzyczeli- po 3 paczki sprzedawać! a ci z tyłu- po jednej bo dla nas zabraknie!!! Sprzedawca przerażony że dojdzie do linczu zabarykadował się w budzie i czekał co tłum demokratycznie ustali. Nagle z boku pojawił się jegomość z przedwczorajszym chuchem i wybełkotał- przepraszam szanownego pospólstwa, ja tylko po papieroski. Sprawy potoczyły się wartko. Po nieszczęśnika przyjechała karetka i wóz Milicji. Funkcjonariusze wyłuskali z kiosku sporą pakę używek dla tych co na służbie i stanęło na jednej paczce dla cywili z połowy kolejki bo i tak nie było już czym dzielić żeby wszystkich uszczęśliwić.

Nie ma co beksac

Jak koledzy szukaja miejsca gdzie mozna pogadac prawie prywatnie to
nic potencjalni czytajacy nie traca bo to znaczy tylko tyle ze O TYM teraz
tu nie pisza wcale

q

diodas1 +1

A jak poprzeczkę postawić, dostępu do działu dla wybrańców broniąc,
to są na to sposoby, aby postów i pomagaczy naspamować i uprawnienia zdobyć.
Tylko forum straci wtedy na przejrzystości i wiarygodności