Czytałem ze 4 razy te tolerancję. 0.08mm ? w takiej tolerancji to się pewnie nawet podkładka z żelaznego sklepu łapie.
Detal robisz na tokarce zapewne i w takim układzie to jeśli tylko noże ostre i ich na bok nie ściąga przy odcinaniu ani wiertła przy wierceniu to nie ma opcji, żeby tej tolerancji nie zrobić.
Jeśli tylko płaszczyzny są równoległe do siebie po zmierzeniu po końcach to nie wiem jak krzywo trzeba by wiercić, żeby nie wyszło.
Mierzyć można by przyrządem, którego nie chce mi się modelować już. W skrócie wkładasz podkładkę w szczelinę jej szerokości. Ściany szczeliny mają otwór na fi walca. Przekładasz walec. Jeśli jest krzywo to ten nie przejdzie na wylot.
No chyba, że wszystkie wymiary mają takie tolerancje jak ta prostopadłość to trzeba by zacząć od ustawienia maszyny tak, żeby wszystko szło jakoś możliwie na jedno kopyto
Jak to pomierzyć?
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 37
- Rejestracja: 24 lip 2018, 15:46
Re: Jak to pomierzyć?
To jest słuszna uwaga w sumie. Tak jak pisał kolega forumowicz ASOR, lepiej jest sprawdzać równoległosc. I ktoś to przewidział i zamiast wymagań wg. specyfikacji z prostopadłoscią wprowadził wymaganie równoległosci ma rysunku. Według moich obliczeń, żeby została zachowana wymagana prostopadłość, (nie)równoległosc powinna wynosić max. 0.04 mm. Tylko pytanie jest, czy możliwy jest przypadek wykonania że przy zachowaniu równoległosci 0.04 mm nie zachowamy prostopadłosci.
Dodane 7 minuty 17 sekundy:
Kolego forumowicz ak47, dla zaspokojenia Twojej ciekawosci detal nie jest robiony na tokarce. Nie ma otworu. Temat nie jest o tym jak go wykonać, tylko jak sprawdzić.ak47 pisze: ↑15 lut 2019, 23:36Czytałem ze 4 razy te tolerancję. 0.08mm ? w takiej tolerancji to się pewnie nawet podkładka z żelaznego sklepu łapie.
Detal robisz na tokarce zapewne i w takim układzie to jeśli tylko noże ostre i ich na bok nie ściąga przy odcinaniu ani wiertła przy wierceniu to nie ma opcji, żeby tej tolerancji nie zrobić.
Jeśli tylko płaszczyzny są równoległe do siebie po zmierzeniu po końcach to nie wiem jak krzywo trzeba by wiercić, żeby nie wyszło.
Mierzyć można by przyrządem, którego nie chce mi się modelować już. W skrócie wkładasz podkładkę w szczelinę jej szerokości. Ściany szczeliny mają otwór na fi walca. Przekładasz walec. Jeśli jest krzywo to ten nie przejdzie na wylot.
No chyba, że wszystkie wymiary mają takie tolerancje jak ta prostopadłość to trzeba by zacząć od ustawienia maszyny tak, żeby wszystko szło jakoś możliwie na jedno kopyto
Re: Jak to pomierzyć?
Teoretycznie jest możliwy taki przypadek.Wiadziałeś plasterek cienkiej kiełbasy?
Wzrokowo jest równoległa ,i widać ,że nie jest prostopadła.Tu możesz mieć podobny przypadek tylko odchyłkę mniejszą.Trzeba mierzyć prostopadłość.
Wzrokowo jest równoległa ,i widać ,że nie jest prostopadła.Tu możesz mieć podobny przypadek tylko odchyłkę mniejszą.Trzeba mierzyć prostopadłość.
,, Iditi na ch. j" maciąg.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
PO to dno -aksjomat. Wszystko ma swoje miejsce - Wyborcza, w każdym kiblu! ***** konfederusków.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 793
- Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36
Re: Jak to pomierzyć?
Szlifowany na magnesówce klocek - ważne w zasadzie tylko dwie powierzchnie, dolna i górna - będą równoległe.
W górnej powierzchni trzy otwory na ciasne osadzenie szlifowanych, dokładnych szpilek (np. wałeczki ⌀2÷3mm z łożyska igiełkowego), które będą ustalać wstępnie położony pomiędzy nimi mierzony/kontrolowany "plasterek".
Plasterek będzie dociśnięty w swoim trójkołeczkowym gnieździe jakimś szybko-dociskiem - jest tego masa - na stole, który ma ruch pionowy na dokładnych, nie wytłuczonych prowadnicach (np. jakaś "świeża" frezarka).
Pomiar powierzchni walcowej "plasterka" (jego odchyłki od pionu) z boku, dokładnym czujnikiem o wysokiej rozdzielczości, chyba najlepiej cyfrowym 0,001mm - końcówka pomiarowa będzie przesuwana po powierzchni walcowej "plasterka" w pionie w zakresie ≤5mm.
Duża rozdzielczość potrzebna, bo chyba można przyjąć że wynik pomiaru odpowiadający wymaganej tolerancji wykonania detalu będzie się mieścić w okolicy 0,02mm (czyli 0,08mm/5, średnica jest 5 razy większa od grubości).
Można i trzeba - po zwolnieniu szybko-docisku - obracać "plasterek" i mierzyć potencjalną odchyłkę np. w 3 lub 4 punktach; możliwy jest bowiem teoretycznie przypadek, w którym czujnik nie wskaże odchyłki od pionu, a po obróceniu detalu o 90° wykaże odchyłkę nawet kilku dziesiątych milimetra (vide: plasterek skośnie krojonej kiełbasy
).
Mierzenie manualne większej ilości "plasterków" w ten sposób będzie upierdliwe, ale myślę że z takim "wyposażeniem" ta upierdliwość byłaby jeszcze akceptowalna.
W górnej powierzchni trzy otwory na ciasne osadzenie szlifowanych, dokładnych szpilek (np. wałeczki ⌀2÷3mm z łożyska igiełkowego), które będą ustalać wstępnie położony pomiędzy nimi mierzony/kontrolowany "plasterek".
Plasterek będzie dociśnięty w swoim trójkołeczkowym gnieździe jakimś szybko-dociskiem - jest tego masa - na stole, który ma ruch pionowy na dokładnych, nie wytłuczonych prowadnicach (np. jakaś "świeża" frezarka).
Pomiar powierzchni walcowej "plasterka" (jego odchyłki od pionu) z boku, dokładnym czujnikiem o wysokiej rozdzielczości, chyba najlepiej cyfrowym 0,001mm - końcówka pomiarowa będzie przesuwana po powierzchni walcowej "plasterka" w pionie w zakresie ≤5mm.
Duża rozdzielczość potrzebna, bo chyba można przyjąć że wynik pomiaru odpowiadający wymaganej tolerancji wykonania detalu będzie się mieścić w okolicy 0,02mm (czyli 0,08mm/5, średnica jest 5 razy większa od grubości).
Można i trzeba - po zwolnieniu szybko-docisku - obracać "plasterek" i mierzyć potencjalną odchyłkę np. w 3 lub 4 punktach; możliwy jest bowiem teoretycznie przypadek, w którym czujnik nie wskaże odchyłki od pionu, a po obróceniu detalu o 90° wykaże odchyłkę nawet kilku dziesiątych milimetra (vide: plasterek skośnie krojonej kiełbasy

Mierzenie manualne większej ilości "plasterków" w ten sposób będzie upierdliwe, ale myślę że z takim "wyposażeniem" ta upierdliwość byłaby jeszcze akceptowalna.
- Załączniki
-
- Rzut z góry.pdf
- (2.89 KiB) Pobrany 112 razy
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)
-
- Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 47
- Rejestracja: 11 gru 2005, 13:29
- Lokalizacja: Jarosław
Re: Jak to pomierzyć?
Do pomiarów wykorzystać mikroskop warsztatowy. Krążek ustawiać na stoliku prostopadle do jego powierzchni i mierzyć "przesunięcie" krawędzi na wysokości od podstawy równej promieniowi . Zamontowanie kostki z kołkiem ułatwi ustawianie krążka prostopadle do podstawy jak i jego obracanie. Pozdrawiam. JS.