Jaki czujnik ze statywem
-
Autor tematu - Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 616
- Rejestracja: 01 mar 2008, 20:46
- Lokalizacja: Lubsko
Jaki czujnik ze statywem
Witam Kolegów. Stoję przed dylematem jaki spotyka w pewnym momencie każdego majsterkowicza... Najwyższy czas kupić sobie podstawową pomiarówkę. Potrzebuje statyw hydrauliczny z podstawką magnetyczną i czujnik do niego.
Jeżeli chodzi o statyw, to są dwie drogi: tania i nietania. Tania czyli chińczyk albo Limit, a droga to ta prowadząca do Mitutoyo przez Tesa, Formata i inne wyroby pod którymi ktoś się podpisuje. Jeżeli chodzi o czujnik, to biorę pod uwagę analogowe zegarowe i opcje w zasadzie są trzy: pierwsza to stary poczciwy rodzimej produkcji. Druga to chińczyk. Ostatnia to znowu wykosztowanie się. Przydałyby mi się dwa czujniki. Pierwszy z dokładnością do jednej setki i drugi do mikrona - wiem, tutaj zaboli po portfelu.
Naczytałem się nie najlepszych opinii na temat chińskich suwmiarek, ale mało informacji było na temat zegarów i tym bardziej statywów. Możecie z własnego doświadczenia napisać coś na temat takiego sprzętu? Warto pakować kasę w japońskie i niemieckie wyroby? Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś zajmujący się na co dzień wzorcowaniem w/w sprzętu
Chyba że wiecie gdzie można kupić przyzwoity sprzęt w dobrej cenie?
Jeżeli chodzi o statyw, to są dwie drogi: tania i nietania. Tania czyli chińczyk albo Limit, a droga to ta prowadząca do Mitutoyo przez Tesa, Formata i inne wyroby pod którymi ktoś się podpisuje. Jeżeli chodzi o czujnik, to biorę pod uwagę analogowe zegarowe i opcje w zasadzie są trzy: pierwsza to stary poczciwy rodzimej produkcji. Druga to chińczyk. Ostatnia to znowu wykosztowanie się. Przydałyby mi się dwa czujniki. Pierwszy z dokładnością do jednej setki i drugi do mikrona - wiem, tutaj zaboli po portfelu.
Naczytałem się nie najlepszych opinii na temat chińskich suwmiarek, ale mało informacji było na temat zegarów i tym bardziej statywów. Możecie z własnego doświadczenia napisać coś na temat takiego sprzętu? Warto pakować kasę w japońskie i niemieckie wyroby? Najlepiej jakby wypowiedział się ktoś zajmujący się na co dzień wzorcowaniem w/w sprzętu
Chyba że wiecie gdzie można kupić przyzwoity sprzęt w dobrej cenie?
Tagi:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 170
- Rejestracja: 20 lut 2012, 19:50
- Lokalizacja: Białystok
Ja używam czujnika produkcji CCCP, ciągle da się kupić nowe, są moim zdaniem bardzo dobrej jakości. Kosztował tyle samo, co chiński.
Statyw mam chiński magnetyczny, wymagał poskręcania, jest trochę mało sztywny, jednak siła potrzebna do jego odkształcenia jest i tak wielokrotnie większa niż siła potrzeba do poruszenia mechanizmu czujnika, więc nie stanowi to problemu w użytkowaniu.
Statyw mam chiński magnetyczny, wymagał poskręcania, jest trochę mało sztywny, jednak siła potrzebna do jego odkształcenia jest i tak wielokrotnie większa niż siła potrzeba do poruszenia mechanizmu czujnika, więc nie stanowi to problemu w użytkowaniu.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 440
- Rejestracja: 06 maja 2010, 15:32
- Lokalizacja: Częstochowa
zobacz sobie np. taki, tylko duża tarcza
brałem od tego sprzedawcy inne czujniki i mogę polecić
http://allegro.pl/zsrr-czujnik-zegarowy ... 14001.html
brałem od tego sprzedawcy inne czujniki i mogę polecić
http://allegro.pl/zsrr-czujnik-zegarowy ... 14001.html
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 11570
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Trzeba by zacząć od usystematyzowania wiadomości odnośnie czujników.
W praktycznym użyciu hobbystyczno-małoseryjnym są najpopularniejsze dwa typy:
- czujniki zębate zegarowe, (proste - mechaniczne i cyfrowe)
- oraz dźwigniowo-zębate, zwane potocznie diatestami
https://www.cnc.info.pl/topics80/diates ... t54909.htm
Dokładności obu typów są podobne, a zazwyczaj chodzi nam o setne milimetra niż tysięczne, natomiast zakresy pomiarowe większe (nawet do 200mm) maja czujniki proste. Z kolei dźwigniowe są bardziej uniwersalne, i mogą z powodzeniem zastąpić te proste w wielu przypadkach, oczywiście w ramach swego zakresu pomiarowego. Wygodniejszy jest zwłaszcza tam, gdzie użycie prostego będzie utrudnione albo niemożliwe ze względu na jego wymiary i kąt ustawienia do mierzonej drogi ruchu, np pomiaru bicia czy równoległości ustawienia w wąskich szczelinach, małych otworach, itd, gdzie prosty by po prostu nie wszedł.
Poza tym jest również wygodny do pomiaru bicia wałków, bo jego dźwignia pomiarowa jest ustawiana prostopadle do promienia wałka, i nie musi już tak rygorystycznie być w osi jak przy prostych.(co nie znaczy że nimi się nie mierzy)
Trzeba też powiedzieć, że najczęściej będziemy używać obu jako wskaźników "bicia" np przy centrowaniu (ustawianiu na "0" wskazań) detalu w uchwycie, porównaniu kształtu powierzchni (odchyłki od bazy), niż bezwzględnego pomiaru w jednostkach, dlatego każdy temu służący będzie dobry (choć oczywiście powinniśmy dążyć do jak lepszej klasy dokładności na jaką nas stać(cena)
Biorąc to wszystko pod uwagę (i własne doświadczenia w tej materii) sugerowałbym koledze zacząć od diatestu, a potem dokupić prosty..
W praktycznym użyciu hobbystyczno-małoseryjnym są najpopularniejsze dwa typy:
- czujniki zębate zegarowe, (proste - mechaniczne i cyfrowe)
- oraz dźwigniowo-zębate, zwane potocznie diatestami
https://www.cnc.info.pl/topics80/diates ... t54909.htm
Dokładności obu typów są podobne, a zazwyczaj chodzi nam o setne milimetra niż tysięczne, natomiast zakresy pomiarowe większe (nawet do 200mm) maja czujniki proste. Z kolei dźwigniowe są bardziej uniwersalne, i mogą z powodzeniem zastąpić te proste w wielu przypadkach, oczywiście w ramach swego zakresu pomiarowego. Wygodniejszy jest zwłaszcza tam, gdzie użycie prostego będzie utrudnione albo niemożliwe ze względu na jego wymiary i kąt ustawienia do mierzonej drogi ruchu, np pomiaru bicia czy równoległości ustawienia w wąskich szczelinach, małych otworach, itd, gdzie prosty by po prostu nie wszedł.
Poza tym jest również wygodny do pomiaru bicia wałków, bo jego dźwignia pomiarowa jest ustawiana prostopadle do promienia wałka, i nie musi już tak rygorystycznie być w osi jak przy prostych.(co nie znaczy że nimi się nie mierzy)
Trzeba też powiedzieć, że najczęściej będziemy używać obu jako wskaźników "bicia" np przy centrowaniu (ustawianiu na "0" wskazań) detalu w uchwycie, porównaniu kształtu powierzchni (odchyłki od bazy), niż bezwzględnego pomiaru w jednostkach, dlatego każdy temu służący będzie dobry (choć oczywiście powinniśmy dążyć do jak lepszej klasy dokładności na jaką nas stać(cena)
Biorąc to wszystko pod uwagę (i własne doświadczenia w tej materii) sugerowałbym koledze zacząć od diatestu, a potem dokupić prosty..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
- Posty w temacie: 5
Kup ten http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-o-do ... 94772.html
albo taki sam,oraz ten mikrokator. http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-cej- ... 04987.html oba są za bezcen
jak chcesz większy zakres dla mikronowego ,to ten Somet będzie dobry( dzwigniowo zebaty)
http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-mdaa ... 54473.html
albo taki sam,oraz ten mikrokator. http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-cej- ... 04987.html oba są za bezcen
jak chcesz większy zakres dla mikronowego ,to ten Somet będzie dobry( dzwigniowo zebaty)
http://allegro.pl/czujnik-zegarowy-mdaa ... 54473.html
-
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 3
- Rejestracja: 21 maja 2012, 21:36
- Lokalizacja: lubuskie
Witam, podepnę się pod temat aby nowego nie zakładać, moglibyście polecić jakiś link do aukcji z czujnikiem, lub tez czy ten http://olx.pl/oferta/czujnik-zegarowy-CID5-ID10E7W.html jest wart zakupu, (akurat mogę go odebrać osobiście)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.