Padla podpowiedz, by kupic silnik jednofazowy. W ostatecznosci tak bede musial zrobic. Kusi falownik, plynna regulacja obrotow a zakup silnika z takim samym mocowaniem jak oryginalny pewnie bedzie nie lada wyzwaniem. Gdzies byl temat, ze forumowicz kupowal nowy silnik do tue, musze go odgrzebac.
witam.
nie rób nerwowych ruchów .
jak będziesz miał tokarkę to sprawdzisz jaki silnik.
na pewno lepiej mieć silnik 3 fazy i falownik - niż 1 faza .
komfort pracy jest bez porównania.
pozdrawiam.
Tokarka niestety dotrze do mnie dopiero w piątek. Zgranie transportu z rozładunkiem nie poszła tak sprawnie jak to sobie zaplanowałem pukury żadnych nerwowych ruchów nie zamierzam wykonywać Cierpliwie czekam na maszynkę.
Tokarka zaparkowana w garazu:-) Z silnika wychodzi 6 przewodow. Do trzech podpiete sa 3 fazy a kolejne trzy sa zwarte. Na silniki nie ma zadnej tabliczki ale w dtr napisane jest, ze silnik 220/380V:-) Panowie, bedzie dobrze i falownik chyba ruszy?:-)
witam.
no to spoko !
musisz go przepiąć na trójkąt - teraz jest na gwiazdę.
wpisz w gogla - silni 3 fazy podłączenie - i wszystko będzie jasne.
tylko sprawdź omomierzem czy końce uzwojeń są tak jak mają być.
pozdrawiam.
rc36 pisze:Skoro silnik ma takie oznaczenie jak piszesz to musi ruszyć z falownika.
Silnik nie ma tabliczki a dtr-ke ściągnąłem z sieci. Mam nadzieje, że mój silnik jest taki sam.
Wracając do falownika to co myślicie o firmie Nordac? W pracy namawiają mnie na niego, polska instrukcja i łatwe programowanie. Przykładowa aukcja: http://allegro.pl/falownik-1-5-kw-nord- ... 43208.html
Poniżej fotka mojej bestii